Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3 do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 23, 2016 9:50 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

KatS pisze:Wyciągnełam z szafy zabawkę - węża na wędce, który zawsze nudził Stellę, a od jakiegos czasu nudził i Ciri, więc go nie używałam. I udało się! Ciri się rozbawiła, Stella odeszła z pogardą. Wystarczyło to na jakies 10 minut rozrywki, potem wyjełam wędkę z ćwierkającą myszką, odłożoną do szafy z tych samych powodów. I znowu zadziałało
Wprawdzie nie mam już więcej zapomnianych zabawek na następny raz, no ale przynajmniej dzisiaj sie pobawiłysmy

No, chociaż tyle Waszego :)

Uwielbiam cydr!
Ale u nas same słodkie oranżadki, a ja lubię z takich kwaśno-gorzkich jabłek... Tylko jeden taki jest na Pomorzu, w knajpie na bulwarze w Gdyni. No i 10zł za 0,33l. Cena ciut zwala z nóg :?

Ale wymyśliłam sobie drinka fajnego :D
Wino białe, wytrawne (lub półwytrawne), pół na pół z wodą gazowaną, do tego dwa plastry cytryny, dwa plastry ogórka świeżego (szklarniowego), i ja lubię wycisnąć sobie imbir. No i kostki lodu <3
Jak ktoś nie znosi słodkich napojów, a zwłaszcza alkoholowych, to jak znalazł :)
Rześkie, gorzkie, na upał w sam raz.

Swoją drogą: tropiki u nas dziś potworne. Jak u Ciebie z pogodą, KatS?
Coś czuję, że pozazdroszczę.
Cierpię, kiedy jest powyżej 23-24 stopni :|

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Czw cze 23, 2016 11:02 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Mi wyskoczył przepis na gin z tonikiem, ogórkiem i rozmarynem. Ale ja się co do alkoholi nie wypowiadam, bo nie przepadam. Choć Malibu bym posączyła :smokin:

Miłego dzionka.
Nie planujecie wycieczki nad morze (w miarę dobrego samopoczucia)? Z tego co widzę, ciepło nie macie, ale może choć trochę słonka się przebija przez chmury?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw cze 23, 2016 11:45 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

U mnie się ładnie zrobiło, tzn. nie pada i aktualnie słonecznie. Ale to jeszcze nie to, co było w maju, na plażowanie się pogoda jeszcze nie nadaje, a mnie się tak marzy położyć się na plaży, w słońcu... ale kto wie, co będzie w weekend. W sobotę rano musimy podrzucić rzeczy na kiermasz, a że to blisko morza, to potem mam nadzieję na wycieczkę nadmorską :)
A dzisiaj może do parku się zbiorę, wystawić twarz do promieni.
Koty wystawiają też do słonka brzuszki, porozciągane jak długie na podłodze, Stella twardo w plamie słońca, a Ciri w końcu wymiękła i przeszła do cienia. Lubię jak się tak relaksują :1luvu:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw cze 23, 2016 11:52 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

KatS pisze:Koty wystawiają też do słonka brzuszki, porozciągane jak długie na podłodze, Stella twardo w plamie słońca, a Ciri w końcu wymiękła i przeszła do cienia. Lubię jak się tak relaksują

Też tak lubię - i zazdroszczę czasem mojemu kotu ;)

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Czw cze 23, 2016 12:16 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Wcale się nie dziwę ;)

Obrazek
Nie przeszkadzaj mi kobieto, nie widzisz że spię???

Obrazek
A Ciri latem, jak ma dosć słońca, chowa się i spi w tunelu. Taki jej patent na upały (bo choć na zewnątrz nie jest gorąco, to w słoneczne dni u nas w mieszkaniu jest - aktualnie 28 stopni).

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw cze 23, 2016 12:30 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Ciri wygląda tak cudownie, chłodno <3 Jakby w jakimś igloo siedziała :D
Natomiast mina Stelli mówi wszystko 8)
Słodkie cukierki <3

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Czw cze 23, 2016 18:40 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw cze 23, 2016 18:57 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

A wiecie, że na prawdę ze zdjęcia Ciri powiew taka rześkość i lekki mrozek :D
Ale jakby wszystko się zgadza. Stella słoneczna/ognista pani, a Cirilla pantera śnieżna :wink:

Ja się dziś wyciągnęłam na słoneczku. I zdaje się że się poparzyłam :| W pośladek! Jeden... ała! Trzeba było nie golić futerka :smokin:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw cze 23, 2016 19:02 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Miauczór. Nareszcie jest tak ciepło jak lubię.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 24, 2016 9:59 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

No, Ciri z tym snieżnym brzuszkiem faktycznie taka trochę polarna. Ale z charakteru nie ;) Własnie teraz spi w tunelu, to stanowczo ukochane miejsce dziennego relaksu w ciepłą pogodę.

barbarados pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Hej Basiu, fajnie że do nas zaglądasz :201461

MaryLux pisze:Miauczór. Nareszcie jest tak ciepło jak lubię.

U nas też nie jest źle, ale z tego co mi tata mówił, to w Polsce jeszcze cieplej.

Aia pisze:Ja się dziś wyciągnęłam na słoneczku. I zdaje się że się poparzyłam :| W pośladek! Jeden... ała! Trzeba było nie golić futerka :smokin:

Nie będę wnikać w kwestię golenia... ;) ale oparzenie w takim strategicznym miejscu pewnie nie należy do przyjemnosci 8O Z drugiej strony, lepiej w jeden niż w oba ;)

Ja sobie od wczoraj nie umiem znaleźć miejsca. Takie złe wiadomosci dostałam z kraju... Jestem bardzo zmęczona, a może raczej znużona. Najchętniej przespałabym kilka dni bez wstawania.
Kotunie za to nadal się relaksują. Cos mamy znowu zwiechę z zabawą, tym razem Stella też kaprysi. Nagabuje mnie ciągle, żeby się pobawić, a potem cokolwiek wyjmuję do zabawy, wygląda na mega znudzoną. Już mi się skończyły pomysły. Nie to nie, nie będę jej błagać ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt cze 24, 2016 10:16 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Szkoda, że my wszystkie mieszkamy tak daleko od siebie, rozsiało nas gdzie tylko się da. A fajnie by tak się spotkać na spontanie, zapomnieć o tych złych wieściach i przykrościach.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt cze 24, 2016 11:18 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Aia pisze:Szkoda, że my wszystkie mieszkamy tak daleko od siebie, rozsiało nas gdzie tylko się da. A fajnie by tak się spotkać na spontanie, zapomnieć o tych złych wieściach i przykrościach.

To fakt, przydałoby się.

Tak, u nas (niemal nad morzem!) 31 stopni w cieniu. Nie chcę myśleć, jak jest w głębi kraju, a już w ogóle w okolicach Wrocławia.

Czasem takie znużenie ogarnia człowieka...
Ech...

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Pt cze 24, 2016 16:29 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Ano niestety daleko... :(

Chyba żeby jakis zlot urządzić 8)

Tymczasem u nas dzień relaksu - nawet zabawa taka od niechcenia...
Stella demonstruje brzuszek:
Obrazek

I martwa natura z kotami:
Obrazek

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt cze 24, 2016 18:36 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

We wro 33 stopnie były

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 24, 2016 18:56 Re: Stella i Ciri, dublińskie dziewczyny - cz. 3

Fajnie! :D Poszłabym popływać :)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości