Koci "trójkąt"; Ada nie żyje, Tysia nie żyje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 25, 2016 17:54 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wiesiaczek1 pisze:czyli jest 4-ty kot , czy nie :201461

Jest :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 25, 2016 18:01 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:
Anna61 pisze:Cieszę się, że Czaruś i Lalusia zostali przyjaciółmi :D :1luvu: :201461

Razem się bawią, razem jedzą i nawet razem chowają się w cieniu :smiech3:

Obrazek


Normalnie radość dla moich oczu, oglądać zdjęcia swoich byłych tymczasów a do tego tak szczęśliwych. :D :1luvu: :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40440
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob cze 25, 2016 18:03 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:
Anna61 pisze:Cieszę się, że Czaruś i Lalusia zostali przyjaciółmi :D :1luvu: :201461

Razem się bawią, razem jedzą i nawet razem chowają się w cieniu :smiech3:

Obrazek



Świetny tytuł :ok:
A to zdjęcie odlotowe :ok: :ok: :ok:

Wszystkie koty piękne i grube, nawet Czaruś jakoś tak pogrubiony wyszedł na zdjęciach :P

Królowa jest tylko jedna, dlatego Adusia odziana inaczej :D

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob cze 25, 2016 18:06 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wiesiaczek1 pisze:czyli jest 4-ty kot , czy nie :201461



U nas są dwa czarne i jeden czarny pręgowany, burasio znaczy :D
I wszyscy myślą, że mamy dwa koty, a z tym trzecim to taka podpucha :mrgreen:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob cze 25, 2016 18:20 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Baltimoore pisze:Wszystkie koty piękne i grube, nawet Czaruś jakoś tak pogrubiony wyszedł na zdjęciach :P

Czaruś ma smukłą budowę i jest umięśniony, jak to facet, ale szczupły nie jest :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 25, 2016 18:21 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Baltimoore pisze:
wiesiaczek1 pisze:czyli jest 4-ty kot , czy nie :201461



U nas są dwa czarne i jeden czarny pręgowany, burasio znaczy :D
I wszyscy myślą, że mamy dwa koty, a z tym trzecim to taka podpucha :mrgreen:

Ja też, w razie czego, mogę mówić, że mam dwa koty - burego i czarno-białego :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 25, 2016 18:32 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Ooooo! :-D
Zarobiona byłam cały piątek i sobotę, wreszcie tu dotarłam, a tu - takie śliczne fotki! I drzewa w bonusie też piękne...
Kciuki za kocio-kocie stosunki chyba już nie są potrzebne ;)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob cze 25, 2016 19:00 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

weatherwax pisze:Kciuki za kocio-kocie stosunki chyba już nie są potrzebne ;)

Nie są zupełnie :D

Już drugiego dnia dwie starsze panie :wink: potarły się noskami z młodszą koleżanką :smiech3:
Jest to tym bardziej szokujące, że Tysia i Ada nie przepadają za innymi kotami.

Jedyne wytłumaczenie jest takie, że Czaruś, który odnalazł w Lalusi towarzyszkę zabaw, przestał naprzykrzać się Tysi I Adzie, bo już się nie nudzi :lol:
A one to doceniły :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 25, 2016 20:23 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

kiedyś miałam 4 koty, w tym czarnego Zorro,
no i przybłąkał się mały tez cały czarny,
no i przyjechała moja mama, która nie za bardzo ...... za tymi kotami, a po co tyle... a dlaczego tyle...
a tu jest już pięć,
mama mówi: no masz znowu następnego kota,
ja, że nie, to przecież Zorro,
ale jakiś mały,
ja, że Zorro zmizerniał,
mama była 3 dni i wyjechała przekonana, że są 4 koty :1luvu:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 25, 2016 20:54 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

wiesiaczek1 pisze:kiedyś miałam 4 koty, w tym czarnego Zorro,
no i przybłąkał się mały tez cały czarny,
no i przyjechała moja mama, która nie za bardzo ...... za tymi kotami, a po co tyle... a dlaczego tyle...
a tu jest już pięć,
mama mówi: no masz znowu następnego kota,
ja, że nie, to przecież Zorro,
ale jakiś mały,
ja, że Zorro zmizerniał,
mama była 3 dni i wyjechała przekonana, że są 4 koty :1luvu:

:ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 25, 2016 22:06 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Nie ma jak spostrzegawczość :ryk:

Świetne fotki a na nich kotki :201461
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 26, 2016 5:10 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

mb pisze:
weatherwax pisze:Kciuki za kocio-kocie stosunki chyba już nie są potrzebne ;)

Nie są zupełnie :D

Już drugiego dnia dwie starsze panie :wink: potarły się noskami z młodszą koleżanką :smiech3:
Jest to tym bardziej szokujące, że Tysia i Ada nie przepadają za innymi kotami.


Cudnie, cudnie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Najprawdziwszy HAPPY end :D

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie cze 26, 2016 8:08 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Baltimoore pisze:
mb pisze:
weatherwax pisze:Kciuki za kocio-kocie stosunki chyba już nie są potrzebne ;)

Nie są zupełnie :D

Już drugiego dnia dwie starsze panie :wink: potarły się noskami z młodszą koleżanką :smiech3:
Jest to tym bardziej szokujące, że Tysia i Ada nie przepadają za innymi kotami.


Cudnie, cudnie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Najprawdziwszy HAPPY end :D

Jest to naprawdę zdumiewające.
Mam wrażenie, jakby cała czwórka była zżyta ze sobą już od lat.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 27, 2016 8:34 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

Po wczorajszych burzach pogoda w nocy była trochę bardziej rześka i dwa młodsze bure koty postanowiły to wykorzystać.

Bladym świtem urządziły istny armagedon:
łomot kocich stópek po podłodze i fruwanie po meblach z prędkością światła i świstem.

Któryś kot dwa razy spadł z powietrza, jak jastrząb, na moją biedną głowę, utuloną do snu, wbijając pazury w mój czerep :(
Sądzę, że był to ten mniejszy kot, bo ten większy to by mi chyba połamał kości czaszki :twisted:

Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że sąsiedzi mają twardy sen :smiech3:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 27, 2016 16:05 Re: Koci "trójkąt": kwadratura trójkąta ;)

O mamo :strach:
Ale u mnie też tak bywa...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości