Koci osesek - raczej duży kocur;) i mały problem...

Pati108 pisze:No chłopak;D jajeczka ma duże, codziennie masowane;p

O rzesz Ty, nie wstyd Ci? :lol:

Mamusia musi żeby synek sikał:p choć o tym dowiedziałam się jak był już u mnie w domu;p

Pati108 pisze:Mamusia musi żeby synek sikał:p choć o tym dowiedziałam się jak był już u mnie w domu;p

Pati108, jesteś wspaniałą Mamusią :1luvu:

rysiowaasia pisze:KociaMama44, dokładnie tak!

Ech.. ale szkoda, że tak się koteczki zmieniają! Dymne umaszczenie jest dość rzadkie, a tu kotek tylko nadzieje człowiekowi robi.. :wink:

PS. Pati, Maluch prześliczny! :1luvu:

proszę o nieuprawianie CZARNOwidztwa :mrgreen:

Będzie dymniak :!:

A jak już po domu pipitala sam, to i sikać sam moze, kupsztal samodzielny tez się powinien pojawić.

sikać sika sam. Skubaniec tylko nie nauczony do kuwety ale to opanujemy...
Kupa tylko za moją wielką prośbą, błaganiem, groźbami i po rękoczynach, sam to nawet nie próbuje.

izka53 pisze:proszę o nieuprawianie CZARNOwidztwa Będzie dymniak

A jak już po domu pipitala sam, to i sikać sam moze, kupsztal samodzielny tez się powinien pojawić.

Izka53, jesteś jedyna w swoim rodzaju, tylko ...rzuć to cholerne palenie! :smokin:

Pati108 pisze:sikać sika sam. Skubaniec tylko nie nauczony do kuwety ale to opanujemy...
Kupa tylko za moją wielką prośbą, błaganiem, groźbami i po rękoczynach, sam to nawet nie próbuje.

W końcu to kocur, uparty, niereformowalny, ulegający tylko intymnym pieszczotom :mrgreen:

No w końcu to kot... nie będzie robił tego co chce człowiek prawda:D?

Pati108 pisze:No w końcu to kot... nie będzie robił tego co chce człowiek prawda:D?

święta prawda!

Apropos jeszcze dzisiejszych zdjęć - fajny się robi ten Twój synek, taki TŁUŚCIUTKI! :-)

rysiowaasia pisze:
Pati108 pisze:No w końcu to kot... nie będzie robił tego co chce człowiek prawda:D?

święta prawda!

HA ! pamietajcie, że jest prawda, cała prawda i GÓWNO prawda. I w tym momencie chodzi nam o to ostatnie, wszak nie ?
ileż razy to forum widzialo juz błagania o kocie gówienko :ryk:

W końcu i nareszcie jest... i to zrobione samodzielnie! Wspaniałe gówienko. (tak się zastanawiam czy już powinnam się zacząć leczyć czy jeszcze poczekać z wizytą u psychologa?)
I pierwsze siku do kuwety.
Pierwsza próba podania wołowinki (z dodatkiem mleka ofc.) zakończona połowicznym sukcesem. Połowicznym bo połowę młody zjadł a połową opluł siebie, mnie i ręcznik. Zdecydowanie woli mleczne dania. Waga 475 g.

Dziecko Ci dorośleje

Spróbuj po każdym karmieniu "wysadzać" go do kuwetki.
Czyli masować mu podogonie w pozycji siedzącej, w kuwetce, tak, żeby jak zacznie sikać, to cofasz "masażera" i kociak kończy sam do kuwetki.
I nie myj kuwetki po każdym siuśnięciu, ew nie myj za dokładnie, tylko lekko spłucz samą wodą. Tak, żeby tam został zapaszek.

Koci osesek - raczej duży kocur;) i mały problem...

Kto przegląda forum