Koci osesek - raczej duży kocur;) i mały problem...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 16, 2016 11:46 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Z młodym gorzej, wzdęty brzuch, suche bobki które właściwie trzeba wyciągać. Podałam espumisan, rozcieńczam mleko, zaraz zaparzę herbatki z koperku. Chyba to mnie przerasta... za mała za delikatna istota...

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Sob lip 16, 2016 11:58 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Bardzo ładnie reguluje kupki ( a oprócz tego jest bardzo zdrowy) sok z surowego buraka. Powinien być w miarę świeżo wyciskany, ja przechowywałam w lodówce nie dłużej niż 2 doby. Dodaje się do mleka tyle żeby było lekko różowe. Resztę wypijałam, bardzo dobry jest :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14031
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 16, 2016 15:46 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

I jak dzisiaj Maleństwo?
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob lip 16, 2016 16:33 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Powiem, była tragedia rano. Jeszcze posty dopiero teraz weszły... Walka straszna po podaniu parafiny, brzuch był mega wzdęty, w odbycie suche twarde, żółte bobki. Mały cały czas płakał. wyciągane po kawałku, dopiero około 14.00 po wyciągnięciu ostatniego wysunął się normalny stolec. Misio teraz śpi. Zmieniam mleko z powrotem na ludzkie, bebiko bo młody chyba tego dolfosu nie toleruje. Czym wy karmicie swoje małe?
Zastanawiam się czy jutro rano znowu podać parafine czy poczekać jak zareaguje na zmianę mleka? Powiem szczerze boje się że sytuacja się powtórzy. W tygodniu mogę nie mieć tyle szczęścia żeby być na miejscu jak dostanie wzdęcia.
Po prostu masakra, opadają mi ręce.
Buraki czerwone kupione, wieczorem dam mu z nich soku.

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Sob lip 16, 2016 16:40 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Nie mieszałabym tak zarcia bo mu siądą jelita i dopiero bedzie bal. Kocie dzieci zle znoszą sztuczne mleko i zawsze coś się dzieje na początku.Każda zmiana żarcia może bć odchorowana. Ludzkie mleko zawiera laktoze i inne skłądniki nie przyswajane przez koty.
Jemu się zapiekło wsio w prostnicy? Nieam gorączki? Musisz pilnowac by brzuszek był miękki. Parafinę mieszam z mlekiem tzn zapodaję na początku strzykawki.
Karmię tym. Ale i tak Espumisan i parafinę podaję.
http://zooart.com.pl/product-pol-1689-R ... OSZEK.html

Espumisan zaczyna działac po 2-3 dobach.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lip 16, 2016 16:44 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Na takie zaparcia też laktuloza dobra. Zmiękcza kupę. Mojemu kotu pomogła, gdy nie wypróżniał się ponad tydzień. Ale nie wiem, czy takim oseskom można podawać. I ile. Niech się osoby bardziej doświadczone wypowiedzą...
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7623
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Sob lip 16, 2016 16:49 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Tak, zapiekło się na amen. może mieć za gorąco w gnieździe? może za ciepłe podkłady daje? Bo gorączki to on raczej nie ma. Choć w sumie nie wiem. To wracam do dolfosu ale dam bardziej rozwodnione. Tak miarka na 3 miarki wody. ASK parafine do każdego posiłku? czy tylko np. rano i wieczorem?
Powiem szczerze co do tych podkładów, zalewałam słoik wrzącą wodą z czajnika, potem owijałam to młodemu ręcznikiem i kładłam do gniazda, ale zawsze mógł się zsunąć i iść spać na kocyk obok. Zawsze jednak leżał na słoiku, bardzo to zresztą lubił, uspokajało go to. Czy to może być ta przyczyna?

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Sob lip 16, 2016 18:40 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Na pewno nie ma zatwardzenia bezpośrednio z powodu zbyt ciepłego posłanka.
Natomiast jak jest cieplej w posłanku, kociak może być odwodniony. To druga przyczyna, dla której początkowo lepiej dawać rzadsze mleko. Można dawać częściej.
Nie znam Dolfosu. Ja bym dawała ok 1,5 raza tyle wody ile jest w przepisie na opakowaniu.
Natomiast ja nigdy nie karmiłam kociaków kocimi mleczkami, zawsze dawałam ludzkie mleko NAN.
Oseskom NAN 1 lub NAN 2, w tym początkowym tygodniu rozwodnione jak dla dziecka. Potem mniej wody niż w przepisie. Ok 3-4 tygodnia zmieniałam na NAN Junior bo ono ma najwięcej wapnia i chyba tłuszczu też ma więcej...wapń był dla mnie najważniejszy.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14031
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 16, 2016 18:57 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Mocno trzymam kciuki za Misia :ok: :ok: :ok:
Z ludzkimi oseskami na początku też jest ciężko, jeśli nie można karmić piersią. A co dopiero z takim maciupeństwem.
Ale dasz radę, każdy kolejny dzień do przodu :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob lip 16, 2016 19:57 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Pati108, Wspaniała Kobieto :1luvu: , spróbuj poszukać ( wśród znajomych, lokalnych fundacji) karmiącej, zdrowej kotki. Może zaakceptuje Misia. To byłoby najlepsze rozwiązanie!
Trzymam kciuki! :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob lip 16, 2016 20:21 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Masz racje Asiu, ale wśród znajomych pytałam, nikt nie ma karmiącej kotki. Co do fundacji to nawet nie wiem jak szukać. Ja małego mogłabym i na koniec Polski zawieźć gdyby ktoś się zgodził go pod kotkę podłożyć. Małego na pewno zostawię u siebie byle tylko trochę podrósł... Cały czas boje się ze coś schrzanię. Nigdy nie musiałam nawet większego kociaka odchowywać. Zawsze jak coś przygarnialiśmy było może wychudzone, zarobaczone, obsmarkane ale już dość spore żeby jeść samodzielnie.

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Sob lip 16, 2016 20:33 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Pati108, szukaj w internecie, pytaj w lecznicach weterynaryjnych, na FB ... Nic nie schrzanisz, starasz się, jak najlepiej potrafisz! Wszystko zależy od kondycji, siły maluszka.
Musi Ci się udać!
Miśku, dasz radę!

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Nie lip 17, 2016 7:41 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Noc za nami, Misiek teraz dla odmiany je jak szalony, pobudkę miałam o 1, 3, 5, 7 i 8. Zjadł w sumie 25 ml mleka. Nie wiem, nie za dużo jak na tego oseseka? W karmieniu jest podane od 2-4 ml na posiłek, 10 posiłków na dzień. on opanował już połowę... Kupke robi po kazdym, posiłku, jeden bobek wielkości ćwierć paznokcia. Też nie wiem czy to normalne ale tak się cieszę że robi że nawet się tym nie przejmuje. Stolec też jest teraz ciemniejszy, mniej zbity, trochę śmierdzi. W sumie jak u kota. Wole to niż te żółte suche boby. Dziś go zważę na wadze jubilerskiej.
KAZIU od kiedy młodemu zacząć podawać bardziej gęste mleko? Dziś jest jego 7 doba życia.
Parafine podawać jak espumisan czy odpuścić jeśli młody się załatwia?

Pati108

Avatar użytkownika
 
Posty: 158
Od: Pt lip 15, 2016 19:32

Post » Nie lip 17, 2016 8:09 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Trzymam kciuki i kibicuję Misiowi i jego przyszywanej Mamie :ok: :ok: :ok:
:201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie lip 17, 2016 8:25 Re: Koci osesek - bardzo potrzebuje pomocy

Ja takiemu maluchowi nie dałabym parafiny.
Bałabym się zalać płuca, i nie jestem pewna, czy w ogóle można.
Skoro już zaczynasz go ważyć, to zapisuj wagę każdego dnia o tej samej porze i np zawsze po posiłku i wysikaniu kociaka, czyli zawsze w tych samych warunkach.
Jeśli przybywa 10-15 gramów dziennie, to jeszcze chwilkę bym poczekała z tym zagęszczaniem mleczka. Lepiej żeby był troszkę za chudy niż umarł z powodu zaparcia (kociakowi potrafi się zapiec kał na całej długości jelita, łatwo to wymacać, i wtedy zwykle już bardzo trudno cokolwiek z tym zrobić).
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14031
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Marmotka i 103 gości