Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 09, 2016 12:14 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

No wieczorem troche sie zestresowalam bo spala ze mna jak nigdy.
I nie wiedzialm czy ja cos boli czy jak. Taka byla "przydziumiona"

Rano przyczlapala na czesnanie

W sumie zjadla tyle ile reszta czyli niespecjalnie.
Ja wiem ze Coco je suche.
Jedynie nie umiem jej przypilnowac przy kuwecie. Sikac sikala na pewno. Nie wiem jak z kupa.
Znalazlam 1 biegunke. Podejrzewam ze to jej...

Swira dostaje powoli...
Jutro kontrola
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 13:21 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Ciri też ze mną spała po sterylce. Przychodziła tym dziwnym kubraczkowym krokiem i wczołgiwała się na moją poduszkę, i tak spała, przy mojej głowie. Normalnie tego nigdy nie robi, w ogole z nami nie spi, a już na pewno gdyby spała, to nie wybralaby mnie. Ale kubraczek robi z kotami cuda ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 18:18 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Wrocilam z pracy!

Panienka w kubraczku grzecznie witala. Ma szczescie.

Padlam. POgoda mnie zabija.
Wrocilam M. zgrzal zupe, wyciagnal ze zmywarki, wlozyl nowe "pranie" po obiedzie podal mi kawe i chciacho. I z kanapy sie nie rusze,
Ja w miedzy czasie tylko wynioslam z balkonu pomidory na korytarz. Temperatura 10 st mi je zabije gdyby na tym balkonie zostaly. W odmu wywoluja zbyt duza sensacje.
Duza donica ziol wyladowala w kuchni na stole :D

Diedze taka zmarznieta i az mna telepie bo w pazdzierniku lecimy do UK. Tam bedzie pizgac... wrrrr

Powoli przymierzam sie urodzin. Chata pelna ludzi.

Coco dzis ok. Buszuje :)

Chyba jak Aia zaszyje sie z kiazka.
Jutro praca zdalna. A M. jedzie z cocusia do kontroli :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 18:31 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Teraz jest bardzo fajny czas na czytanie. Przynajmniej mi się książki połyka jedna za drugą :) Jak będziesz miała coś godnego polecenia, to pisz :) U mnie teraz będzie wiało śniegiem i trzaskającym mrozem, bo zapragnęłam skandynawskich pisarzy :mrgreen: Nie żebym tęskniła za zimą :wink:

Widziałam na Fb zdjęcie pomidorków i jestem zachwycona ich ilością i pięknymi kolorami :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto sie 09, 2016 19:07 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

W UK wcale niekoniecznie musi pizgać w październiku, no chyba że to gdzies na północy, jakas dzika i wietrzna Szkocja albo co. Ile razy odwiedzałam brata albo latałam tam służbowo to pogoda była o wiele lepsza niż w Polsce, z październikiem włącznie :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 19:56 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Lecimy do Bradford. Wiec tak w srodku chyba to jest :) Weekend u znajomych. W sumie pierwsza ma wyprawa do UK, pomimo ze z UK pracuje na codzien. Nigdy nie bylam. A ze byly tanie loty do UK to kupilismy bilety i lecimy.

W rocznice slubu wyrodna zona jedzie na dwa dni na delegacje do krakowa na konferencje. To samo co w tamtym roku.

Coco ma dzis dobry humor :) WIdac ze dochodzi do siebie :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 21:15 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Mnie się znowu zbliża termin szkolenia w Brukseli, nie chcę, nie mam ochoty, zawsze mam tam niemiłe przygody :( a i tak dobrze, że w ogóle zaproponowali mi nowy kontrakt, choć okrojony i na gorszych warunkach...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 21:20 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

u mnie w robocie zas sie zle dzieje .. ale to nie temat na ogolne forum.

Coco zjadla wszystkim z misek :P POzwalam jej :P w koncu rekonwalestencja trwa :)

Sie nie dziwie ze cie do brukseli nie ciagnie, tez bym sie bala... waze ze kontrakt jest.

My skrocilismy urlop :( Nici z wyjazdu. Postanowilismy nadgonic raty ktore sie da,,,, :( realia zycia... :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 21:20 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Cieszę się, że Coco dobrze się czuje.
U nas było dziś w miarę ciepło, choć przed południem padał deszcz.
A takie niedługie wyjazdy za granicę są świetne: można coś zobaczyć, a człowiek nie zdąży się przy tym stęsknić, jak pies.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto sie 09, 2016 21:23 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

No ja w ogóle nie miałam wakacji od 3 lat a z tegorocznych musiałam zrezygnowac w ostatniej chwili...
Ta Bruksela to jest taka przykra bo tam zawsze jadę z jakimis komplikacjami, a to strajk w liniach lotniczych, a to nagle się na miejscu okazuje że dworce są pozamykane, a to się gdzies zgubię w srodku nocy i to w takiej dzielnicy gdzie należy się poruszać tylko biegiem... ostatnio sobie tak kolano rozwaliłam (co relacjonowalam tu na bieżąco ;) ), że do teraz mam bliznę... nie wiem o co chodzi, ale to dla mnie jakies pechowe miejsce. Z drugiej strony, zdarzyło mi się tam w restauracji dostać propozycję małżeństwa, więc kto wie, może to jakas szansa dla mnie :lol: :lol: :lol:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 21:27 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

KatS pisze:No ja w ogóle nie miałam wakacji od 3 lat a z tegorocznych musiałam zrezygnowac w ostatniej chwili...
Ta Bruksela to jest taka przykra bo tam zawsze jadę z jakimis komplikacjami, a to strajk w liniach lotniczych, a to nagle się na miejscu okazuje że dworce są pozamykane, a to się gdzies zgubię w srodku nocy i to w takiej dzielnicy gdzie należy się poruszać tylko biegiem... ostatnio sobie tak kolano rozwaliłam (co relacjonowalam tu na bieżąco ;) ), że do teraz mam bliznę... nie wiem o co chodzi, ale to dla mnie jakies pechowe miejsce. Z drugiej strony, zdarzyło mi się tam w restauracji dostać propozycję małżeństwa, więc kto wie, może to jakas szansa dla mnie :lol: :lol: :lol:

Tym razem na pewno będzie to udany wyjazd, skoro limit pecha już wyczerpałaś. :D

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto sie 09, 2016 21:29 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Hahaha :)

O przygodach w Brukseli pamietam :)
Jak sama bruksele chialam kiedys zobaczyc tak teraz francje i bruksele mam wykreslona z listy.

Ja lubie zwiedzac. Bylam zawsze trzymana pod kloszem i o koloniach wyjazdach nie bylo mowy. Pelnia szczescia jak raz na dwa lata w pewnym okresie sie jezdzilo na tydzien czasem dwa z rodzicami w beskid slaski. Glowny cel "ryby" ale... clowiek byl szczesliwy ze gdziekolwik wyjechal. Istna wyprawa choc to chyba 100km od domu...

Od slubi zaczelismy jezdzic, teraz jak sa 3 koty jest trudniej.... 2 jeszcze sie dalo podrzucic z 3 juz tak nie ma.
A tez one sa towarzyskie to nie mamy sumienia ich zostawiac w trybie dokarmiania.

Ale jak sie samych rat ma 2,5 tys na miesiac... to no trzeba z tym uciekac :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 21:36 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

Dziewczyny a moze powtorka? Zlot kociar w Tarnowskich gorach czesc 2??? :DWrzesien?? :D
Aia? Basia? Klaudia? Marta? Kira (z nia sie skontaktuje), Lilianko? Ewa? Emee? Gosia? Kasia moze samolot do kce?:D Pyrzowice rzut kamieniem :D Sciezka do ladowania nad glowa.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto sie 09, 2016 21:41 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

lilianaj pisze:
KatS pisze:No ja w ogóle nie miałam wakacji od 3 lat a z tegorocznych musiałam zrezygnowac w ostatniej chwili...
Ta Bruksela to jest taka przykra bo tam zawsze jadę z jakimis komplikacjami, a to strajk w liniach lotniczych, a to nagle się na miejscu okazuje że dworce są pozamykane, a to się gdzies zgubię w srodku nocy i to w takiej dzielnicy gdzie należy się poruszać tylko biegiem... ostatnio sobie tak kolano rozwaliłam (co relacjonowalam tu na bieżąco ;) ), że do teraz mam bliznę... nie wiem o co chodzi, ale to dla mnie jakies pechowe miejsce. Z drugiej strony, zdarzyło mi się tam w restauracji dostać propozycję małżeństwa, więc kto wie, może to jakas szansa dla mnie :lol: :lol: :lol:

Tym razem na pewno będzie to udany wyjazd, skoro limit pecha już wyczerpałaś. :D


Spróbuję się trzymać tej mysli :ok: :mrgreen:

PixieDixie pisze:Jak sama bruksele chialam kiedys zobaczyc tak teraz francje i bruksele mam wykreslona z listy.

Ja akurat zagrożenia terorryzmem nie biorę pod uwagę. Mieszkam w wielonarodowosciowym miescie, latam nieraz po Europie (no teraz mało, ale bywają takie okresy) prze największe lotniska, nie przewidzę tego po prostu co się może zdarzyć. Mimo wszystko prawdopodobieństwo jest dosć małe. Natomiast nie pchałabym się na wakacje do kraju, w którym jest niespokojnie, do żadnej Turcji czy Egiptu... albo tam, gdzie za zamkniętym otoczeniem kurortu i hotelu jest skrajna bieda. Sumienie by mnie gryzło za bardzo, że sobie odpoczywam w takim bezpiecznym getcie, gdy tuż obok jest piekło.

Lubię podróżować sama, planować sobie podróże sama, poznawać miejsce od srodka.

PixieDixie pisze:Dziewczyny a moze powtorka? Zlot kociar w Tarnowskich gorach czesc 2??? :DWrzesien?? :D
Aia? Basia? Klaudia? Marta? Kira (z nia sie skontaktuje), Lilianko? Ewa? Emee? Gosia? Kasia moze samolot do kce?:D Pyrzowice rzut kamieniem :D Sciezka do ladowania nad glowa.

Nie byłam w domu już rok i aktualnie nie wiem, kiedy będę mogła sobie pozwolić na podróż :(

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto sie 09, 2016 21:46 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco juz rozrabia

NO mnie nie ciagnie do arabskich klimatow. NIe...
Myslelismy o Grecji/ Hiszpani/ portugali. NIe pyklo.

Ja jestem wygodnicka. A jak juz cos ogarniam sama to musze miec zaplanowane co jak skad i dokad:D pamietam jezdzac z M. nad morze... szukalam po you tubie pociagow zeby sprawidzic jakiego typu pociagi i wagony jada na danej linii. Istne szalenstwo

Brakuje mi czasem takiego szalenstwa... My z M. znamy sie 11 lat.... Od blisko 4 jestesmy malzenstwem... i serio gdzies ta cala frajda umyka. Dzien jak codzien. Praca, dom, ogarniecie wszystkiego. Male gesty ktore czlowiek stara sie doceniac. Ale to nie to samo co kiedys....
NIE moge sie go czepiac bo porzadny zniego facet, nie pije, nie pali, nie lazi byle gdzie. Jest trolem, prawdziwym to inna sprawa... ale... mam wrazenie ze z nas sie zrobily dwa kanapowce + 3koty.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości