Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
OKI pisze:https://www.flickr.com/gp/139087085@N06/DmZ25W
https://www.flickr.com/gp/139087085@N06/10220A
https://www.flickr.com/gp/139087085@N06/x8iV37
Potrzebujemy na cito chirurga w Warszawie - błagam![]()
Nasz będzie dopiero we wtorek![]()
Potrzebujemy też kasy, bo jesteśmy gołe i wesołe.
Kociaki siedzą na talon w lecznicy, dostały leki ogólne, ale to za mało.
Pomóżcie, błagam.
Mój tel. 793202822
Mam nadzieję, że posty będą widoczne.
Edit: potrzebujemy też dt, a najchętniej przekazałybyśmy je jakiejś fundacji pod opiekę - bo my nie mamy nic.
Mamy tylko talony i na talon mogą siedzieć, póki nie wyzdrowieją.
Ale co potem?
Kociaki są wyciągnięte od alkoholika, nie mogą do niego wrócić
Podmieniłam linki - teraz powinno być widoczne
OKI pisze:https://www.flickr.com/gp/139087085@N06/DmZ25W
https://www.flickr.com/gp/139087085@N06/10220A
https://www.flickr.com/gp/139087085@N06/x8iV37
Potrzebujemy na cito chirurga w Warszawie - błagam![]()
Nasz będzie dopiero we wtorek![]()
Potrzebujemy też kasy, bo jesteśmy gołe i wesołe.
Kociaki siedzą na talon w lecznicy, dostały leki ogólne, ale to za mało.
Pomóżcie, błagam.
Mój tel. 793202822
Mam nadzieję, że posty będą widoczne.
Edit: potrzebujemy też dt, a najchętniej przekazałybyśmy je jakiejś fundacji pod opiekę - bo my nie mamy nic.
Mamy tylko talony i na talon mogą siedzieć, póki nie wyzdrowieją.
Ale co potem?
Kociaki są wyciągnięte od alkoholika, nie mogą do niego wrócić
Podmieniłam linki - teraz powinno być widoczne
OKI pisze:Dzięki!!!
Wrzuciłam już na FB https://web.facebook.com/50kotow/posts/1799189126979414
OKI pisze:Maluchy są w lecznicy, dostają antybiotyki, leki przeciwzapalne, ale trzeba jak najszybciej zająć się oczkami. To mała lecznica, jeden weterynarz na dyżurze i kolejki, nie ma możliwości odpowiednio częstego zakraplania oczu i takiej opieki jak w domu. Bez domu tymczasowego one nie mają szansy
Maluchy (i ich matki) nam zgłoszono przy okazji łapania kotów na kastrację. Pokastrujemy matki (to są co najmniej dwa mioty), tylko niech ktoś się zajmie dzieciakami. Przecież one nie mogą wrócić w miejsce, z którego je zabrałyśmy - to melina. Maluchy są oswojone. To jeden chłopak, największy z najlepszymi oczkami. I trzy dziewuchy (choć na szybko sprawdzane).
Chrzciła ZuzCat, jakby kto pytał
Jeszcze im zaraz wątek założę, może chociaż dt się znajdzie - tylko niech je ktoś obejmie opieką![]()
![]()
Edit: viewtopic.php?p=11540301#p11540301
Jutro od rana spróbujemy się wbijać do dra Garncarza.
marivel pisze:OKI pisze:Maluchy są w lecznicy, dostają antybiotyki, leki przeciwzapalne, ale trzeba jak najszybciej zająć się oczkami. To mała lecznica, jeden weterynarz na dyżurze i kolejki, nie ma możliwości odpowiednio częstego zakraplania oczu i takiej opieki jak w domu. Bez domu tymczasowego one nie mają szansy
Maluchy (i ich matki) nam zgłoszono przy okazji łapania kotów na kastrację. Pokastrujemy matki (to są co najmniej dwa mioty), tylko niech ktoś się zajmie dzieciakami. Przecież one nie mogą wrócić w miejsce, z którego je zabrałyśmy - to melina. Maluchy są oswojone. To jeden chłopak, największy z najlepszymi oczkami. I trzy dziewuchy (choć na szybko sprawdzane).
Chrzciła ZuzCat, jakby kto pytał
Jeszcze im zaraz wątek założę, może chociaż dt się znajdzie - tylko niech je ktoś obejmie opieką![]()
![]()
Edit: viewtopic.php?p=11540301#p11540301
Jutro od rana spróbujemy się wbijać do dra Garncarza.
Proszę o nr konta dla Menelków
OKI pisze:marivel pisze:Proszę o nr konta dla Menelków
Bardzo dziękuję, ale dopóki nie ma dla nich DT, to zbiórka jest bez sensu
ewa_mrau pisze:OKI pisze:marivel pisze:Proszę o nr konta dla Menelków
Bardzo dziękuję, ale dopóki nie ma dla nich DT, to zbiórka jest bez sensu
OKI, kassa się zawsze im przyda
choćby na opłacenie lecznicy
---
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, CatnipAnia, kasiek1510, raiya i 49 gości