PALUCH 15.MRAU. Jesień w pełni, a kocich bied nie ubywa :(

[magoska_]

Tylko nie wiem jak znaleźć bezpieczne miejsce

Bo na siłę oswajać nie chcę.

Czyli czas skontaktować się z główną karmicielką.

[svo]

No na mentalność nie mamy wpływu, niestety

Co do zwrotu maluchów i np. Jasi - wkurzajace jest, że Ci ludzie nie dzwonią do wolo z ogłoszeń, które dostają przy adopcji, jak pojawia się problem, jakikolwiek.

Przy okazji, Ata i Flik mają się dobrze, dostałam filmik, jak mała czarna szaleje z roletami Właściciele poprosili mnie o kontakt do pana siatkującego okna, więc TYM RAZEM to chyba adopcja na stałe

Gratuluję, svo. To są właśnie Twoje pierwsze adoptusie?

Tak, dzięki! Trzymaj kciuki za kolejne

[GPK_MRAU]

Puszka dla Paluszka
LIPIEC 2016

jamkasica 10pln
MalgosiaZ 10pln 10 zł
MissJoas 10pln 10 zł
gaota 40pln
I&S 30pln 30 zł
ef25 30pln 30 zł
Hikiko 10pln 10 zł
key_west 10pln
maykaw 10 zł
akne 35 zł
Magdalena O.
Urszula S. Sz. 300 zł
barber 50 zł
Joanna M.
Trevor 15 zł
sonata 30 zł
MAU 40 zł
Magda Ł.
BOMBKA 10 zł
Natalia O.
Monika N. 10 zł
Szarfielsa 20 zł
Sylwia R. 70 zł
Revontulet 10 zł
katja_88 10 zł
Żarłoczny Babon
color1
Achili
Renata G. 100 zł
Romi85 25 zł
Peggysu 15 zł
MargertykaL 40 zł
Paulina B. 100 zł
Małgorzata Ł.-H.
Sqter
Gosia 25 zł + 25 zł = 50 zł
Kamil W. 20 zł
Vombat 40 zł




Razem: 1090 zł




Zimą, gdy kotów jest mniej, w miarę możliwości magazynujemy środki na lato.
Niestety, gdy tylko kotów robi się więcej i pod opieką mamy mnóstwo kociąt, zapasy topnieją w zastraszającym tempie .
Wysyłamy do schroniska zamówione puszeczki i dosłownie po trzech dniach mamy sygnał, że ...jedzenie już się kończy .


Jeśli ktoś chciałby dołączyć do nas i razem z nami zapełniać kocie brzuszki pysznym jedzonkiem, zapraszamy
Teraz, w tym trudnym dla nas wszystkich czasie, bardzo pomocne będą nawet pojedyncze wpłaty .


Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt-Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.39
03-772 Warszawa
93 2030 0045 1110 0000 0255 7970
W TYTULE: Puszka dla Paluszka/nick

[sonata]

Z dzisiejszej wizyty Mau:
Kotów razem jest 127 w tym 67 kociaków, w różnym wieku - od maciupeństw do troszkę starszych, wymagających częstego dokarmiania, sprzątania, mycia, masowania brzuszków, pielęgnacji a ich płacz głodnych i coraz bardziej chorych słychać głośno a przecież w kolejce czekają dorosłe też spragnione jedzenia, czystej kuwety i chwili uwagi.
Nie było dzisiaj żadnej adopcji, w coraz gorszym stanie jest natomiast coraz więcej kotów. Do szpitala z A1 przeszły w bardzo złym stanie, bardzo chude i apatyczne kocurki 422 i 423/16. Z kwarantanny do szpitala trafiły 415 i 426/16.
Kocurek 462/16 w szpitali z sali 2 przeszedł w bardzo ciężkim stanie do sali katarowej, późnym popołudniem ratowała go wetka. Bardzo chude są czarnuszki z miotu XI oraz maleńka burasia 401/16.





.

Nowe to zdrowe maluchy - srebrzysto biały maluch 506/16 i dymno biała maluszka 507/16





cdn

[sonata]

W A1 jest 54 kotów - w tym 34 kociaki; na kwarantannie 17; w szpitalu 56 - w tym 33 kociaki. Kilka zdjęć: kocurek 500/16, jedyny żyjący maciupek z miotu XIX/16, maciupek z miotu XIV, maniunia z miotu XV, maluszka 473/16 z łapką do amputacji i wiele innych.











W nocy umarła koteńka 502/16 [*], czarno-biała, prawdopodobnie po wypadku (połamane nóżki, miednica, była karmiąca).

Mau będzie we wtorek.

[Revontulet]

Bardzo przygnębiające informacje

[sqter]

Strasznie smutno

Ale nie możemy się poddawać, bo są też dobre chwile, kiedy widzimy, że udało się jakiemuś kociakowi odmienić los - tu krótka relacja i kilka zdjęć z nowego domu Montany - teraz Melisy:

"Apetyt ma nieziemski, wszystkie moje obawy związane z jedzeniem zniknęły po wizycie u weterynarza.
Melisa ma w domu już kilka swoich miejsc jak parapet w moim pokoju, kącik z kwiatkami przy kaloryferze czy kocyk na balkonie.
I ciągle miarczy (tak, to jest miarczenie a nie miauczenie, a brzmi to jak alarm) dobrałyśmy się bo ja lubię sobie z nią pogadać.
W nocy tak koło 3 jest pobudka na głaskanie, ciągle potrzebuje czułości, ale jest dla mnie małą ostoją i pomaga mi gdy mam zły dzień a ostatnio bardzo często tak jest. Po pracy nie mogę się przebrać bo muszę koniecznie wysłuchać żali, dlaczego mnie tak długo nie było i głaskać kota (czasem nawet zrobimy sobie popołudniową drzemkę).
A jeszcze uwielbia rano gadać z moim ojcem, a przyzwyczajenie się do sytuacji że nie jest jednym pupilem trwała krótko, już z psem są najlepszymi przyjaciółkami:)"

[boniedydy]

Podsyłam link do dwóch relacji z domku, które łatwo przeoczyć https://www.facebook.com/SchroniskonaPa ... 24/?type=3

[Revontulet]

Montana

Wczoraj do domu pojechali:

507/16


372/16



Zmarł maluszek 389/16 - to ten z większą ilością białego pod noskiem





....................................................................................................................................................





Plany na weekend:

Sobota: MałgosiaZ, MissJoas, magdar77, svo, WegeKocuro
Niedziela: svo, Revontulet

[magoska_]

Ja mogę tam gdzie będę mogła tzn jak tam wg regulaminu i potrzeb.

Preferuję sobotę ale niedziela moze też być.

[MissJoas]

magoska_ w niedz. póki co są tylko 2 osoby, w sob można powiedzieć tłum, może jednak byś mogła w niedzielę zatem?

[MissJoas]

Uwaga, uwaga, Tofu na FB szuka domu

https://www.facebook.com/Tofu-kotek-kan ... 526653670/

[gapa]

Dziękujemy, Asiu!!

Uwaga, uwaga, Tofu na FB szuka domu

https://www.facebook.com/Tofu-kotek-kan ... 526653670/

[sqter]

biedny malutek 389/16
tydzień temu wyglądał jeszcze zupełnie dobrze i poszedł do szpitala tylko dlatego, że temu drugiemu kociaczkowi zaczął sie rozwijać katar... Dla tych wszystkich maleństw jedynym ratunkiem jest szybkie znalezienie domu, schronisko to wyrok....
a czy coś wiadomo o maluszku 464/16 z oskalpowaną łapką i ogonkiem? przeszedł amputację?

[svo]

Nikt nic nie wie o tym maluchu, co na SGGW pojechał?