Dzisiejsza wystawa kotów. [trochę długie]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 07, 2005 15:52

8O :evil: 8O :evil: 8O :evil:

Wojtek pisze:3. Istnieją pseudohodowcy, którzy mają rasowe kocięta (rodzice kociąt mają rodowody), ale nie wyrabiają im rodowodów.


No dobrze - kot po rasowych i rodowodowych rodzicach, choć bez rodowodu - też (według ZG SHKRP) jest rasowy. A kocięta po takim kocie? Rasowym, choć bez rodowodu? Też są rasowe, bo czemu nie... I tak dalej, przez pokolenia...

Podchodząc do tego w ten sposób, to czemu jest mowa o "pseudohodowcach"? Przecież hodują koty rasowe (nie pseudorasowe), rodowód nie jest potrzebny...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 07, 2005 16:28

8O :evil:
Brak mi słów ...
Przeglądnęłam regulamin hodowlany SHKRP. I nie znalazłam żadnego zapisu mówiącego o tym, że nie wolno sprzedawać kociaków bez rodowodu 8O Jeżeli się mylę, bardzo proszę o sprostowanie tego.
Ale jeżeli tak jest, to właściwie nawet nie można złożyć skargi na hodowcę sprzedającego kociaka bez rodowodu, bo przecież nie robi on nic czego zabraniałby mu regulamin hodowlany !!!!! 8O 8O 8O

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pon mar 07, 2005 19:45

Aga1 pisze:Przeglądnęłam regulamin hodowlany SHKRP. I nie znalazłam żadnego zapisu mówiącego o tym, że nie wolno sprzedawać kociaków bez rodowodu 8O Jeżeli się mylę, bardzo proszę o sprostowanie tego.

Taki zapis ma bodaj tylko pzf.

A ja myslalam ze to walka z wiatrakami :roll: A to jest nawet gorsze... I sie czlowiek zastanawia, czy to cale uswiadamianie ma jakis cel, skoro... jest to co widac :roll: :(

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Pon mar 07, 2005 21:43

Jana pisze:8O :evil: 8O :evil: 8O :evil:

Wojtek pisze:3. Istnieją pseudohodowcy, którzy mają rasowe kocięta (rodzice kociąt mają rodowody), ale nie wyrabiają im rodowodów.


No dobrze - kot po rasowych i rodowodowych rodzicach, choć bez rodowodu - też (według ZG SHKRP) jest rasowy. A kocięta po takim kocie? Rasowym, choć bez rodowodu? Też są rasowe, bo czemu nie... I tak dalej, przez pokolenia...

Podchodząc do tego w ten sposób, to czemu jest mowa o "pseudohodowcach"? Przecież hodują koty rasowe (nie pseudorasowe), rodowód nie jest potrzebny...


Tak przez pokolenia to raczej nie idzie, bo trzeba mieć do rozmnażania kocura, którego nie tak łatwo utrzymać, a bez rodowodów i innych "kwitków" raczej nie pokryje się kotki kocurem od kogoś, a napewno nie w nieskończonoość, więc napewno gdzieś się "skundli" :wink: i już nie jest tym pełnowartościowym kotem rasowym

brava

 
Posty: 62
Od: Sob lut 05, 2005 18:37
Lokalizacja: Płock

Post » Pon mar 07, 2005 21:47

brava pisze:
Jana pisze:8O :evil: 8O :evil: 8O :evil:

Wojtek pisze:3. Istnieją pseudohodowcy, którzy mają rasowe kocięta (rodzice kociąt mają rodowody), ale nie wyrabiają im rodowodów.


No dobrze - kot po rasowych i rodowodowych rodzicach, choć bez rodowodu - też (według ZG SHKRP) jest rasowy. A kocięta po takim kocie? Rasowym, choć bez rodowodu? Też są rasowe, bo czemu nie... I tak dalej, przez pokolenia...

Podchodząc do tego w ten sposób, to czemu jest mowa o "pseudohodowcach"? Przecież hodują koty rasowe (nie pseudorasowe), rodowód nie jest potrzebny...


Tak przez pokolenia to raczej nie idzie, bo trzeba mieć do rozmnażania kocura, którego nie tak łatwo utrzymać, a bez rodowodów i innych "kwitków" raczej nie pokryje się kotki kocurem od kogoś, a napewno nie w nieskończonoość, więc napewno gdzieś się "skundli" :wink: i już nie jest tym pełnowartościowym kotem rasowym


Nawet, jeśli się "skundli", a wygląda rasowo - kto udowodni, że kot nie jest rasowy? :roll: Według tego, co pisze ZG SHKRP jest rasowy, tylko bez rodowodu...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 07, 2005 21:59

Zawyczaj jak się "skundli" to nie wygląda już rasowo. ZG SKHRP nie pisze nic bliżej o tym i myślę, że chodzi o kota którego rodzice są rodowodowi, a nie pisze o tym, że jak jest już "skundlony" to także jest rasowy.

brava

 
Posty: 62
Od: Sob lut 05, 2005 18:37
Lokalizacja: Płock

Post » Pon mar 07, 2005 23:07

brava pisze:Zawyczaj jak się "skundli" to nie wygląda już rasowo. ZG SKHRP nie pisze nic bliżej o tym i myślę, że chodzi o kota którego rodzice są rodowodowi, a nie pisze o tym, że jak jest już "skundlony" to także jest rasowy.


Logicznie rzecz biorąc:
potomek kotów rasowych i z rodowodami jest rasowy, ale bez rodowodu :arrow: zostaje rodziciem :arrow: jego potomek (kota rasowego bez rodowod) też jest kotem rasowym (bez rodowodu)

Jeżeli rodowodód nie jest konieczny aby kota uznać za rasowego, to nie ma znaczenia, czy rodzice tego kota mieli rodowody, czy też nie :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 07, 2005 23:15

Czytam, czytam i .....nie wierzę :(
Hodowla Kotów Rasy Devon Rex
Obrazek

ostoja

 
Posty: 1485
Od: Pt lis 12, 2004 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 08, 2005 8:20

ktosia pisze:
Aga1 pisze:Przeglądnęłam regulamin hodowlany SHKRP. I nie znalazłam żadnego zapisu mówiącego o tym, że nie wolno sprzedawać kociaków bez rodowodu 8O Jeżeli się mylę, bardzo proszę o sprostowanie tego.

Taki zapis ma bodaj tylko pzf.

A ja myslalam ze to walka z wiatrakami :roll: A to jest nawet gorsze... I sie czlowiek zastanawia, czy to cale uswiadamianie ma jakis cel, skoro... jest to co widac :roll: :(

Zgadza się. Jest tam wyraźnie napisane (w dodatku wytłuszczonym drukiem i chyba w dwóch miejscach), że sprzedawać można tylko koty z rodowodem a za sprzedaż kota bez rodowodu grozi dyscyplinarne wyrzucenie z PZF.
Ale tak sobie myślę, że skoro w regulaminie SHKRP nie ma na ten temat słowa to właściwie o czym my tu rozmawiamy? Przecież nie dzieje się tu nic nielegalnego. Prawda? :evil: :evil: :evil:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Wto mar 08, 2005 8:57

ostoja pisze:Czytam, czytam i .....nie wierzę :(

no, wychodzi na to, ze walczymy z wiatrakami................
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto mar 08, 2005 18:57

Jana pisze:
brava pisze:Zawyczaj jak się "skundli" to nie wygląda już rasowo. ZG SKHRP nie pisze nic bliżej o tym i myślę, że chodzi o kota którego rodzice są rodowodowi, a nie pisze o tym, że jak jest już "skundlony" to także jest rasowy.


Logicznie rzecz biorąc:
potomek kotów rasowych i z rodowodami jest rasowy, ale bez rodowodu :arrow: zostaje rodziciem :arrow: jego potomek (kota rasowego bez rodowod) też jest kotem rasowym (bez rodowodu)

Jeżeli rodowodód nie jest konieczny aby kota uznać za rasowego, to nie ma znaczenia, czy rodzice tego kota mieli rodowody, czy też nie :roll:


W takiej sytuacji to można dyskutować dowoli, ale chyba niewiele z tego wyjdzie. No bo jak ktoś pokaże i powie "mam kota rasowego, persa" a ten wygląda jak pers, ale oczywiście nie ma rodowodu i można przyjąć, że jego rodzice też nie mają, to co powiedzieć? 'nie jest rasowy, bo nie ma rodowodu'? no więc jest kotem domowym (bez obrazy dla kotów domowych :P ), chyba trudno to określić.
Wystawinie rodowodów jest też z korzyścią dla związku (oczywiście poza tą że kot jest wtedy rasowy) ponieważ za wystawinie rodowodu się płaci. Więc istnienie klauzuli, że sprzedaż kota bez rodowodu jest zabroniona jest korzystna dla związku. :roll:

brava

 
Posty: 62
Od: Sob lut 05, 2005 18:37
Lokalizacja: Płock

Post » Śro kwi 06, 2005 12:49

Oberhexe pisze:Powiem krótko - jest mi wstyd za te "rewelacje", chociaż nie mam na nie wpływu.
Ja to zamierzam oprotestować - zapewne skutek będzie żaden albo bardzo niewielki, ale sumienie nie pozwala mi tego tak zostawić.


Odgrzebałem stary wątek.
Otrzymałaś jakąś odpowiedź na protest?

Wojtek

 
Posty: 27929
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon kwi 18, 2005 23:11

witam , ja napiszę co wiem
rozmawiałam "on- live" o tej sprawie
- chciałam dowiedzieć się czemu - poszła taka odpowiedź
i wiem ,ze może niezbyt fortunnie była sformułowana , ale raczej zamysł był nieco inny niż taki jaki został odczytany
w każdym razie będą na wsytawach i na stronie Zg działać - z propagowaniem rasowy = rodowodowy
Mojej szczęście w kolorze Blue

bluecats

 
Posty: 577
Od: Czw sty 08, 2004 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 18, 2005 23:19

bluecats pisze:raczej zamysł był nieco inny niż taki jaki został odczytany

Odczytałem dokładnie to, co napisano.
Zapraszałem do siebie na przeczytanie osobiste.
Jedna osoba zapytała mnie na PW czy może przyjść, a gdy potwierdziłem, to więcej się nie odezwała.


Czy osoba, z którą rozmawiałaś, powiedziała dlaczego mimo moich czterokrotnie ponawianych próśb, nie zgodzono się na dosłowne zacytowanie listów?
Gdyby pozwolono mi je zacytować, nie byłoby teraz możliwości sugerowania, że coś zostało źle zrozumiane.

Wojtek

 
Posty: 27929
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto kwi 19, 2005 8:21

napisałam,że niefortunnie - napisali odpowiedź
zamiary w każdym razie były inne - niż wyszło
nie wiem czemu nie zgodzono sie na publikacje , nie pytałam
w każdym razie mam nadzieje,że uda się na łamach strony shkrp ruszyć z akcją o której rozmawiamy
Mojej szczęście w kolorze Blue

bluecats

 
Posty: 577
Od: Czw sty 08, 2004 10:12
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar i 93 gości