Filipek je ,bawi się ,kupa prawie normalna
Chudzinka je ,może ciut mniej się bawi ,ale tak jakoś zimno się zrobiło ,koty więcej śpią.
W mieszkaniu mam dużo zimniej niż na dworzu ,zaczyna się mój mały dramat czyli czas grzewczy
Dopiero połowa sierpnia ,liczę że jeszcze słonko będzie nas grzało.
Dzieciaki dostały nową budkę taką śliczną mięciutką ,budkę dziwną bo wejście dwóch stron a pośrodku dynda dyndadełko

szał niesamowity .
Drogie było ,ale przecenili sporo to i przestałam się koło tego kręcić tylko kupiłam ,a już się sprzedawczyni ze mnie chichrała
Dyndadełko już nie dyndo ,użarte

na łańcuchu przyczepię
