Nie ma jedzenia mokrego dla maluszków. Widzialam, ze Gosia przeniosła Milke Rite i Melke na trójkę. Milka mocno płacze, nie wiem o co jej chodzi. Malce rozdzielilam najpierw na dwa boksy po 3 bo 6 w boksie zrobili taki sajgon, wszystko wylane, zmieszane ze zwirem, masakra. Poszły grzecznie spać, ale potem mamuska zaczęła je nawoływać , a one do niej piszczec , no i ostatecznie zostały luzem z mamą. Mają boks otwarty. Didi siedziała mi dzisiaj na kolanach i domagała się miziania. Jak chciałam wstać z krzesła i ją odstawić to aż mi się ręce trzesly ze strachu

Lolcia wytulona na maksa.