PALUCH 15.MRAU. Jesień w pełni, a kocich bied nie ubywa :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 18, 2016 11:31 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Wysłanie dzikich kociąt z piwnicy do schroniska nie jest najlepszym pomysłem.
http://www.napaluchu.waw.pl/aktualnosci/520

A kotka, gdzie będzie wypuszczona po sterylce? Kociaki nie mogą być wypuszczone razem z nią? Tylko trzeba dopilnować późniejszej kastracji.


Nowi:

481/16 - nie żyje

482/16
Obrazek

483/16
Obrazek

484/16 - odebrana
Obrazek

485/16 - odebrany
Obrazek

486/16
Obrazek

487/16 - znaleziona w lesie Kabackim
Obrazek

488/16 - odebrana
Obrazek

489/15 (p. 488/16) - Ata - adoptowana
Obrazek

490/16 (p. 487/16) - Flik
Obrazek

491 i 492/16 - kocięta z miotu XII/16 - adoptowane

493/16
Obrazek

494/16
Obrazek

495/16 - porzucona pod schroniskiem
Obrazek

496/16 - porzucona pod schroniskiem
Obrazek

497/16
Obrazek

498/16
Obrazek

499/16 - brak w bazie więc pewnie nie żyje

500/16 - brak zdjęcia

501/16
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 11:39 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Mogą być wypuszczone ale

piwnica gdzie teraz są na zimę jest zamykana na cztery spusty :-(

U nas bytuje juz jeden kot, który nie jest zbyt chętny na przyjecie towarzystwa - choc to byłoby najlepsze wyjście. Jeszcze poproszę zastępczynię karmicielki zeby pogadała z główną gdzie te koty mozna przeniesć - inaczej jak przyjdzie mocna zima zamarzną :-( W tamtym bloku ciągle je przeganiają i są bardzo niechętnie tzn pani z parteru pod balkonem której te koty siedzą. O reszcie ludzi nic nie wiem.

Cy nie jest tak ze TRZEBA ustawowo kotom udostępnić piwnicę?

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 13:28 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Zbolały maluszek z silnika 464/16 pojechał na SGGW. Bardzo potrzebne są kciuki :ok: :ok: :ok:

I mamy zwrot ...po 9 latach. Poprzedni nr 88/07, obecny 504/16. Starszy pan oddał kocurka (kastrat), ponieważ już nie może się nim opiekować...
Trafił do A1.

Nie lubię wakacji :(
Ostatnio edytowano Pon lip 18, 2016 14:17 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 13:42 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

:ok: :ok: :ok: za maluszka 464/16.

Zwrot po 9 latach, brak słów aby skomentować i nie chodzi tylko o wakacje ale o mentalność ludzi; chociażby dwie kotki podrzucone pod schronisko ostatnio itd.




[*][*][*] dla tych, które odeszły.
Obrazek

sonata

 
Posty: 717
Od: Czw wrz 23, 2010 13:00

Post » Pon lip 18, 2016 13:49 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Revontulet pisze:Zbolały maluszek z silnika 464/16 pojechał na SGGW. Bardzo potrzebne są kciuki :ok: :ok: :ok:

I mamy zwrot ...po 9 latach. Poprzedni nr 88/07, nie wiem jaki obecny. Starszy pan oddał kotkę, ponieważ już nie może się nią opiekować...
Trafiła do A1.

Nie lubię wakacji :(



Oby wszystko poszło dobrze na SGGW :ok:

Co do tego zwrotu, to chyba raczej nauczka, żeby ludziom w słusznym wieku nie wydawać zwierząt, jeśli nie są w stanie przyjść z kimkolwiek, kto będzie mógł zapewnić opiekę, gdy właściciel zapadnie na zdrowiu itp.
Bo jestem w stanie uwierzyć, że np. w wieku 90 lat ciężko się schylić do kuwety, poganiać z zabawką itp.

svo

 
Posty: 157
Od: Nie maja 15, 2016 19:43

Post » Pon lip 18, 2016 14:29 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

No na mentalność nie mamy wpływu, niestety :(

Co do zwrotu maluchów i np. Jasi - wkurzajace jest, że Ci ludzie nie dzwonią do wolo z ogłoszeń, które dostają przy adopcji, jak pojawia się problem, jakikolwiek.

Przy okazji, Ata i Flik mają się dobrze, dostałam filmik, jak mała czarna szaleje z roletami ;) Właściciele poprosili mnie o kontakt do pana siatkującego okna, więc TYM RAZEM to chyba adopcja na stałe :D

svo

 
Posty: 157
Od: Nie maja 15, 2016 19:43

Post » Pon lip 18, 2016 16:00 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Zamiast zmienić usunęłam poprzednią wiadomość :oops: .

Jeśli ktos chce rozwiązać problem, to dzwoni.
Jeśli nie dzwoni to znaczy, że chce kota oddać i już.
Na szczęście większość dzwoni i stosuje się do rad :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 16:42 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Czy jest jakiś kontakt z opiekunami kociarni? Jutro ma dojść dhlem paczka z piaskiem drzewnym dla kociąt

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon lip 18, 2016 17:06 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

svo pisze:No na mentalność nie mamy wpływu, niestety :(

Co do zwrotu maluchów i np. Jasi - wkurzajace jest, że Ci ludzie nie dzwonią do wolo z ogłoszeń, które dostają przy adopcji, jak pojawia się problem, jakikolwiek.

Przy okazji, Ata i Flik mają się dobrze, dostałam filmik, jak mała czarna szaleje z roletami ;) Właściciele poprosili mnie o kontakt do pana siatkującego okna, więc TYM RAZEM to chyba adopcja na stałe :D

Gratuluję, svo. :ok: To są właśnie Twoje pierwsze adoptusie? :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pon lip 18, 2016 17:47 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

magoska_ pisze:Czy jest jakiś kontakt z opiekunami kociarni? Jutro ma dojść dhlem paczka z piaskiem drzewnym dla kociąt

Dam znać opiekunkom :ok:
Jutro w schronisku będzie Basia więc też na pewno dopilnuje, żeby paczka poszła tam gdzie trzeba :ok:
Magoska_ :1luvu:

Szalony Kot pisze:Te podrzucone pod schronisko wyglądają jak siostry, one były razem podrzucone?

Tak, zostały podrzucone razem :( . Pewnie nie załapały się na wyjazd wakacyjno-rodzinny :twisted: .

Wspaniale wieści od Flika i Aty :201461 . No, teraz to już chyba są w odpowiednim domu :P

Przed chwilą dostałam wiadomość, że kocurek 504/16 właśnie został odebrany ...przez teścia starszego pana :ok: .
Teść dziś miał kota przejąć, ale mimo to starszy pan, głuchy, został przywieziony do schroniska przez sąsiadkę celem zostawienia kota :roll: .
Na szczęście kocur opuścił schron . Okazało się, że jest w trakcie leczenia cukrzycy.

Dziś została adoptowana maluszka 366/16. Pojechała do domu z yorkiem.
Obrazek

Nie wykluczone, że po 16.00 jeszcze coś się działo.

Jutro, jak dobrze pójdzie, do A1 będą przeniesione koty odebrane interwencyjnie poprzednim opiekunom - 417/16 Moringa i 418/16 Maribor. Procedura jeszcze trwa, ale szkoda trzymać je w kwarantannowych klatkach.


Niestety dziś zmarł jeden kociak z miotu 444-446/16 :placz: . W sobotę cała trójka wyglądała dobrze. To przerażające jak kruche jest życie kociąt :(
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 18:13 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

magoska_ pisze:Pocięłam na kawałki prześcieradła i poszwy - szmatek jest sporo ale patrzac na dzisiejszy przerób to systematyczne dostawy są wskazane.

Dziewczyny - mam jeszcze problem z kotami na osiedlu. Młoda koteczka urodziła i odchowała trójke małych. Pójdzie na sterylizację - z Praksedą jestem wstępnie umówiona.

Ale co z nimi zrobić? W tej piwnicy zostać nie mogą bo na zimę zamykają na amen. U mnie w piwnicy rządzi kocur, który żadnego innego nie przyjmie na swoje włosci. Myślałam o złapaniu i podswojeniu i szukaniu domów ale musiałyby być w piwnicy w pralni - do domu wziac nie mogę. Sąsiadka, która mnie w ich sprawie zaczepiła wspomniała o schronisku - ale same wiecie jak to wygląda :-( Koty nie są ufne - moze i dobrze. Jak to mądrze rozegrać?

Na socjalizację mogę pożyczyć klatkę, póki jest ciepło. Pytanie, jakie będą ich postępy w oswajaniu w pralni, jak rozumiem, z człowiekiem z doskoku?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 18, 2016 18:24 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Czy jutro jakby mi się udało to moge podjechać i ogarniać kuwety?

No włąśnie takiego doskokowego oswajania się obawiam - tzn tego czy to ma sens.

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 18:59 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Wysłałam PW.

Ja nie wiem czy w ogóle ma sens oswajanie kotów wolnożyjących. Przecież nawet dla wielu domowych przytulasów, w pełni oswojonych, nie ma domów. Dlaczego więc dzikuskom nie pozwolić żyć po swojemu? Najważniejsze, żeby bytowały w bezpiecznym miejscu, żeby miały zapewnioną opiekę, dokarmianie i żeby były wykastrowane w odpowiednim czasie :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2016 19:18 Re: PALUCH 15.Kotów jest już ponad 100 :( Paluszki potrzebuj

Revontulet pisze:Wysłałam PW.

Ja nie wiem czy w ogóle ma sens oswajanie kotów wolnożyjących. Przecież nawet dla wielu domowych przytulasów, w pełni oswojonych, nie ma domów. Dlaczego więc dzikuskom nie pozwolić żyć po swojemu? Najważniejsze, żeby bytowały w bezpiecznym miejscu, żeby miały zapewnioną opiekę, dokarmianie i żeby były wykastrowane w odpowiednim czasie :ok:

:ok:
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 73 gości

cron