Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Dziekuje!!

Coco od wczoraj wieczora bez kubraka! Nie ten kot! Szczesliwa i rozbrykana.
Wrocila do starych zwyczajow
Lazenia po mnie jak zasypiam nie mogac sie zdecydowac gdzie sie polozyc

Rano jedynie wzgardzila sniadaniem.. zastanawiam sie czy pojadla wczesniej suchego??
Wasze tez tak czasem maja ze po prostu nei maja ochoty na mokre?

Moje tak mają zazwyczaj...

Na porządku dziennym jest nie jedzenie po podaniu od razu do stołu :roll:

Coco

brykaj brykaj, tyle czasu byłaś uwięziona w kubraczek :ryk:

Maja . Zwłaszcza Funia i Czesio .

Coco powoli odkrywa uroki drzemek na kolanach

za chwile kolacja. Snacki zjadla z apetytem popoludniu... wiec nie wiem o co comon.

Boli mnie 8ka. Do wyrwania.... ostatnio myslalam ze 8 mnie boli, bolala 7 ka do kanalowki... teraz sadze ze to 8ka... trzeba sie umowic do dentysty....
Nic mi sie nie chce ten weekend mnie rozleniwil .

Mnie też i jeszcze myla mi się dni :roll:

NO masakra...

Malpujac brzydko Klaudie, wrzucam foty z wczoraj

Zaliczylismy mega fajny wypad do Pszczyny (swoja droga ja rodowita Pszczynianka z miejsca urodzenia jestem

Lubie to miasteczko

A tam malpujac

Tez myslalam zeby jechac do Pszczyny

Pamietam, ze tam sie urodzilas

a gdzie byliscie? To chyba nie jest ten zamek?
Urocza z Was para

Wspolczuje zebow :/ tez mam slabe :/

Warownia Pszczynskich Rycerzy. To jest taka restauracja (kompleks) gdzie mozna zjesc dobrze i zarazem w fajnym klimacie.

W sumie bezposredni dojazd z 1ki. Na rynku byly takei tlumy ze nie dalo sie szpilki wsadzic. Wszedzie kolejki a zeby sobie usiasc tez nie bylo mowy.

Piękne zdjecia :love:

A Wy

No mili ludzie aż sie chce poznać :mrgreen:

(wnet...)

Fajne takie miejsca, muszę wyłowić kilka okazów na dolnym Śląsku. Chyba skorzystam z wiedzy Mary :mrgreen:

Gdzieś u nas są kolorowe jeziorka, kilka sztuk obok siebie, każde innej barwy

NO Moli my czekamy !!:D

Jeziorka... cudowne!!:D

Coco wybrzydza przy jedzeniu
Jak byl kubrak pieknie jadla
Jak nie ma kubraka wybrzydza

((

Snacki zjada ze smakiem. Mokrej nei. Suchej tez nie bardzo... nie iem co mam robic

Martwie sie.
Wczoraj podstawilam jej na wieczor mokra od PIxiora to zjadla. Rano krecila nosem i na cosme i na animonde od Pixiora...

Nie iwem co robic. Ona zawsze wybrzydzala ale wiadomo po sterylce schudla. Martwie sie...

Hej

No to je Coco mimo wszystko. A może znudziła jej się cosma i animonda? Podajesz czasem coś innego?

U nas też z jedzeniem słabo i też się martwię, ale z przyczyn ekonomicznych, że kasa idzie do śmieci, bo kupiłam sporo karm, których dawno nie było a moje gardzą. Wcześniej jadły ze smakiem a teraz wszystko jest bleee. Myślę, czy nie zrobić kolejnego zamówienia w zooplus :/ Ale wiem, że te karmy, których teraz nie chcą, jak poleżą w szafie, to potem nagle będą zjadane ze smakiem. Zawsze tak jest. Ale to naprawde dziwne. Widocznie leżakowanie w szafie poprawia smakowitość jedzonka jak leżakowani wina ;p

W krakvecie kupie jej paste probiotyczna.

A dzis skocze do weta po paste do rekonwalescentow.

Plus do zoologika po jakas inne mokre.

Kciuki za powrót apetytu u Coco :ok:

Fajne zdjęcia, super wycieczka - uwielbiam Pszczynę, często tam robiłam wypady z Katowic, no i ten park zamkowy ma swój urok

Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

Kto przegląda forum