Dzisiaj na badania krwi pojechali:
Ptyś
bury Migotek
rudy Lisek
cudem odnaleziony Hektorek
Przy okazji - nowi zostali przetestowani - wszyscy są ujemni
Grzeczni byli chłopcy

Rudy kiepsko się czuje, jest też strasznie chudy

. Miał biegunke i zwymiotował chrupki. Miał zrobiony test na pp - na wszelki wypadek - ale też ujemny.
ma na jutro zastrzyk - podam - a potem kolejne - już podskóre - na środe i piątek
W szpitaliku nie wymieniajcie chłopakom posłanek ani misek - niech cały czas jedzą ze swoich - myjcie je tez najlepiej bez użycia gąbki. Zachowajmy bezwzględną kwarantannę. To niecałe 2 tygodnie - do 16 lipca - damy radę

Hektor jest najsłodszym kotem świata. Strasznie biedny z ta łapką

Jutro powinny być wyniki krwi - będę dzwonić i dopytywać
Martyna dziś miała pełne ręce roboty - bo Misiek znów nasilkał przy szafie. Fiołek znów miał lekką biegunkę - a wszystkie zrobiły sobie z pokoi żwirownię

- ale wiem, że zaprzyjeźniła się z Helą
