ojj, dzis sie działooo
miałam zadzwonić do kilku osób podczytujących, ale słowo, nie miałam sekundy wolnej
wiec tak
do domku pojechał nasz FIVek Floyd- to mały cud- nie uważacie? domek dobry, sprawdzony
do domku pojechała nasza mała tri z wrzodem na oczku- kolejny, nie? będzie oczywiście leczona dalej
do zewnętrznego domu tymczasowego pojechał nasz kochany Hieronim , znów cud

Kocurek ma mega polipa w uchu
do domu tymczasowgo do AgaPap pojechał kocurek, którego jeszcze nie zdążyłam przedstawić, mały czarny, prawie bez oczu
do domu pojechał mały rudasek- to po prostu adopcja, ale też bardzo cieszy
parka 193 i 194 tez juz w domach
rudego Paszę dorosłego odebrali właściciele
wróciła do schroniska trikolorka 219/16 ze śrubami w łapce- najprawdopodobniej w sobotę pojedzie pod tymczasową opiekę ludzi, którzy ja dokarmiali
no i nasza ruda dziewczynka Rozalka z nowotworem max zaawansowanym pojechała na operację, tu jeszcze nie wiem jakie będą wieści
Dzis rano jak weszłam do schroniska to prawie się rozryczałam, wszystkie klatki pełne, bardzo duzo poważnych przypadków chorobowych. I ciągle nowe koty
Ta nowa czarna 9 latka jest zestresowana tak ,że sika pod siebie
Klarissa bardzo chora, Olis i jeden z czarnuch dzikusów Cedar tez
Na kociarnie z wybiegiem trafili dziś Jumbo( o niego sie najbardziej martwię ), , biało rudy 191/16( jakie on ma imię ?), Szura, Tetris. było kilka testów, na szczęście ujemne