» Czw lip 28, 2016 16:17
Re: Opowieści Mopika {Niefajnie się dzieje...]
Wracam do domu.Pod biurkiem nalane ale to norma, zwykle sprzatam rano ale dzis cos sie Mopik spoznil. Biore narzedzia, sprzatam.
Ide do lazienki, sprzatam kuwete, bo Kropek tez nalal pod nasza nieobecnosc.
- Kuchenka cos swiruje - marudzi zona.
- Co sie dzieje?
- Dziala ale nie swieca sie wskazniki na plycie indukcyjnej.
Rozstawiam drabinke, wlaze do skrzynki bezpiecznikow, resetuje kuchenke. Zlaze, skladam drabinke.
W lazience slysze szuranie - Kropek w kuwecie. Tym razem numer dwa. Sprzatam kuwete ale cos mi nadal podejrzanie smierdzi.
No tak, wieczorny sik Mopika za to byl szybciej niz zwykle, w kacie przy pralce. Dawno tam nie szczal. Biore narzedzia, sprzatam.
- Cos ty zrobil z ta kuchenka?
- A bo co?
- Bo teraz wskazniki swieca ale nie grzeje!
...mać. Rozstawiam drabinke, wlaze do skrzynki bezpiecznikow, resetuje kuchenke ponownie.
- Dziala?
- Dziala!
Zlaze, skladam drabinke. Kropek doszedl do wniosku, ze w sumie to sikac mu sie tez chcialo. Sprzatam kuwete.
Spokoj...
Jak dlugo?

Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.