Pusia, Migotka i Hugo zapraszają na 3 część

Byłam tu i zostawiłam serdeczne pozdrowienia. :1luvu:

lilianaj pisze:Byłam tu i zostawiłam serdeczne pozdrowienia.

Cieszę się że byłaś :1luvu:

U nas wszystko dobrze, koty mają się dobrze upał nam i duchota doskwiera :cry:

Nawet jeść się nie chce, ja tobym tylko piła :piwa:

Nawet mi się nie chce pisać ale czytam co u Was.
Dziś w pracy musiałam odpisać na skargę pacjentki co chciała wymusić na lekarzu drogie badanie a nie było takiej potrzeby. Awanturę zrobiła na całą przychodnie

a niby taka chora a tu tyle siły okazała. Ja wiem że NFZ nas ogranicza ale też ludzie sami się leczą i coś tam wyczytają w doktorze google i już myślą że są no to chorzy i dawaj wymuszać drogie badanie. No cóż takie mamy czasy...... :strach:

Gosiagosia pisze:Witajcie !
Poniedzialek minal szczesliwie, koty ugotowanie tak jak i my, nawet apetyt stracily. Spotkalam sie z przyjaciolla ktora na stale pracuje w Niemczech. Pogaduszki nie mialy konca, nawet jak mieszkal w Polsce moglysmy przegadac cala noc i jeszcze wiecej. To moja bratnia dusza, prawdzowa przyjaciolka, ciesze sie ze jej jest dobrze w Niemczech ale mi jej tu brakuje.
Dzisjaj kupilam koteczkom mielone miesko wolowe i apetyt dopisuje
Zauwazylam ze Migotka woli mielone miesko niz takie nawet drobniutko krojone. To prawdziwa dams
Kasiu brzunio Hugusia wycalowane a ja jeszcze teraz pluje futrem.
Koty pafly jak tez leze jak dluga, zaraz szykuje sie na imprezke imieninowa do Ani.

moje też lubią już zmielone, nie muszą za duzo gryźć i wiecej wejdzie :wink:

Fajnie Ci, że jeść Ci się nie chce tylko pić - ja to jem w każdych okolicznościach

Nawet w upał gotuję zupy :ryk:

klaudiafj pisze:Fajnie Ci, że jeść Ci się nie chce tylko pić - ja to jem w każdych okolicznościach Nawet w upał gotuję zupy

Chyba ze zupy chlodniki, te bym chetnie zjadla. Jak narazie zjadlam salatke z pomidorow, ogorka i papryki i juz nic nie zjem, jeszcze moze sliwki.

Nie lubie chłodnika ani zup owocowych.
Bardzo lubie wszelakie zupy ciepłe, produkujemy około 50 roznych :roll:

i pomysły sie kończą...

Moli25 pisze:Nie lubie chłodnika ani zup owocowych.
Bardzo lubie wszelakie zupy ciepłe, produkujemy około 50 roznych i pomysły sie kończą...

Marta 50 zuo,

ja nawet polowy napewno nie znam. A gotuje moze z 15. Molegi dnia

Ja tak jak Marta, uwielbiam zupy ciepłe. I dziś właśnie planuję zupkę. Chłodniki to dla mnie nie zupa, a rodzaj sałatki

Ale najlepszy, najnajlepszy chłodnik, któremu nie umiem się oprzeć to chłodnik buraczkowy IKEA :ryk:

klaudiafj pisze:Ja tak jak Marta, uwielbiam zupy ciepłe. I dziś właśnie planuję zupkę. Chłodniki to dla mnie nie zupa, a rodzaj sałatki Ale najlepszy, najnajlepszy chłodnik, któremu nie umiem się oprzeć to chłodnik buraczkowy IKEA

Ja owocowych chłodników nie lubię ale np taki buraczkowy - botwinkę uwielbiam. Lubię też chłodnik ogórkowy na jogurcie.Ciepłe zupy też lubię a właściwie to ja lubię jeść a szczególnie jak ktoś ugotuje i poda :mrgreen:

Spróbujcie ugotować sobie zupę Solferino :love:

Moli25 pisze:Spróbujcie ugotować sobie zupę Solferino

Podaj przepis to sprobuje. Lubie twoje przepisy. :201494

Ja się ostatnio karmię sałata lodową poszarpaną w piórka z dodatkiem ogórka lub rzodkiewki lub kawałaków indyka lub sera feta i to zalane sosem typu włoskiego.(Knora )Do tego garśc kopru . Pycha

Basiu ja uwielbiam roznego rodzaju surowki i salatki. Korzystam tez z gotowych mieszanek i dokladam wg uzbania inne produkty. Zycze milej soboty i niedzieli.

Jade na dzialke, swoje w ramach rekompensaty za rozloke dalam miesko wolowe naturalnie mielone bo te lepiej wchodzi i nie trzeba gryzsc. Naturalnie wciagnely szybko i jeszcze by zjadly :lol:

Dzialkowym tez wzielismy 400 gram mieska i serduszka niech biedaki maja uczte.
Pogoda sloneczna i goraco, musze jeszcze zajechac do Janek kupic kosiarke i podkaszarke bo moje zdechly, nawet nie byly takie wysluzone mialy ponad 5 lat : :roll:

teraz ten sprzet ma tak krotki zywotv :mrgreen:

Pusia, Migotka i Hugo zapraszają na 3 część

Kto przegląda forum