Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lip 05, 2016 12:30 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Pewnie że nie drobnostka, a marudzenie czasem pomaga :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia


Post » Wto lip 05, 2016 13:00 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

A tutaj cos a propos leczniczej i umilającej życie mocy jedzenia:
https://www.facebook.com/Milozwierz/pho ... =3&theater

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto lip 05, 2016 18:07 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Oooo, Miłozwierz fajny :D
I sama prawda... :roll:

;)


Wracam z fotkami.

Pierwsza przedstawia widok, jaki dziś zastałam, wróciwszy z pracy:
Obrazek
Podniosła tylko głowę, by upewnić się, że to ja (ach, moja kocia!), i położyła się, śniąc dalej.
Przypominam: jeszcze w marcu spindalała, gdzie pieprz rośnie!

(przy okazji: moja koleżanka jest na Wyspach Kanaryjskich i przysłała mi fotkę ze świeżo zerwaną gałązką pieprzu. Powiedziałam jej: "Cudownie! znalazłaś miejsce, gdzie zawsze chciałam uciec! czyli gdzie pieprz rośnie!")



Tu natomiast Tosia się waha się.
Nie wie, czy opłaci jej się wskoczyć na kanapę między nas dwoje, czy będzie musiała uciekać.
Obrazek



Tu z kolei nakryłam ją na toalecie krocza :oops:
Obrazek

Chyba widać, że trochę jej się urosło. Wszerz.



Taka piękna, o:
Obrazek



I jeszcze taka piękna:
Obrazek




A tu prywata.

Nowy aloes <3
Obrazek


I trochę wody z niedzieli:
Obrazek

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Wto lip 05, 2016 19:08 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Zdjęcia obejrzałam :mrgreen:
Ale jakoś inteligentniej mogę zagadać dopiero jutro, bo mi się aktywność mózgowa skończyła na dziś :mrgreen:

Na tym jednym to Tosia rzeczywiście taka trochę foczka :mrgreen:
(btw skoro Ty nadmorska dziewoja, to spotkałaś kiedy taką prawdziwą fokę na plaży?)

Aloesik cudny. Tak myślałam, że taki właśnie :) wyglądają dostojniej niż te moje rozczochrańce :wink:

A ta woda :1luvu: u mnie tak nie można, bo brzegi rzeki są zaplute pianą :roll: choć od 1 lipca WOPRowcy otworzyli plażę, więc może zgarną trochę tego obrzydlistwa.

Głaski dla Tosi! oddelegowuję się na kanapę za Jej przykładem :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto lip 05, 2016 19:14 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Czesc Hej!
No Tosia jest wręcz niesamowitej urody!
Ten wąs jest taki symetryczny ze nie moge sie na nią napatrzeć.
Pieknie ją Matka Nautura namalowała :love:
Szczegolnie widac to na tym zdjeciu "zawahanie" :mrgreen:

Pocieszam sie, ze i ja w sierpniu bede brodzić godzinami nad brzegiem morza, i bede sie kąpać! Jak Foka! :mrgreen:

A i najważniejsze! Szczęśliwe kobiety kilogramów nie liczą :twisted: a Tosia jest szczęśliwa :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto lip 05, 2016 19:18 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Piekne fotki :) Widac ze juz dziewczyna sie zadomowila :D

Ps. sama chetnie bym spindolila na Kanary :D Pieknie tam jes! raz byblam i chce tam wracac!

I zgadzam sie - szczesliwe koty (i kobiety) kilogramow nie licza ;D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto lip 05, 2016 19:50 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Tosia dziękuje za komplementa wszelkie :oops:
Oj, ten wąs, wspaniały, ech :oops:


Tak, Tosia już czuje się pełnoprawnym domownikiem :)
Tylko M'a boi się jeszcze (mimo, że skutecznie żebrze jedzenie od niego podczas, gdy on je śniadanie :twisted: )


Moli25 pisze:Pocieszam sie, ze i ja w sierpniu bede brodzić godzinami nad brzegiem morza, i bede sie kąpać! Jak Foka!

Ooo, a gdzie będziesz brodzić, gdzieee? :)

Nie, Aiu, foki nie widziałam (jeśli nie liczyć helskiego fokarium, tam owszem, kilka widziałam :) ), ale widziałam meduzy i różne glony :D
Meduzy, jak byłam mała, łapaliśmy do wiaderek. A na piasku dość szybko wysychają :oops:

Na Kanarach nie byłam, ale koleżanka tez mi poleca - zwłaszcza Fuertaventurę i Lanzarote. Podejrzewam, że pewnie tam zawitam :)
Ale najpierw Chorwacja ;)


Zaczęłam nakładać Tosi nieco mniej mokrej karmy, bo chyba za dużo było... :(
Może choć trochę schudnie :?


I jeszcze wrzucę filmik, jak Tosia przytula jeżyka z zooplusa ;)


https://www.youtube.com/watch?v=Ft8u6JBA2RM


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

(trochę ciemny, al fajnie przy tym widać białe futro i oczy :D )

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Wto lip 05, 2016 19:59 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Fuertaventure i ja polecam. BYlam i jestem zachwycona. Lanzarote jest druga na liscie do zaliczenia. O Chorwacji slyszlam tez wiele dobrego. podobno warto samochodem jechac. Korci mnie M. wyciagnac na taki trip.

O jaki szczesliwy kot!!:) Jezyk jej :) Bezyskusyjnie ;)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto lip 05, 2016 20:25 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Ja tez łapałam meduzy :oops:

Bylismy na wyspach kanaryjskich w podróży poślubnej, mielismy z kasy zebranej na weselu urządzić świeżo kupione mieszkanie :lol: ale wybraliśmy imprezę na kanarach!
Wrażenia niezapomniane.
Szczegolnie jedno, jak szliśmy około 5 metrów od plazy było ciagle po kolana wody, nagle moj maż sie na czymś poślizgnął... Myślałam ze to deska do pływania (ale jak ja zakopać pod woda pod piasek?) jak wyleciało to cos z wody i frunelo nad nami w pionie na 3 metry zdarzyłam zobaczyc ze była to PŁASZCZKA! Miała metr szerokości. Cud ze moj małżonek zyje.
Ostatnio edytowano Wto lip 05, 2016 20:57 przez Moli25, łącznie edytowano 2 razy
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto lip 05, 2016 20:34 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Moli Zolwik :D My tak samo w podrozy poslubnej :d

O matko... no to mieliscie przygody.... wow....
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto lip 05, 2016 23:45 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Jaki cudowny brzuszek!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Taka zrelaksowana, mimo że otworzyłas drzwi wejsciowe? No to już naprawdę kot zadomowiony i szczęsliwy, rewelacja!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro lip 06, 2016 9:21 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

KatS pisze:Jaki cudowny brzuszek!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Taka zrelaksowana, mimo że otworzyłas drzwi wejsciowe? No to już naprawdę kot zadomowiony i szczęsliwy, rewelacja!

Tak, właśnie tak!
Podniosła głowę na chwileczkę tylko, żeby się upewnić, że nic jej nie grozi, że to tylko ja. I spała sobie dalej brzuszkiem do góry :D
Chociaż... Gdyby to był M, nie spałaby dalej, a na pewno nie w tej pozycji.

Moli25 pisze:Bylismy na wyspach kanaryjskich w podróży poślubnej, mielismy z kasy zebranej na weselu urządzić świeżo kupione mieszkanie ale wybraliśmy imprezę na kanarach!
Wrażenia niezapomniane.
Szczegolnie jedno, jak szliśmy około 5 metrów od plazy było ciagle po kolana wody, nagle moj maż sie na czymś poślizgnął... Myślałam ze to deska do pływania (ale jak ja zakopać pod woda pod piasek?) jak wyleciało to cos z wody i frunelo nad nami w pionie na 3 metry zdarzyłam zobaczyc ze była to PŁASZCZKA! Miała metr szerokości. Cud ze moj małżonek zyje.

O mamo, co za atrakcje :strach:

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro lip 06, 2016 11:19 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Fajnie, taka już oswojona...
Nie mogę się napatrzec na jej zdjęcia, jest przesliczna! Zawsze na widok Tosi czuję się zaniedbanym niechlujem, bo to taka elegancka, wykwintna damulka ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro lip 06, 2016 15:15 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

KatS pisze:bo to taka elegancka, wykwintna damulka

Takie wrażenie sprawia, fakt ;)
Jest jakaś taka dystyngowana trochę, może przez tą lśniącą czarną sierść :)


Muszę się pochwalić!
Wygrałam książkę! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Książka Osobliwe szczęście Arthura Peppera (Phaedra Patrick) :D

Niewielki to sukces, bo to książka, warta maksymalnie 50zł.
Ale...

Trzeba było wysłać foto bransoletki i napisać krótką historię z nią związaną.
A tak się składa, że kilka miesięcy temu dostałam piękną, od syna. I napisałam, że jest najpiękniejsza na świecie, że od niego, jedynego, ukochanego, i że nigdy już jej nie zdejmę :D
Duuużo było fotek, piękne, kwieciste opisy. Mój przy nich wymiękał.
A jednak 8)

Jeju, drugi raz już coś wygrałam i to tak wspaniałe uczucie, że życzę każdemu wygrania choć drobiazgu :D

A sam opis książki jest intrygujący i nie mogę się jej doczekać :)

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrwinGlity, Lifter, Meteorolog1, pibon i 10 gości