Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3 do zamknięcia

To pewnie, jak te pomidory z cukrem, o których gadałyśmy na moim wątku

Zielone pomidory, czerwone banany to jest coś, co mnie od zawsze fascynuje i marzę by skosztować

Czerwone banany?

a cóż to za cudo?

Stella nam gdzies zniknęła

KatS pisze:Stella nam gdzies zniknęła

Tylko ogonek wystaje. :ryk:

Bananów jest ponoć od groma gatunków, różne w kolorze, wielkości i kształcie. Żółte, zielone, czerwone, kurduple, grubaski

W Polsce jesteśmy pozbawieni wielu przyjemności

Ciri sprawdza czy Stellę trzeba ratować :wink:

KatS pisze:Ja nie zrobię bo nie mam z czego, ale już widzę o co potruję cztery litery przyjaciółce Ona hoduje w ogrósku własne pomidory a i lubi robić przetwory

MaryLux pisze:Może jestem dziwna, ale lubię dżem z zielonych pomidorów.

Znam!
Wiele osob zna z mojego grona!

KatS pisze:Stella nam gdzies zniknęła

Moja teściowa na Fuksa mowi FOCUS :lol:

Molka tez tak lubi te torby wszelakie i kartony :lol:

Aia pisze:Bananów jest ponoć od groma gatunków, różne w kolorze, wielkości i kształcie. Żółte, zielone, czerwone, kurduple, grubaski W Polsce jesteśmy pozbawieni wielu przyjemności

Ciri sprawdza czy Stellę trzeba ratować

Ja bym wszystkie zielone zjadła :oops:

uwielbiam twardego zielonego banana :oops:

Ostatnio zjadłam 3 POd rząd :oops:

Moli, to nic tylko muszę wysłać taką torbę Fuksowi w prezencie :lol:

U mnie torby i papiery kochają obie. Toteż zawsze nam się cos wala po podłodze

Banany lubie wszelkie oprócz przejrzałych i zbyt miękkich. Ale czerwonych nie jadłam

Kiedys za to byłam na wielkiej balandze na czesć różowych chińskich bananów. I to była impreza służbowa

Pomidory uwielbiam kazde i w kazdej postaci. Chociaz szczytem przetworstwa pomidorowego bylo wino z pomidorow zrobione przez naszych znajomych - o dziwo bylo pyszne.