Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 03, 2016 9:16 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco 4.08 idzie na sterylizacje

Nie kastruje się dla przyjemności i dla naszego widzimisię, tylko są ku temu konkretne powody, które przewyższają pozostawienie kota, jak go natura stworzyła... więc wyrzuty sobie odpuść :wink: Stres niestety przypisany jest do każdego zabiegu i mi za każdym razem serce w gardle staje :roll: Ale trzymaj się! Jesteście ostatni i po Was w końcu będzie można odetchnąć :mrgreen:

Książki gratuluję, choć tematyka brzmi dość specyficznie :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sie 03, 2016 10:43 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco 4.08 idzie na sterylizacje

Ja tez miałam wyrzuty sumienia, bo jednak kot nie rozumie dlaczego go kochamy a nagle oddajemy w obce ręce i dlaczego robią mu operacje. Jeszcze Tośka wczepila się we mnie, objęła mnie lapkami i jak m. chciał ją zabrać to rozpaczliwie machala lapkami żeby się do mnie wtulic i żeby jej ode mnie nie zabierać. Mi oczy zawilgotnialy i nawet wetka się wzruszyła.
Ale nie ma rady na to. Jeżeli chcemy kotu zaoszczędzić zdrowia i męki to jest to zabieg zbawienny i każda z nas to wie.
U nas jest on już historia zapomniana.

Przejdziesz to, ale ile się nadenerwujesz to Twoje :/ Ciekawe jaki Coco dostanie ciuszek :)

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Znowu wygrali :roll: :lol:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 03, 2016 13:57 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco 4.08 idzie na sterylizacje

Gratuluję wygranej :D
Jakaś dobra passa widocznie - może graj dalej? :D

Tak sterylka jest dla jej dobra, a nie, bo tak Wam się podoba. Coco tego nie zrozumie, ale trudno. :?

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro sie 03, 2016 14:29 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco 4.08 idzie na sterylizacje

Mam nadzieję że jej foch szybko przejdzie.
I że dobrze to zniesie, i szybko dojdzie do siebie

I w ogole.

Dziś jestem zrobiona.. Dopiero teraz zrobiłam sobie cokolwiek do picia będąc id 9 w robocie.
Mini pauza.

Gramy, zeszłym tygodniu 3 ka w totka wpadła zaś :p

Zdycham. Po prostu.

A książka od producenta produktów odrobaczajacych to siła rzeczy taka a nie inną tematyką
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro sie 03, 2016 14:32 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco 4.08 idzie na sterylizacje

Emee pisze:Coco tego nie zrozumie, ale trudno. :?


Ale szybko zapomni :wink: Tydzień po zdjęciu szwów nawet nie będzie pamiętała, że coś przykrego Ją spotkało (a myślę, że nawet tydzień po zabiegu :wink: )

Będę jutro trzymać kciuki, cobyście nie mieli żadnych nieprzewidzianych przygód :ok: :ok:
Korzystajcie ze szczęścia ile się da :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro sie 03, 2016 14:33 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco 4.08 idzie na sterylizacje

Tak na prawdę stres jest tylko w pierwszą dobę a później z dnia na dzień jest coraz lepiej. W brew pozorom u zwierząt wszystko goi się znacznie lepiej niż u ludzi.
Będzie dobrze .
Trzymamy jutro morze kciuków , ogonków i pazurków za Coco :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2016 16:39 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco 4.08 idzie na sterylizacje

Jutro bede myślec o Coco, o Was bo mam urlop... Latam po lekarzach... :|
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw sie 04, 2016 6:28 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco 4.08 idzie na sterylizacje

hej!!

Dziekujemy za kciuki. Ja juz w pracy
Marek w pelnej gotowici. Oboje mamy okrutnego stresa. Na 12 Marek jedzie do Zabrza.

Koty wszystkie zdezorientowan ebo wieczorem sucha karma zostala zabrana.... serce mi sie kroi :(

Moja biedna mala dziewczynka :(((
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw sie 04, 2016 7:41 Re: Pixie, Coco, Nitka - DZIS STERYLKA COCO! Stres nas zzer

Don't worry !
będzie dobrze!

jestem z Wami dziś cały dzień, uwolniona od głupich myśli związanych z pracą :kotek:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw sie 04, 2016 7:45 Re: Pixie, Coco, Nitka - DZIS STERYLKA COCO! Stres nas zzer

Nie żałuj jej tak bo tym bardziej udzieli się niepokój kotom. Dziś może być ciężko bo to i wybudzenie z narkozy, i działanie środków przeciwbólowych i innych leków ale jutro już będzie lepiej i w każdy następny dzień.
Ja z Polą szłam na sterylkę na lajciku i też na 12. Byłam przy jej uśpieniu do zabiegu , byłam przy samym zabiegu i wiem jak wygląda kot od środka , co się usuwa i jak ( mam nawet zdjęcia ). Nic mnie nie ruszało . Dopiero jak ją odebrałam i wróciłyśmy do domu i zaczęły działać te wszystkie leki to pękłam. Koty szukają odosobnienia i spokoju gdy coś im dolega i ona znalazła sobie takie miejsce w kuchni za szafkami. A zostawiłam ją tylko na chwilę bo poszłam do łazienki się przebrać i umyć bo mnie posiusiała. Przyznam ,że pierwsza noc była ciężka bo popiskiwała,była nie spokojna ale na następny dzień gdy poszłam z nią na kolejny zastrzyk z antybiotyku doktorek wytłumaczył mi ,że była pod wpływem tak silnych leków ,że po prostu była naćpana. Aż do zdjęcia szwów chodziła w kubraczku z drobną przerwą kiedy sobie po 3 dniach od zabiegu sama zdjęła ale na szczęście nie przejawiała zainteresowania szwami i z pomocą doktorka została odziana ponownie w kaftanik aż do zdjęcia szwów po 7 dniach.
W kaftaniku łaziła jak pokraka ale za to po zdjęciu skikała jak młody bożek.
Tak więc da się to przeżyć i bądź dobrej myśli bo to standardowy zabieg . My jesteśmy z wami myślami i trzymamy z dziewczynami kciuki, łapki i pazurki za Coco i za ciebie żebyś to przeżyła. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2016 9:45 Re: Pixie, Coco, Nitka - DZIS STERYLKA COCO! Stres nas zzer

No M. siedzi tez jak na szpilkach. Coco nic nie przeczuwa.

M. bedzi tez prosil zeby mogl byc poki jej nie uspia.
Baardzo sie boje ...

Chce zrobic prowizoryczny "kojec" w sypialni zeby za duzo sie nei ruszala. Taki z kuwetka, miska kocykiem i podkladem pod tylek.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw sie 04, 2016 9:56 Re: Pixie, Coco, Nitka - DZIS STERYLKA COCO! Stres nas zzer

My tez trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok:
Bedzie dobrze i tak jak dziewczyny pisza Coco szybko zapomni, ja nawet kastracje przezywam czy czyszczenie zabkow. :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26976
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 04, 2016 10:04 Re: Pixie, Coco, Nitka - DZIS STERYLKA COCO! Stres nas zzer

Każda z nas przeżywa czasami nawet samemu czując fizyczny ból. To oznaka naszej miłości i przywiązania do zwierzaka. Gdy nam coś dolega to tak nie przeżywamy i nie przejmujemy się jak zwierzakiem. To świadczy o naszej wrażliwości, empatii i jak odpowiedzialnymi opiekunami jesteśmy.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 04, 2016 11:39 Re: Pixie, Coco, Nitka - DZIS STERYLKA COCO! Stres nas zzer

Jestem też :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 04, 2016 11:40 Re: Pixie, Coco, Nitka - DZIS STERYLKA COCO! Stres nas zzer

Garsc informacji:
Coco juz "odplynela". M. byl z nia do momentu az glupi jas / narkoza nie zaczela dzialac.

Pani doktor ja jeszcze osluchala, poczytala historie choroby. Byc moze zrobia jej jeszcze USG serduszka przy okazji. To zobacza ale to bardziej na zasadzie "warto sprawdzic".
Bo jako tako wszystko wydaje sie byc ok.
Powiedzielismy, znaczy M powiedzial o wszystkim co wiedzielismy, o tym ze ostatnio po narkozie dlugo nie umiala dojsc do siebie.
Po zabiegu dostanie antybiotyk i dodatkowo elektrolity ze wzgedu na ten niski potas.

Po zabiegu maja dzwonic, prawdopodobnei do mnie.
Teoretycznie kolo 17 bedzie do odbioru.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości