Zaginęła kotka Pamela - znaleźliśmy podobną kicię

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 17, 2016 22:04 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Kici ma otwartą klatke. Czekamy kiedy wyjdzie. :)

ulayetta

 
Posty: 144
Od: Czw lip 14, 2016 21:19

Post » Nie lip 17, 2016 22:39 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Był na forum przypadek zaginięcia czarnego kota. Pan przyniósł do domu nie tego, jak się okazało, wkrótce odnalazł się właściwy - i zostały u niego dwa.
Przygarnięcie innego działa "magicznie" - po takim fakcie zaginione koty się odnajdują. Rekordzista po 7 miesiącach chyba.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 17, 2016 23:52 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Oj jak wiele bym zrobiła zeby Pamela się odnalazła bądź wróciła. Możemy mieć trzy koty, nie ma problemu. Byle tylko moje kochane maleństwo się odnalazło.

A wracając do obecnej w domu kici od dwoch nocy spalysmy z córką tam gdzie stała klatka. Teraz klatka już otworzona i pokój zamkniety a my idziemy spać do innego. Jak bylysmy z nią w pokoju to sie trochę z nami pobawiła i kladla się mrucząc i zamykając oczy. Wyszlysmy miauczy. Wracamy zasypia. Woła nas? Nie chce być sama? No nic idziemy spać. Zobaczymy co u niej rano.

ulayetta

 
Posty: 144
Od: Czw lip 14, 2016 21:19

Post » Pon lip 18, 2016 5:52 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon lip 18, 2016 11:54 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Koty nie lubią być same. Może jednak to nie dzik, tylko przerażona znajda. Pora na zabawę delikatną czymś na wędce i stopniową socjalizację. Pokoik powinna uznać za swój azyl, ale umożliwiałabym jej wyjścia - przy zabawie - na zwiedzanie domu. W zależności od jej potrzeb, pokoik będzie dalej zamykany (dzik tego bardziej potrzebuje na początek), albo drzwi zostaną uchylone.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 19, 2016 2:33 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

To chyba jednak nie będzie Pamela. Kicia siedzi od wczoraj w nocy na szafie. Jedzenie ma na dole, więc schodzi, bo je. Na szafie ma rurę, w której też leżała. Ma też kocyk ale leży obok. Jeśli to przerażony nie dziki kotek, to ona miała dom? Zginęła komuś? Ale nie widzę nigdzie ogłoszeń, żeby jej ktoś szukał. Jest na razie w pokoju dzieci, dzieci przeniosly się do nas. Może tu chwilę być. Mamy jeszcze małego kota (3 miesiące) który jutro idzie na szczepienie. Na razie zatem kitki są odizolowane. Kicia ma wizytę u weta w piątek. Jakie badania najlepiej zrobić, żeby sprawdzić czy jest zdrowa?
Nie wiem czy do piątku da się wziąć na ręce. Przeraża mnie fakt ze będzie się znowu strasznie stresowac gdy trzeba będzie włożyć ją do transporterka. I stres u lekarza, ją było bardzo ciężko utrzymać. Jak się znów wyrwie lekarzowi. Chciałabym znaleźć jej dom, gdzie będzie spokojniej, najlepiej bez dzieci może. Ale ona jest taka przerażona. Kolejne miejsce w ktorym będzie musiała się oswajac. Nie wiem co mam robic. :(

ulayetta

 
Posty: 144
Od: Czw lip 14, 2016 21:19

Post » Wto lip 19, 2016 5:58 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

A nie może zostać u Ciebie?
Nasza dzikuska Bianka najpierw przemieszczała się tylko od schowka do schowka, dooooobrych kilka miesięcy zabrało jej zanim się przestał tak bać, najpierw zaczęła przychodzić na poranne głaski do łóżka, a teraz trzeba uważać idąc, bo kładzie się pod nogi żeby głaskać. Albo kładzie się na dywaniku i miauczy, żeby przyjść do kotka. I na rękach można potrzymać, nawet czasem wtedy mruczy. Nasz kicia ma kociego przyjaciela. I jest zakochana w drugim kocie- absolutnym samotniku, który jakoś znosi jej awanse. I jeszcze jedno- Bianka absolutnie nie zamierza wychodzić na dwór.

Może Twoja Tosia z tym kociakiem się zaprzyjaźni i będzie jej łatwiej.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto lip 19, 2016 9:40 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Może u nas zostać. Najchetniej zostawilabym też uchylony pokój. Zastanawiam się tylko, czy kociakowi nic nie grozi, gdy jeszcze jest przed szczepieniem? Poczekac aż będzie zaszczepiony?

ulayetta

 
Posty: 144
Od: Czw lip 14, 2016 21:19

Post » Wto lip 19, 2016 10:34 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

ja nie wiem, jakie są "tutejsze" kocie zasady postępowania :D co do znalezienia czyjegoś kotka.
ale skoro podejrzewasz, że to jednak nie Pamela, to może połaź po okolicy, i rozpytaj, czy komuś nie uciekł kot? jakieś najprostsze ogłoszenie(kilka sztuk chociaż), z numerem tel? tak byłoby w porządku, zakładając że to nie Pamela tylko czyjś kotek.
jak nasz fidel czekał w garażu parę dni na akcję udomowienia to łaziłem z kobitką po osiedlu, i rozpytywaliśmy, czy komuś nie zginął, a i szukaliśmy potencjalnej matki po krzakach(fidel to dzieciak wtedy był jeszcze).
potem z czystym sumieniem(no prawie) przygarnęliśmy smrodka. :D

a w ogóle to ty myśl na tym, jak je będziesz rozpoznawać gdy będą razem. :D
Emil[*], Rysiu[*], Fidel, Kicia[*], Reksiu.

dziki

Avatar użytkownika
 
Posty: 108
Od: Nie lis 26, 2006 0:30

Post » Wto lip 19, 2016 15:17 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Swoje czarne koty się zawsze odróżnia :ok: :mrgreen:

Sama od dłuższego czasu tak mam- choć czarnego Czarusia z avatarka już nie ma :cry: to Baltazar ma teraz koleżankę czarną Biankę.
I czarnego pręgowanego (potocznie burego :wink: ) Logisia.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto lip 19, 2016 16:49 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Czy koniecznie musisz znowu iść z kotką do weta? Nie można z tym poczekać? To bardzo utrudnia socjalizację, każde łapanie powoduje regres w waszych relacjach.
Kiedy kociak zostanie zaszczepiony i będzie mógł się kontaktować, humor kotki powinien się poprawić, bo obecność drugiego kota wzmacnia, zwłaszcza u dzika, poczucie bezpieczeństwa.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 19, 2016 20:50 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Ślady koło jej noska wet podejrzewał na koci katar. Dlategi dostała antybiotyk w zastrzyku. Najchetniej nigdzie bym nie szła właśnie ze względu na nią. W piątek ms mi pomóc pani Irena, cudowna kobieta zajmująca się od lat bezdomnymi kotkami na naszym osiedlu. I ona powiedziała, że jeśli potrzebna będzie kolejna dswka leku, to ona może zastrzyk zrobić w domu. Tylko skąd my będziemy wiedzieć czy lek.jest jeszcze potrzebny? A może wizyta domowa?
Co do małej kici to dzisiaj było odrobaczenie, szczepienie za tydzień. Wet powiedział że można pozwolić na ich kontakt 2 tygodnie po szczepieniu. To jeszcze 3 tygodnie. To długo. I sama już nie wiem. Najchetniej bym to ciut przyspieszyła, ale nie chcę zaszkodzić małemu.

ulayetta

 
Posty: 144
Od: Czw lip 14, 2016 21:19

Post » Wto lip 19, 2016 20:59 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Najlepiej przekonsultuj z wetem. Koci katar jest chorobą wirusową, antybiotyk daje się osłonowo. Czy poza śladami przy nosie ma kotka jakieś inne objawy choroby? Kicha, ma wyciek z nosa, nadżerki w pyszczku, jest osowiała, nie je, ma problemy z poruszaniem się? Może wystarczy wzmacniać jej odporność immunodolem (pastylki u weta), koty go same zjadają pomiędzy chrupkami lub z innym jedzeniem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lip 19, 2016 21:35 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Baltimoore pisze:Czyli i z kotami i z komentarzami ludzkimi jest różnie :wink:

Nasi goście i koledzy syna wiedzą, że zanim się otworzy drzwi do mieszkania, trzeba zamknąć drzwi z ganku na dwór. Nie zastanawiam się, co o tym myślą.
Raczej się przyzwyczaili.


Brawo Baltimoore! Też jestem tego zdania! I chociaż ja mam malutkiego kociaka jeszcze to już postanowiłam, że nie będzie ona kotką wychodzącą. Umarłabym ze strachu i przepraszam, ale to jest moja decyzja i nikomu nic do tego! Moja Julian zna tylko nasz dom i nie wydaje mi się żeby była nieszczęśliwa!
Za Pamelę trzymam mocno kciuki! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Wierzę, że jeśli to nie ta kotka, którą teraz macie, to ta "właściwa" Pamela szybko się odnajdzie!

tynka719

Avatar użytkownika
 
Posty: 156
Od: Wto maja 24, 2016 15:00

Post » Wto lip 19, 2016 22:18 Re: Zaginęła kotka Pamela - znalazła się, ale chyba to nie o

Tosia ma dwa ślady koło noska na pyszczku, ale nie stykają się one z noskiem. Gdy była w klatce przyglądałam jej się bliżej i miałam wrażenie, że odpadały strupki. Dla mnie to bardziej wygląda na ranki po czym nie wiem, może broniła się przed czymś. Ale strupki zeszły i teraz ma tylko ślady, które pewnie wkrótce zarosną sierścią. Poza tym nosek czysty, żadnych wycieków nic nie ma.

Ogłoszenia wydrukuję i rozkleję. Może ona komuś zginęła.

Pameli szukamy nadal.

ulayetta

 
Posty: 144
Od: Czw lip 14, 2016 21:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, włóczka i 176 gości