Tytek Kot Nad Koty. 5 tymczasów szuka domu !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 18, 2016 16:08 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Ogarniesz Dorciu :ok: trzymam kciuki za kociaki :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon lip 18, 2016 17:38 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Czytam i podziwiam, naprawdę. Kciuki za maluchy.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Pon lip 18, 2016 19:28 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Martwię się o Malutka ,były rzygi o 5 rano ,po minucie jedzenie ,teraz już w ciągu dnia chce jeść ,je ,rzyga za minutę znów je i już nie rzyga ..kurcze nie wiem co się dzieję . :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 21:44 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Może mu już ta karma nie odpowiada ?
Za małego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto lip 19, 2016 10:11 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Dziś na 15.40 ma USG mojej koteczki.
Troszkę się boję ,czy tylko mi się wydaje czy ja ciągle czegoś się boję?
Wracam do domu ,boję się co zastanę ,dzwonie do lecznicy boję się co usłyszę ,koty mało ruchliwe ,boję się że coś je bierze ,kot zjadł boję się że wyrzyga. robi kupę podglądam i boję się jaką .. :strach: :strach: :strach: :201429

Zaraz zapiszę Kurczaka do okulisty ..boję się czy to oczko da radę uratować
no widzicie znów się boję :twisted:
po prostu jestem jeb.ięta :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 19, 2016 10:14 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

dorcia44 pisze:Dziś na 15.40 ma USG mojej koteczki.
Troszkę się boję ,czy tylko mi się wydaje czy ja ciągle czegoś się boję?
Wracam do domu ,boję się co zastanę ,dzwonie do lecznicy boję się co usłyszę ,koty mało ruchliwe ,boję się że coś je bierze ,kot zjadł boję się że wyrzyga. robi kupę podglądam i boję się jaką .. :strach: :strach: :strach: :201429

Zaraz zapiszę Kurczaka do okulisty ..boję się czy to oczko da radę uratować
no widzicie znów się boję :twisted:
po prostu jestem jeb.ięta :oops:



oj tam, po prostu jesteś troskliwa
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76071
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 19, 2016 12:26 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Malutek ma zjechany przewód pokarmowy. Czasu trzeba by zregenerował się. Dostaje p. wymiotne? np Torecan by nie drażnić dalej przełyku i nie rozciągać go każdym wymiotem? Po Żuku zawsze się boję zachyłków. U niego ewidentnie notoryczne wymioty go wywołały do tego mocno rozciągnęły i tak słaby przełyk.
Dorotko napiszę co my robimy w takim przypadku. Daję tylko przetarte żarcie. Zero suchego i rozgniatanego widelcem nawet.Kawałki drażnią śluzówkę , utykają i wywołuja wymioty. Dopóki przyklejonego nie zwróci to rzyga. Zero lekó w tabletkach i kapsułkach. Tylko płyny i zastrzyki.
Miska zawsze stawiana jest na wysokości pyska tak by kot nie musiał pochylać się nad nią i "załamywać' szyjki. Grawitacja pomaga bardzo w takich przypadkach. Małę porcje , zcęsto i za kazdym razem inne.Nawet galaretkę z puszki przecieram czy mięcho. Porcje są malusie by nie rozpędziło się kocisko. Jak kończy to dokładam. Jak widze ,że coraz łapczywiej je przerywam, biorę na ręce i czekam aż powietrze się odbije. Nie zawsze gad chce siedzieć.Ale samo przerwanie chłeptania pomaga.
Karmie z dala od innych koto. Tylko on dostaje. Są pochowane inne miski by nic go nie kusiło.
Może sie przydadzą rady.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 19, 2016 13:10 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Wielkie dzięki ,każda rada mile widziana ,bo bezradność jest okropna.
Dziwi mnie to że zjada ,rzyga ,wyrzyga ,i zaczyna jeść to sama ,tak samo i już nie rzyga :idea:
to jest zagwozdka. :? jest w tym bardzo dużo spienionej śliny :idea: nadmiar .
Dostaje Cerenię.Forti Florę.
Może jeszcze spróbujemy z siemieniem lub odrobiną Polprazolu? ale z tym poczekam na weta.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 19, 2016 17:33 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Mamy dużo różności ,poczowszy od torbieli na wątrobie po wielotorbielowatość nerek.
Powiększone wszystkie węzły ,zapalną przewlekle trzustkę ,śluz w moczu itp.Muszę zbadać mocz .Złogów nie ma .
11 lat to jeszcze żaden wiek .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 19, 2016 18:31 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Kurczak
Obrazek
Obrazek

W sobotę mam wizytę u okulisty z Kurczakiem i dwoma białasami.
Kurczak ma z 6 tyg. jedno oko. w miarę już ok. drugie tak jak by na nie nie widział,ropieje ,zakleja się ,powalczymy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 19, 2016 19:26 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Cudny:)
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 19, 2016 22:25 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro lip 20, 2016 10:52 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Dziś mój dzieciak znów nie je ,pogryzł troszkę chrupeczek i nie chce jeść.
Jestem zmęczona ciągłymi nerwami ,stresem ,martwię się o niego tak bardzo :cry: widzę że bolą łapki ,czyżby kalici ciąg dalszy?

Lady i Gaga ok.
Mały Kurczak leczony ,jest na Synuloxie ,trochę kaszle ,a w sobotę do dr .Buczek.
Oczko robię 4 razy dziennie ,otwiera je szerzej ,mam nadzieję że usuwać nie będzie trzeba .
Dostaje Braunol,Difadol i Floxal.

Zła jak bąk i wściekła jak osa ,przyszło jedzonko ,ale zastałam tylko awizo .
Kurier UPS był o 9.03 :twisted: będzie jutro ,ale jutro mnie też od rana nie ma :? dzwonię do firmy ,nie mają obowiązku dzwonić do klienta u się ugadywać :twisted:
Mam świetny kontakt z innymi firmami ,tej nie znam i jest problem ,mam szukać sąsiada który przejmie ,dzwonić do kuriera nie mogę bo ma tel. prywatny ,mam kartkę na drzwiach zostawić .

Czekam na tel. od Mieci ,dziś znów łapanka.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 20, 2016 12:01 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Brawo za poprzednią i powodzenia na łapance dziś :ok:

Mi tez pozarażali kk na Popularnej :evil: Mają ją od zimy chyba.

Kurczak i Twój Biało-czarny malutek chorujący oraz to czarne maciupkie są z hurtowni?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lip 20, 2016 12:08 Re: Tytek Kot Nad Koty. Tygrynia wciąż szuka domu.

Moja wetka gadała ,że straszne kalici panuje w tym roku. mamy trzymać sie z dala od gabinetów jeśi nie ma potrzeby. Co też zawsze zcynię.
W tamtym roku wszystkie nasze malce miały straszne kalici. Pisałam ,że trzy don=by nie chodziły tylko jeczały w bólu. Nadżery ,wymioty i wysoka gorączka. Po 10-14 dniach antybiotyku cacy już były. Po odstawieniu wszystkiego znaczy się po "wylkleczeniu" ,po 3-4 dobach następował drugi, równie ciężki rzut kalici. Umordowały się okrutnie.
Kciuki wielkie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 581 gości