Czasem je słyszę, albo gdy się zaplączę po prostu po jakiejś drodze. I ze stadionu raczej nie powinnam słyszeć, ale to był wyjątkowo głośny koncert.
I w ogóle nie wiedziałam , póki nie wyszłam z domu na tę łapankę i... czarno wszędzie
Tak, jedna z łysek to maluch. A parków o różnej, że tak powiem, strukturze, jest wokół sporo, większość dopiero do ogarniania. Ten ze stawem to akurat najbliżej i dość śmieszny, bo nie ma alejek tylko ścieżki w różnych - nie znanych mi - kierunkach. Ścieżki są wśród krzaków, rozwidlające się i nie mam pojęcia gdzie wyjdę jakby co


