
Dorota pisze:MaryLux pisze:Przytulam
Dziękuję






Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dorota pisze:MaryLux pisze:Przytulam
Dziękuję
kalair pisze:Jak Ty dbasz o kotki?Witanko!
Dorota pisze:kalair pisze:Jak Ty dbasz o kotki?Witanko!
No dbam
Dorota pisze:Wczoraj Świństewko prawie się u mnie zabiło![]()
Alyaa pisze:Dorota pisze:Wczoraj Świństewko prawie się u mnie zabiło![]()
Jak?!? Nic Jej nie jest?
Dorota pisze:Mam balkon. Osiatkowany.
Składa się z trzech części: prawa - drzwi otwierane, środkowe - tylko górna część się otwiera
(również jako uchylne) i lewa - nieruchome.
Balkon otwarty na cały regulator, środkowa część uchylona.
Całość przysłonięta firanką.
Świństwo skoczyło (od str. podwórka, nie pokoju) i utkwiło głową/szyją
w tej uchylnej części. I się zaklinowało.
Gdybym siedziała przed kompem w drugim pokoju, to niczego bym nie słyszała![]()
Chwilę w panice drapało łapkami, a potem przestało się ruszać, bo się coraz bardziej klinowało.
No i tak zwisało.
iwcia pisze:Dorota pisze:Mam balkon. Osiatkowany.
Składa się z trzech części: prawa - drzwi otwierane, środkowe - tylko górna część się otwiera
(również jako uchylne) i lewa - nieruchome.
Balkon otwarty na cały regulator, środkowa część uchylona.
Całość przysłonięta firanką.
Świństwo skoczyło (od str. podwórka, nie pokoju) i utkwiło głową/szyją
w tej uchylnej części. I się zaklinowało.
Gdybym siedziała przed kompem w drugim pokoju, to niczego bym nie słyszała![]()
Chwilę w panice drapało łapkami, a potem przestało się ruszać, bo się coraz bardziej klinowało.
No i tak zwisało.
U kociary, okno uchylone![]()
Dorota, teraz jestem pewna, że Mru był niewinny, zawsze!!
Femka pisze:ale mam nadzieję, że świństewku nic się nie stało?
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 94 gości