Pozytywnie zakręceni .

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lip 31, 2016 16:14 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Zazdroszczę pierwszego piętra. Drugiego też. I trzeciego też. I szóstego z windą też. Mieszkam na czwartym! :placz: Bez windy! :placz:

Transporter na kółkach polecam. W takowym podróżuje Czarnidełko. To transporter z Tchibo - na kółkach/opcjonalnie plecak (coś takiego: http://domodi.pl/dla-domu/dla-zwierzat/ ... at_1525339). Ofelja za to podróżuje w transporterze-plecaku. Więc jak jadę z dwoma kotami, to Ofelię na plecy, Czarną na kółeczkach (jak jadę z samą Małą Czarną, to zakładam jej transporterek na plecy).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35376
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lip 31, 2016 19:40 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Cześć Ewuniu :1luvu:
Gosiu , na moich dziewczynach groxne miny nie robią wrazenia . One potrafią natreta za ucho z miski wyciągac . A wrzasku przy tym ! :roll:
MB , właśnie o czymś takim myślałam :ok:

Kocice dziś dostały po ostatnim zastrzyku . Pod koniec tygodnia jeszcze na przegląd .
Oby się ten katar nie wrócił :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Luna za tro mnie lekko wyprowadziła z równowagi . Nie bardzo chciła jesc , wiec kupiłam royal recowery . Na obiad zjadła 1/3 puszki . Ze smakiem . No dobra . Na kolację dałam i co ? Niedobre . Powąchała i poleciała zjeśc tackę :roll: W sumie to nie zjeśc ale ją pochłonąć . :1luvu:

Filek za to zdziwiony kompletnym brakiem zainteresowania jego osoba . Nie łapiemy go i nie wsadzamy do transporterka . 8O No jak to ? To po co on się chowa ? 8O

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie lip 31, 2016 19:46 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

:ryk:

I u nas nie ma zainteresowania jedzeniem.
Saszetka lezy i schnie, ale ja bede twarda. Skubane podeszły powąchały, polizaly i poszły. O nie moi państwo, tak sie bawić nie bedziemy. Z wagi spadnie nic sie nie stanie :twisted:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 31, 2016 19:48 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

:ok: :ok: :ok: oby nie wrócił!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 31, 2016 19:51 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Moli25 pisze::ryk:

I u nas nie ma zainteresowania jedzeniem.
Saszetka lezy i schnie, ale ja bede twarda. Skubane podeszły powąchały, polizaly i poszły. O nie moi państwo, tak sie bawić nie bedziemy. Z wagi spadnie nic sie nie stanie :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk: haha a u mnie jest inaczej - ja latam z talerzykami, ewentualnie kotami do talerzyków a jak nie smakuje to w panice latam po kolejne jedzenie.
M. mówi ze tucze koty :ryk:
On robi jak Ty - skoro kot nie je to widocznie nie jest głodny, bo jakby był głodny to by jadł. Wiec nie mam wciskać kotu kolejnej saszetki :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 31, 2016 20:10 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Cześć dziweczyny .
Ja tak latałam za Funia . Nie je , pewnie chora . I się okazało , że nie je saszetek , bo się napcha suchym :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie lip 31, 2016 20:38 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Jutro napewno moim bedzie wyjątkowo smakować świeże :twisted:
Ja ich nauczę manier przy stole :twisted:

Ale fakt dzis było tak gorąco ze nikomu sie jesc nie chciało... :|
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 31, 2016 20:46 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Jak to nikomu? Mnie się chciało :) a.moje koty wsuwaly saszetki i chrupki na przemian non stop ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 31, 2016 20:52 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

klaudiafj pisze:Jak to nikomu? Mnie się chciało :) a.moje koty wsuwaly saszetki i chrupki na przemian non stop ;)

Ja też mam apetyt a koty te bidy działkowe to nie marudzą wcinają wszystko. Dziś przy niedzieli miały prawdziwą mięsną ucztę
To Piracik przy mięsku
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26979
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 31, 2016 21:09 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon sie 01, 2016 8:30 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: - za kocie zdrowie oraz kocią żarłoczność.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon sie 01, 2016 20:13 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

A bo towarzystwo rozpuszczone jak dziadowski bicz :mrgreen:
a my durne latamy za nimi z miseczkami bo jak jednego nie zje to może drugie albo trzecie :evil:
ja oczywiście też tak mam :evil:
a te france wybrzydzają
i ciągle sobie powtarzam że to już ostatni raz i jak będą głodne to będą jadły co im dam :evil: oczywiście ciągle sobie powtarzam :evil:
chociaż i tak poczyniłam ogromne postępy w kwestii żywienia kociarni bo jak pamiętacie to pierwsze śniadanie moje oszołomki jadły o 4 rano
ale że się potuczyły mi jak świniaki to ograniczam ostatnio spożycie i jedzenie dostają dwa razy dziennie plus chrupy cały dzień
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon sie 01, 2016 22:04 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

barbarados pisze:Cześć dziweczyny .
Ja tak latałam za Funia . Nie je , pewnie chora . I się okazało , że nie je saszetek , bo się napcha suchym :roll:

Ja ją rozumiem... też wolę się napchać czyms słodkim a potem nie mam miejsca na obiad ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon sie 01, 2016 22:13 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Dobry wieczór :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 03, 2016 12:32 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Cześć Basiu. Jak sie masz?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Silverblue i 15 gości

cron