Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Oddycha sie jak sie patrzy na Twoje fotki

Burza za burzą :roll:

U nas wczoraj przeszła trąba powietrzna

Na szczęście ofiar w ludziach nie było, ale niektórzy ponieśli wielkie straty materialne, pozrywało dachy, na cmentarzu poprzewracane nagrobki, potłuczone znicze.
Masa drzew połamanych...
Grad był tak duży i gęsty, że nie było świata widać!-kulki wielkości piłek pingpongowych

Dla niektorych regionow Polski burze to prawdziwe kleski zywiolowe, pokazywali w TV zniszczenia. Az serce boli.

U mnie przeszły trzy burze.I nic nie wskazuje na to,ze tokoniec.takiej pogody, w trawie chodzi sie po kostki w wodzie,,
Jest parno mgła idzie do góry.Jutro szukam gdzybów

Jutro przedstawie kolejny ,gotowy wianek-w kolorze tęczy,
Mam złe wiadomości rodzinne.Sama żle sie czuje...nieciekawie

Współczuję, trzymaj się Basiu :ok:

Basieńko trzymaj się!

Dziekuje za dobre słowa. Czasem miewam chwilej bezradności,
Dzisiaj juz troche lepiej zbólami kostnymi i troche kosze bo po ulewnych deszczach kosiarka nie chce ciac trawy tak urosła.Wysoka,mokra itd.
dalsze nie koszenie tylko pogłebi problem.Podlało ale silny wiatr połamało mi słoneczniki,złote kule i dalie. Taki to efekt uboczny,.

Wieczorem zastanawiałam się jak wykończyc nowe dzieło i juz wiem.Znalałam w swoim sezamie cos co powino byc odpowiedznie
,Niespodzianka az do publikacji foto

Kolejne wianki będą korkowe z dodatkiem lin i sznurków.

Trzymaj się Basiu ciepło i nie daj się wichurom

Basik trzymam kciuki za zdrowie i zycze Ci wszystkiego co najlepsze :ok:

Basiu, przytulam wirtualnie i przesyłam ciepłe myśli.

Skosiłam ogród ,wypieliłam kwiatki .Z tym pieleniem to końca nie widac.Zielsko lubi wszystko zagłuszać i są go ogromne lilości.
Ból w stawach,kolanowych i biodrach. Chodzic czy leżeć i prochy łykac ? Samo sie nie zrobi :roll:

Efekt bez zmian.
Przemieszczać się moge, ale jedynie po woli.Wszelkie przyspieszenie stopuje ból.Robi sie nie fajnie.
Koty mają mniejszy apetyt.Może dlatego ,ze polują?Niemal codzienie znajduje nna tarasie upolowaną mychę
To nie przeszkadza pójść najeśc sie do syta z miseczki,

Mam juz swój telefon z serwisu.
Wykasowali wszystkie kontakty i po za kilkunastoma telefonami przeniesionymi z ostatniego aparatu muszę zaczynać od nowa.
Dobrze,ze naprawa gwarancyjna..Mam nadzieje ,że będzie OK
Nowy wianek jest z tęczowo kolorowych guziczków..Taki. letni,pogodny.Tu wisienka tam motylek,biedroneczka it Niewiele brakuje do wykończenia
Wianek rozebrałam bo wydawał mi si ę za barwny.Tylko częsciowo. :mrgreen:

Ech, za zdrowie trzymam.
Dzis u mnie tez silnie wialo,az zaslony lataly. Biala jak zwykle miala w nosie, a Szara sie boi.

Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Kto przegląda forum