Szczypiorki, Nero, jeżynka-Szczypiorki nawrócone żywieniowo?

nie znacie się
może i makaroniarze nie są wirtuozami, ale za to helmutowy taran już dawno zasłużył na nauczkę

mimbla64 pisze:
Femka pisze:ja pierniczę, ale karniaki Niestety, Helmutom się udało.

no tak, jak makaroniarze mieli wygrać, skoro kibicowałyście helmutom

Makaraniarzom kibicować nie można z przyczyn dobrze ujętych przez Szalonego Kota.

Amen

Jak ostatnio makarony wygraly z Hiszpania, nie mozna bylo wyjechac z miasta, do poznych godzin towarzystwo wylo i trabilo...Zreszta z definicji futbolu wynika, ze zwyciezca jest Germany :lol:

byl czas sie przyzwyczaic :smokin:

Chat, nie spodziewałam się takiego ciosu z Twojej strony.

Jeste realistka

W razie gdybys sie zastanawiala nad pozwem, i tak Cie bede kochac :mrgreen:

będziemy się kochać wzajemnie przez kraty więzienne :evil:

Femka pisze:ja pierniczę, ale karniaki Niestety, Helmutom się udało.

no tak, jak makaroniarze mieli wygrać, skoro kibicowałyście helmutom

Chociaz w ogole nie kibicuje to tez wolalam Niemcow

Poludniowcy kojarza mi sie z faulami, udawaniem i nieumiejetnoscia przegrywania, aczkolwiek moze sie przez te dwadziescia kilka lat zmienilo...

zuza

boszsz, we własnym wątku taka zmasowana dywersja :placz:

https://www.youtube.com/watch?v=DlOO-EkdTCM

Czy zdarzyły się Waszym kotom podrażnienia skóry na karku po zakropieniu preparatu na kleszcze?
U Burka było malutkie zarosłe strupkiem, ale u Femci był solidny strup, a u Menela nawet miejscowe wyłysienie, które powoli zaczyna zarastać. Pierwszy raz spotkałam się z taką reakcją.

NIgdy ich tym nie zakraplalam.

jak chronisz przeciw kleszczom?

Wcale. One nie wychodza, nigdy nie mialy kleszcza. Ja zreszta tez...

Kiedys Szarej stronghold na kark zakraplalam, ale to chyba inny srodek niz to. Sladow nie bylo.

zuza pisze:
Femka pisze:ja pierniczę, ale karniaki Niestety, Helmutom się udało.

no tak, jak makaroniarze mieli wygrać, skoro kibicowałyście helmutom

Chociaz w ogole nie kibicuje to tez wolalam Niemcow

Poludniowcy kojarza mi sie z faulami, udawaniem i nieumiejetnoscia przegrywania, aczkolwiek moze sie przez te dwadziescia kilka lat zmienilo...

Ech, czasy gdy z jednej byl Giancarlo Antonioni a z drugiej Karl-Heinz Rummenige... Wtedy naprawdę nie wiadomo było czy lepsza szwabska maszyna czy latynoska gracja. :1luvu:

Teraz nie ma co oglądać. :evil:

gracja może się trochę nadszarpła, ale maszyna szwabska jest nie-do-zniesienia

zuza, dzięki
mam w domu przygotowaną kolejną porcję, ale teraz trochę boję się Szczypiorom zapodać
obroży nie mogę im założyć, bo jakiś myśliciel wymyślił, żeby się nie odpinała :evil:

Femka - a moze to ten konkretny srodek taki zjadliwy? Moze jakis inny kup? Chociaz moze jak taki zjadliwy to dziala?

no nie wiem
Szczypiorki zawsze go dostawały i nic się nie działo
z drugiej strony wiadomo, że producenci zmieniają skład preparatów

Będę w tym tygodniu z Femcią na kontroli, to wypytam.

Szczypiorki, Nero, jeżynka-Szczypiorki nawrócone żywieniowo?

Kto przegląda forum