Pozytywnie zakręceni .

[agusialublin]

O Boziu, jaka bida z niej
Trzymamy kciuki za kutunie
Basieńka anioł z Ciebie i z Twojego Męża

[Gosiagosia]

Mały fenek ma się dobrze . Poluje na stopy i jest zachwycony wolnoscią , a wolnosć ma bo mąż wczoraj znalazł koteczkę .

Ma na imie Nitka . . Jest w bardzo złym stanie . Odwodniona , bez sił , nie je , wymioty i problemy z oddychaniem . . Nawet nie ma siły podnieśc główki na dłużej . Wet rokuje ostroznie , ja jeszcze bardziej . Nie wiemy co jej jest . Mam nadzieje , że przetrzyma noc . Dostała leki i niedługo kroplówka dozylna . Może da rade .
Prosimy o kciuki . Mocne i nie puszczajcie .

Basienko bedziemy mocno i nieprzerwanie trzymac kciuki oby jej sie udalo.
Czekamy jutro na dobre wiesci. Powierzamy malutka jej Aniolkowi (kotki tez chyba maja swoich Aniolow Strozow).

[barbarados]

Trzymaj mocno . Ja jej daje małe szanse . Ale ... jak nie spróbujemy to się nie dowiemy . Aż żal patrzec .
Powiem jej Aniołkowi , niech się weźmie do roboty .
Jak przeżyje noc jej szanse delikatnie wzrosna .

[agusialublin]

A to gdzie ją Twój mąz znalazł ?

[barbarados]

Na oiedlu , jak wracał od mojej mamy .
Nitka właśnie umarła . Ma na rękach .
Biegaj spokojnie Malutka . Tam juz nic nie boli . [*]

[KatS]

O Boże
Tak mi przykro Basiu, dopiero doczytałam, nawet kciuków nie trzymałam bo nie wiedziałam o Nitce. Takie maleństwo i takie zło ją spotkało, to jest okropne ale jak dobrze, że chociaż w ostatnich chwilach komus na niej zależało, jestes wielka Basiu.

Trzymaj się bo i Tobie na pewno teraz źle...

[mir.ka]

Na oiedlu , jak wracał od mojej mamy .
Nitka właśnie umarła . Ma na rękach .
Biegaj spokojnie Malutka . Tam juz nic nie boli . [*]

biedna [*]

ale umarła przynajmniej za opiekowana w ostatnich chwilach swojego krótkiego życia

[Gosiagosia]

Basiu tak mi przykro, gdyby ktos nia sie wczesniej zaopiekowal to kto wie. Wy jestescie wspaniali.

[PixieDixie]

:(:(

Niteczko [*]

Basiu tak mi przykro.

[agusialublin]

Biedna kotusia

[klaudiafj]

[Moli25]

Zrobiliście wszystko co sie dało.
Pomoc przyszła za pozno pewnie dlatego odeszła.

[Myszolandia]

Baś,przytulam mocno
Zrobiliscie co mogliście i mieliscie w mocy

[dorcia44]

Jak tam Basiu? wczorajszy nocny telefon ,..Kochana ja na początku nie mogłam pojąć co Ty do mnie mówisz nie żebym spała ,tylko to nie tak miało być ! nie tak!
ściskam Was bardzo mocno.
Niteczko [']

[barbarados]

Dorotko , dziękuje a cierpliwoc i wparcie .
I przepraszam , ze sie musiałąś denerwować .

Zabrakło czasu , diagnostyki , wszystkiego . Jestem wsciekła na właną bezilność .
I sama nie wiwem na co . Małej nawet krwi do badań nie mozna było pobrać , bo krew nie leciała . Naczynka zapadnięte .
Może , jakby była całodobowa weterynaria na miejscu miała by szanse .