Łódź 2016 - prośba o głosy na JOKOTa - str.84

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 26, 2016 15:47 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

W niedzielę w końcu odwiedziłam Trafika.
Bo Trafik ma dom - już do dwóch tygodni. Nie pisałam, bo nie chciałam zapeszyć,
poza tym - on niekuwetkowy, a z tym trudno sobie poradzić.
I odwiedzić nie miałam czasu - ciągle gonię, gonie, gonię…

Kotek jest u p.Piotra - dość
blisko mnie, więc w razie czego mogę pomóc np transportowo, bo p.Piotr niezmotoryzowany.

Mieszka z 11-letnim lekko kulejącym kotem Zdzisławem i ukochaną kota - czarną Fionką adoptowaną od p.Łucji. Fionka - obecnie Niutka - niestety nie oswoiła się do końca, można ją głaskać tylko wtedy kiedy przytulona jest do kota Zdzisława, bo oba zwierzaki kochają się nad życie. Jeśli Zdzisław zniknie Niutce na chwilę z oczu - płacz…

Trafik odnalazł się w kocim towarzystwie świetnie, i odnoszę wrażenie, że ciut się szarogęsi. W każdym razie na pewno to on wita gości.
Kupki robi do kontenerka, siusia różnie - przeważnie na balkonie i w przedpokoju, ale ostatnio podobno uważnie oglądał kuwetę w łazience, i zostawił kałużę obok. Może załapie?

Nadal wielki pieszczoch, podchodzi, patrzy wyczekująca - należy wziąć na rączki, na kanapę, poprzytulać, pogłaskać. Ale tyko wtedy, kiedy Trafik sobie życzy, W końcu to KOT pełna gębą.

Porusza się błyskawicznie - niestety ciągnąc tył. Tuńczyk albo kocie mleczko w misce - zawsze pierwszy.
Kiedy idzie spokojniej - idzie. Trudno powiedzieć, że sprawnie, ale idzie. Bardzo słaba i chyba trochę boląca jest prawa nóżka - czasem przystaje i podnosi ją do góry.
Umie wejść na kanapę - ale ciągle zejście to upadek, bo próbuje skakać.
Ma swoją ulubioną poduszkę - ostatnio była prana, siedział przed pralką i obserwował.

Ma - i będzie miał problemy z oddechem - chwila zabawy, a lubi się bawić, ulubione zabawki przynosi na poduszkę, szybszy bieg - i „ładowanie bateryjek”, jak mówi pan Piotr - czyli dłuższy odpoczynek. Na jednym z filmików widać, jak szybko oddycha…..

Obrazek * Obrazek * Obrazek

Wygląda dobrze, ładne futerko, ciut utył - ale nie jest gruby, nie może być - i na razie wszystko z nim w porządku.
I oby tak dalej 


https://youtu.be/_5r2nAIqTl8
https://youtu.be/b-Irm1HP9ug
https://youtu.be/bvmNK0y3d5w
https://youtu.be/C-IDBmKLjyw
https://youtu.be/gAiiyLScpRE
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2016 20:08 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

to trzymac trzeba kciuki za Trafo i p.Piotra :201461

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4816
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2016 20:09 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

Dobry wieczór dziewczyny.
Mam do Was ogromną prośbę.

Potrzebny jest namiar na dobrego weta w Łodzi - problemy urologiczne.

Kocur mojej siostry bez wcześniejszych objawów nagle się zatkał. Było to tydzień temu. Był cewnikowany, dostał antybiotyki i był płukany kroplówkami. Obecnie dostaje jeszcze antybiotyk.
Wet wyłącznie na podstawie morfologii bez dodatkowych badań stwierdził PNN i prawdopodobne uszkodzenie wątroby. Po czym w trzecim dniu ze względu na koszty stwierdzono, że kot nie rokuje i padła propozycja eutanazji. Fakt że biochemia fajnie nie wyglądała - kreatynina 6,8 - mocznik 113.
W czwartym dniu morfologia wróciła w granice normy.
Siostra jest dalej w szoku, a kot w leczeniu. Bardzo potrzebuje namiary na dobrego i prozwierzecego weta. Chciałaby go skonsultować i dalej leczyć u kogoś kto najpierw porządnie zdiagnozuje i będzie mu zależeć na zwierzaku zanim wyskoczy z eutanazja.
Z góry dziękuję za pomoc.
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Wto lip 26, 2016 20:15 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

ja jezdze do Tropa na Strażacka i obie panie doktor bardzo sa fajne i zawsze mnie wspieraly przy ciezko chorych kotach , tyle ze diagnostyka typu usg czy rtg do 4łap jezdzilam , tam tez podobno bardzo dobrzy lekarze

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4816
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2016 21:59 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

[lew Cztery Lapy Ciolkowskiego dr Kajzer ostatnio ratowala bardzo trudny przypadek z powodzeniem lun Tez Cztery Lapy Adamieckiego dr Korzeniowski i dr Domagalska. Majs niezly sprzet dziagnostyczny.
A te wyniki to naprawde jeszcze nie tragedia zalezy od ogolmego stanu kota.

A gdzie jest teraz leczony?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 27, 2016 9:11 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

Leczony jest w lecznicy "Na Złotnie" - Szumlewicz.

Bardzo dziękuję za pomoc, siostra już umawia wizytę.
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Pt lip 29, 2016 15:34 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

Leeann, jakieś dobre wiadomości?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 29, 2016 17:49 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

Ewa, dawaj jakie masz te dzyndzle,
dzisiaj na łapance wkrętakiem blokowałam zapięcie transportera
potrzebuję tegooooo
moj staruszek voyager jest z niezniszczalnego plastiku ale blokady kratki to badziew straszny
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lip 29, 2016 18:26 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

Kinnia pisze:Ewa, dawaj jakie masz te dzyndzle,
dzisiaj na łapance wkrętakiem blokowałam zapięcie transportera
potrzebuję tegooooo
moj staruszek voyager jest z niezniszczalnego plastiku ale blokady kratki to badziew straszny

adres poproszę
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 01, 2016 21:34 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

trzy tygodnie wqrwiającego nieróbstwa! - od o5.o7 do 29.o7
w piątek PanOrtopeda zdjął mi gips z przedniej łapy
teraz noszę bandaż i niewiele więcej mogę robić niż z gipsem - nadal boli
i wpuścił mi smarowidło do kolana -> pierwszy zastrzyk
---
trochę zaległości i zaraz będzie na bieżąco
13.o7 (środa)
dostałam wiadomość, że w mojej ukochanej ParowozowniNaKońcuŚwiata widziano kotkę z maluchem w pyszczku
przechodziła z hali w chaszcze
tę kotkę, którą łapałam bezskutecznie w zeszłym roku
viewtopic.php?f=1&t=166885&start=1035 str. 7o, 89
i w tym roku viewtopic.php?f=1&t=173501&start=345 str. 24
14.o7 (czwartek)
pojechałam tam z MarkiemIrokezem na przeszpiegi
zajrzeliśmy prawie w każdą dziurę
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
nie znaleźliśmy
jedynym pomysłem jaki mi jeszcze przyszedł do głowy, to ten stary budynek na ostatnim zdjęciu
kotka mogła się tam dostać
człowiek też, ale:
- budynek grozi zawaleniem
- dostać się do niego mogli tylko moi młodzi pomocnicy, czyli Jonasz i Oskar
nie mogłam jednak narażać ich na takie niebezpieczeństwo
budynek wyglądał tak, jakby od samego patrzenia miał się rozlecieć
ręka bolała mnie bardzo
odpuściłam
jeśli przeżyją, kotka przyprowadzi do stołówki
i nie myliłam się
25.o7.2o16 (poniedziałek)
zadzwoniła Iwona, że kotka przyprowadziła jednego kociaka
fajnie, poczekamy jeszcze parę dni, może jest więcej
29.o7.2o16 (piątek)
trochę przed 6:oo obudził mnie telefon od Iwony:
- mam kociaka!
- to fajnie, nie ma więcej?
- nie, od paru dni tylko jednego przyprowadza

szybko wstałam
wykonałam parę telefonów
i pomknęłam Leszkiem
naiwnie myślałam, że udami się jeszcze zapolować na matkę, ale było już bardzo późno
koty najedzone się zmyły
a ja musiałam być w szkole 8:3o - ostatni dzień kursów PATA
https://www.facebook.com/Summer-Courses ... 00836/PATA
w kontenerze wylądowało takie cudo - śmierdzące smarem i umorusane po czubki wibrysów
Obrazek Tereska, ok. 5 tyg.
ledwo zdążyliśmy do szkoły - w obie strony to dobrze ponad 4o km...
nie wiedziałam co mam z małą zrobić
nie mogłam się nią zając - w pracowni 14 kursantów
weszłam do administracji do Joli - wiedziałam, że ma koty i psy w domu - będzie sobie musiała poradzić z oseskiem
kiedy ją wyciągnęłam z kontenera, Jola zawołała:
- to dla mnie, jest śliczna - biorę ją!
(parę miesięcy temu odeszła jej najstarsza kotka)
kociak nie potrafił jeść, więc Jola karmiła ją strzykawką
odetchnęłam
poszłam na zajęcia
po południu zabrałam Tereskę
po południu miałam PanaOrtopedę i zabrałam ją ze sobą
w drodze powrotnej weszliśmy do Amicusa, do dr Tadeusza Czekalskiego
Iwona mówiła, że mała kuleje na przednią łapkę
dr zrobił fotę
obejrzał
i stwierdził, że jedna łopatka jest bardziej niż druga
i, że obojczyk jak wyżej
i, że może to być wynikiem jakieś wcześniejszego urazu
i, że na razie nie ma się co tym przejmować
3o.o7.2o16 (sobota)
świtem bladym, po raz dziesiąty, pognałam MarkiemIrokezem do mojej ukochanej ParowozowniNaKońcuŚwiata
ustawiłyśmy kontener i klatkę
Obrazek
młoda darła się wniebogłosy - poczuła zapach domu (czytaj: smaru)
kotka przyszła
zajrzała
i usadowiła się jakieś 5 m. od kontenera
i zastygła
Tereska darła się, z przerwami, dobrze ponad godzinę
zwinęłyśmy majdan
przyjechała po nas He-La - dzięki wielkie!
porobiłam też parę zdjęć
Obrazek tłuste, wycięte koty w Hali II
Obrazek klimatycznie
Obrazek ważna informacja

i trochę sztuki wśród tych żeliwnych kolosów pachnących smarem
Obrazek
kto wie do czego to służyło?

He-La przywiozła nas do szkoły
kawa, fajka, karmienie, ploteczki
okazało się, że Tereska umie sama jeść
Obrazek
po namyśle zdecydowałam, że w niedzielę już nie jadę do mojej ukochanej ParowozowniNaKońcuŚwiata
raz, że niedziela i nie mam transportu
dwa, że skoro matka nie złapała się pierwszego dnia, to są małe szanse, że złapie się następnego
pojechałyśmy więc do Tropa odpchlić i odrobaczyć kociaka - waga pokazała 6oo g.
w drodze powrotnej Tereska wydaliła z siebie koopę - czarną od smaru koopę
(miot z zeszłego roku wydalał z siebie to świństwo ponad tydzień)
malucha zostawiłam w szkole
31.o7.2o16 (niedziela)
do niej przyjechałam - czas mi upłyną na karmieniu na zmianę ze sprzątaniem pracowni
o1.o8.2o16 (poniedziałek)
rano oddałam Tereskę Joli
po południu pojechała do swojego nowego domu!
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 02, 2016 8:59 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

zapomniałam wczoraj napisać, że nie odpuścimy tej upartej BurejMatkce
Iwona ją już delikatnie głaszcze podczas karmienia
ponownie spróbujemy zastosować klatkę nakładaną
trzeba będzie ją tylko usmarować smarem i dobrze zamaskować śmierdzącymi szmatami
musi się wreszcie udać!
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 02, 2016 9:20 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

pinie potrzebuję pomocy!
ul. Doroszewskiego/Kilińskiego - 8 dorosłych kotów i dwa mioty podrostków
ja nadal nie jestem w stanie przepakować kota z klatki do kontenera...
namiary podam na pewu
---
:smokin:

[edit] pewnie wszystkie kotki są już w ciąży!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 02, 2016 10:20 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

a moje dzyndzle?
w drodze?

edit
cisnę, bo jak wchodzę do lecznicy z transporterem zablokowanym 35cm śróbokrętem, to większość patrzy na mnie jak na mordercę
pomijam fakt niewygody
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sie 02, 2016 10:44 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

Kinnia pisze:a moje dzyndzle?
w drodze?

edit
cisnę, bo jak wchodzę do lecznicy z transporterem zablokowanym 35cm śróbokrętem, to większość patrzy na mnie jak na mordercę
pomijam fakt niewygody

postaram się dzisiaj je spakować (łapka mała sprawna jest)
jakim listem Ci wysłać?
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 02, 2016 10:53 Re: Łódź 2016 - wspomnieniowo i bieżąco - str.46

16.o6.2o16 - zdalnie sterowane łapanie - WiochaPodŁodzią
Obrazek Obrazek
dziękuję bardzo kalewali za zabranie jej do dt!
domowa, wywalona kotka urodziła w stodole i nie powinna była tam wracać
---
kalewala, kalewala!
dopisz poproszę:
- Trojka, 17.o7.2o16
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 86 gości