Jola Dworcowa - UWAGA! Konto Joli przywrócone!

[jolabuk5]

wplacilam dzis z bazarkow ,wyszlo 200 zł dziekuje kupujacym i zapraszam nieustajaco

Dziękujemy jak nie wiem co!

[ewa_mrau]

wplacilam dzis z bazarkow ,wyszlo 200 zł dziekuje kupujacym i zapraszam nieustajaco

dzięki Ci wielkie!
---

[jolabuk5]

Jola ma obturacyjne zapalenie oskrzeli i pluc Powinna leżeć.

[ewa_mrau]

i na szczęście trochę poleguje
dworzec obskakuje gisha
a karmienia w okolicy domu dziewczyny z okolicy obskakują
Jola będzie miała plasterkowe prześwietlenie płuc
wtedy będzie wiadomo ile powierzchni pracuje
---
i nadal prosimy o pomoc w postaci karmy i żwirku
i dziękujmy bardzo w imieniu!
---

[jolabuk5]

Jola ma dziś kolonoskopię (wcześniej przełożoną z wczoraj, bo lekarz miał pogrzeb) i pulmunologa (jak ją przyjmie). Kciuki potrzebne
A koty się nie przejmują jolinymi terminami i chorują bez umiaru.

[gisha]

kciuki za zdrowie kotów i Joli.by wyniki były nie najgorsze
Dworzec pod kontrolą ale karma się kończy

[Ewa L.]

[jolabuk5]

kciuki za zdrowie kotów i Joli.by wyniki były nie najgorsze
Dworzec pod kontrolą ale karma się kończy

Karmę mogę dać, tylko trzeba ją ode mnie odebrać.

[ewa_mrau]

kciuki za zdrowie kotów i Joli.by wyniki były nie najgorsze
Dworzec pod kontrolą ale karma się kończy

Karmę mogę dać, tylko trzeba ją ode mnie odebrać.

poproszę jutro wiesiaczka1
---

[jolabuk5]

Jola ma cały czas silne kolkowe bóle. Po kolonoskopii wiadomo tylko, że to nie z jelit. USG nerek nie wykazuje kamieni. Czyli nie wiadomo co, a boli jak kolka.

[jolabuk5]

Jola miała wczoraj w południe USG nerek, które najpierw nic nie wykazało, ale w końcu lekarz zaczął badać palpacyjnie i znalazł miejsce, gdzie Joli nie można dotknąć, bo wyje z bólu. Zrobił USG ginekologiczne i jeden jajnik jest silnie powiększony i w stanie zapalnym, uciska na moczowód, w dodatku dotyka do uchyłka jelita, który chyba został dodatkowo uszkodzony podczas tej kolonoskopii bez znieczulenia. Stan grozi perforacją jelita, lekarz ginekolog, który wieczorem Jolę obejrzał, chciał od razu do szpitala, ale Jola wyprosiła jedną dobę, bo przecież jest zbyt odpowiedzialna, żeby zostawić koty bez opieki, musi jakos ogarnąć karmienie przez obce osoby (pokazać, co gdzie leży itd.) i wieczorem ma się zgłosić do szpitala. Tam dostanie leki (antybiotyk dożylnie) i zrobią jej badania, no i pewnie muszą operować.
Jeśli ktoś może pomóc, to oczywiście bardzo prosimy.

[ewa_mrau]

[...]Jeśli ktoś może pomóc, to oczywiście bardzo prosimy.

bardzo!
---

[gisha]

Dziś rozmawiałam z Jolą , ciągle wszpitalu na razie bierze 2 antybiotyki a jutro chyba się zadecyduje czy będzie operacja.Dzisiejszą noc wreszcie(po wielu wcześniejszych, kiedy z bólu nie mogą spać ) przespała calą i normalnie się wysiusiała.
Największe ma zmartwienie, ze zawiodła Jolę B. bo kiedy Jola B. najbardziej jej potrzebuje to nie może pomóc
Koty domowe zaopiekowane ZA CO JOLA JEST NIEZMIERNIE WDZIĘCZNA.

Warunki i opiekę W SZPITALU ma b.dobrą
Kciuki za zdrówko obu Jol

[jolabuk5]

Dziś rozmawiałam z Jolą , ciągle wszpitalu na razie bierze 2 antybiotyki a jutro chyba się zadecyduje czy będzie operacja.Dzisiejszą noc wreszcie(po wielu wcześniejszych, kiedy z bólu nie mogą spać ) przespała calą i normalnie się wysiusiała.
Największe ma zmartwienie, ze zawiodła Jolę B. bo kiedy Jola B. najbardziej jej potrzebuje to nie może pomóc
Koty domowe zaopiekowane ZA CO JOLA JEST NIEZMIERNIE WDZIĘCZNA.

Warunki i opiekę W SZPITALU ma b.dobrą
Kciuki za zdrówko obu Jol

Jola pomagała mi przy kotach tyle razy, że nie musi się o nic martwić
A poważnie - chyba pierwszy raz wieści są lepsze, aż się boję pisać, żeby nie zapeszyć. Jola ma w końcu to, czego najbardziej potrzebowała - zlikwidowanie bólu, odpoczynek, sen, dietę i antybiotyki. Prawdopodobnie nie będzie operacji, tylko samo leczenie, a potem obserwacja endokrynologa/ginekologa/urologa (wszystkich razem). Jeśli się to potwierdzi, Jola wyjdzie ze szpitala w przyszłym tygodniu i pewnie będzie się czuła, jakby była w uzdrowisku na zasłużonych wakacjach . Pokój ma 2-osobowy, ale współlokatorkę w piątek wypisano, więc przez weekend jest sama. Śpi dobrze, a perspektywa, że nie będzie operacji wprawiła ją w bardzo dobry nastrój . Mam nadzieję, ze taka decyzja się potwierdzi.
Jola prosiła, żeby BARDZO podziękować wszystkim, którzy pomagają jej i kotom. Karmią i oporządzają koty w domu, karmią koty zewnętrzne, te w okolicy domu i te na dworcu. Dziękuje serdecznie wszystkim, którzy wspierają ją finansowo (jak Jola wreszcie poczuje się lepiej, może spisze wszystkie wpłaty, żebym mogła je podać w wątku - miały być podawane regularnie, ale Jola od kwietnia właściwie cały czas chorowała coraz ciężej). Dziękuje też za ciepłe myśli i kciuki, w ogóle powiedziała wzruszona, że nawet nie wiedziała, jak wielu ma przyjaciół.

[ewa_mrau]

---