




















































Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Moli25 pisze:Małgosiu pozdrów mężA, niech wie ze i Jego wspieramy
Gosiagosia pisze:Dziewczyny jeszcze raz Wam dziękuję, jest mi lżej gdy wiem że ktoś o nas cieplutko myśli![]()
Troszeczkę się przespałam, Pusia już ładnie chodzi do kuwety i patrzy na mnie bardziej przytomnie a za niecałą godzinkę zastrzyk. Boję się ale wiem że na męża mogę liczyć, tylko trzeba Pusię złapać. Będę jak Marta do Moli mówiła że to dla jej dobra.
Nawet już nie myślę o wyjeździe, najważniejsze jest zdrowie koteczków.
Ewa L. pisze:Cześć Gosiu !
Właśnie miałam zapytać jak z Pusią.
Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:Cześć Gosiu !
Właśnie miałam zapytać jak z Pusią.
Źle nie jest, ale widać że tak nie do końca dobrze się czuje. Może to ten wenfron w łapce ją denerwuje. Przed nami ucieka bo wie że albo weterynarz albo zastrzyk. Nie lubi nas
Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:Cześć Gosiu !
Właśnie miałam zapytać jak z Pusią.
Źle nie jest, ale widać że tak nie do końca dobrze się czuje. Może to ten wenfron w łapce ją denerwuje. Przed nami ucieka bo wie że albo weterynarz albo zastrzyk. Nie lubi nas
Ewa L. pisze:Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:Cześć Gosiu !
Właśnie miałam zapytać jak z Pusią.
Źle nie jest, ale widać że tak nie do końca dobrze się czuje. Może to ten wenfron w łapce ją denerwuje. Przed nami ucieka bo wie że albo weterynarz albo zastrzyk. Nie lubi nas
Przejdzie jej.
Ja kupiłam Felveya do transportu. Dobra rzecz i uspokaja koteczka.
A pytałaś o ten płyn ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości