Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

leki podane Iskierce i Fiołkowi (bez zastrzyku), kropelki - Sabince
u Sabinki kupa z dwoma serdelkami i plackiem z małą krwią
na ogólnym ktoś zrobił duży krowi placek w kuwecie przy pralce.

olala1 pisze:leki podane Iskierce i Fiołkowi (bez zastrzyku), kropelki - Sabince
u Sabinki kupa z dwoma serdelkami i plackiem z małą krwią
na ogólnym ktoś zrobił duży krowi placek w kuwecie przy pralce.

Oki

rozumiem, że wszystko ładnie rozpisane komu co

będę na sprzątaniu.
O której się spotykamy? 10-11?

dilah pisze:
olala1 pisze:leki podane Iskierce i Fiołkowi (bez zastrzyku), kropelki - Sabince
u Sabinki kupa z dwoma serdelkami i plackiem z małą krwią
na ogólnym ktoś zrobił duży krowi placek w kuwecie przy pralce.

Oki rozumiem, że wszystko ładnie rozpisane komu co

tak, nie powinnaś mieć problemu, jakby co dzwoń

Iskierka ma dziś tylko witaminę w zastrzyku, tabl. standardowo

mgska pisze:będę na sprzątaniu.
O której się spotykamy? 10-11?

mnie pasuje, może być nawet 10

uwaga Łódź!
Poszukiwany Ginger, uciekł, ul. Złota 3, kastrat

ogłoszenie na stronie Schroniska
http://www.schronisko-lodz.pl/?p=lf&a=v ... s&id=31548
---
:smokin:

ojej

Hektorek już w kociarni, szaleje jak zwykle :strach:

Dostał 2 zastrzyki raz dziennie do niedzieli. W poniedziałek trzeba go zawieź na kontrolę i zmianę opatrunku.
Sabinka ma zdjęte szwy i oko jest ok, również w poniedziałek na kontrolę.

Zakropiłam oczko Sabince, bo byłam właśnie w kociarni

zabrać jedzenie Helci. Będę po nią rano, mogę dać leki kociastym poranne.
Migitek syczy na Hektorka, a poza tym chłopaki ok.

Dzięki Aguś, to ja już nie będę jechać. :1luvu:

Aga, a zastrzyki też byś podała? Ja nie jestem pewna czy uda mi się z Hektorem, więc jakbyś mogła. :oops:

Pamiętajcie, że zastrzyki Hektorowi najlepiej podawac podczas jedzenia ;-)

Kochani, to ile nas będzie na tym sprzątaniu?
bo może ja w tym czasie porobiłabym budki, bo jest duże zapotrzebowanie...
no chyba, że nas mało bedzie

Wczoraj pomogła mi Iza :201494

Hektor nie został w klatce, bo prędzej w niej zrobił by sobie krzywdę niż na ogólnym, zachowuje się jak urwis, wskakuje na plecy, trochę gubi równowagę, ale tragedii nie ma, Iza porobiła mu super fotki, jak się wyciągał i przeciągał w chwilowym odpoczynku.
Reszt kociastych oki, na tablicy dopisałam leki Hektora, zastrzyki są w szufladzie, dostaje dwa raz dziennie i Sabinka dostaje p.bólowy raz dziennie.

ja niestety tę sobotę mam pracującą do 14. w Łodzi jestem o 14:45, czyli gdzieś około 15:30-16 bym mogła dołączyć, o ile będzie do kogo...

Zastrzyki też podam

Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum