Jestesmy .
Kompik na wykończeniu ale jeszcze pojedzie . na telefonie to najwyżej poczytac moge
Ale , stadko jakos sie trzyma . Mały Rudy łobuz mnie zastraszył bo w srodę zmalał mu apetyt , w czwartek dałam odkłaczacz , apetyt dalej byle jaki . W piatek rane wet . Pani obejrzała , dała jakieś cos na brzuszek do podania w domu . Po powrcie kot poszedł do miseczki i zjadł . Przed podaniem środka . Moze on się chciał autem przejechac ?
