Młody, to kociak ok. 4 miesieczny, który siedział początkowo na balkonie w transporterze, nastepnie u licealistek w wynajętym przez ich rodziców mieszkaniu (pisałam o tym wczesniej)
rodzice dziewczyn zrezygnowali z wynajmu i takim sposobem Młody po raz drugi stał się bezdomny
- nic na to nie poradzę, że nie mam dla niego imienia na razie, .... jest Młody
podbierak to ja mam, używam, mistrzem podbieraka jest Krzysiek, zawsze capne futro

tutaj potrzebna jest siatka na psa wielkości wyrosniętego dobermana, fakt, chudego przeraźliwie, połamanego, ale cholernie szybkiego - boi się ludzi bardzo
na dzisiaj mogę pogłaskać po pysku, czasem cos do jedzenia weźmie z ręki - i na tym koniec
cokolwiek mam w ręku, COKOLWIEK - nawet torebkę, sweter .....
wieje na oślep
jeden raz prawie go miałam na pętli - zabrakło 2 sekund
teraz nie ma mowy o pętli
siatka albo palmer
pozostaje siatka
tak to
kociak w wieżowcu
właścicielki to dwie imprezujące laski
jak je "oświeci" - to ja zjem własne buty
dramat