Wreszcie wyadoptowani:)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 21, 2016 12:10 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Kuwetę ogarniają ,oswojone raczej,ale jak to w stadzie jedne mniej,drugie bardziej śmiałe :) Łagodne,nie dziczą. Żrą jak opętane,bawią się,szaleją. W tym wieku (8tyg.) wszystko się zmienia z tygodnia na tydzień. Dziś mają pierwsze szczepienie.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto cze 21, 2016 12:30 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

A u burasów bez zmian? Cięgle 2 bez rezerwacji? Napisałam w wątku Asi, bo właśnie oddała ostatnie srebrne do DS.

Arcana

 
Posty: 5732
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 4 >>

Post » Wto cze 21, 2016 12:45 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Buras jest jeden.
Srebrny rozchwytywany 8O telefonicznie,ale narazie bez konkretnych,odpowiedzialnych domów (osiatkowanie :? ). Ale chyba rozpuściłaś na niego ostrą kampanię reklamową :wink: ,bo dziś telefon rano się urywał :mrgreen:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto cze 21, 2016 13:06 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

No wiem, ze jeden buras a drugi srebrny. Dorzuciłam parę ogłoszeń. Buras się cywilizuje? A pozostałe kiedy się wyprowadzają?
Czarno-białe wrzuciłam wstępnie na OLX, warto powtórzyć im ogłoszenia przed weekendem, bo moje spadną.

Arcana

 
Posty: 5732
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 4 >>

Post » Wto cze 21, 2016 15:02 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Pozostałe wyprowadzone w ndz. i w weekend. Oby nie wróciły :ok: Zawsze do mniej więcej miesiąca po,jest ryzyko :|

Musiałam zabrać jedną z dorosłych kotek z lecznicy (tą z guzami).Guzy w odwrocie,najprawdopodobniej był to ostry stan zapalny 3-4 gruczołów mlecznych. Kotka nie nadaje się do sterylizacji na już.Jest szkieletem obciągniętym skórą :( Waży 2,4kg. Dorosła kotka. Wykończyła ją ciąża,stracone maluchy. W lecznicy dodatkowo się zaziębiła. Tak kończy się rodzenie non stop,posiadanie kilkunastu kotów ,na które brak kasy na dobrą karmę.Koty w życiu nie widziały weta.
Kolejna kotka-matka z ostrą anemią ,po reoperacji przepukliny walczy o życie w lecznicy.
Jestem załamana.

Dodatkowo w pt znalazłam na osiedlu,gdzie karmię domową koteczkę.Ponoć łasiła się przez 2tyg.do wszystkich ludzi siedzących na ławce .Nikt się nie ulitował.NIENAWIDZĘ LUDZI :evil:
Kotkę zgarnęłam do lecznicy na sterylizację. Muszę ją odebrać w pt-sob. NIE MAM JUŻ ICH GDZIE WPYCHAĆ. POMOCY!!! PROSZĘ o DT!

:crying: :crying: :crying:
Ostatnio edytowano Czw cze 23, 2016 11:01 przez tabo10, łącznie edytowano 1 raz

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw cze 23, 2016 7:44 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Kocurki bury i srebrny miały wczoraj wizytę p/a.
Szykuje im się wspaniały,świadomy domek,który już na wizycie zaprezentował zdjęcia swojego osiatkowanego balkonu 8O :D
Domek nie przyszedł do maluchów z gołą ręką,jak większość.Jako wkupne kocięta dostały na dzień dobry saszetkę Applaws,którą wciągnęły oczywiście z wielkim smakiem. Potem mieliśmy ponad 2h 8O :) spotkanie w kuchni na moich niewygodnych stołkach :| .Domek zna karmy najlepszej jakości.Kocurki zaprezentowały się pięknie.Pokazowo sikały w kuwetkę dwa razy :mrgreen: Ku dumie mamy :smokin: Dały się wytulić (ale nie złapać :twisted: ,to robiłam ja),po czym jeden zasnął na rękach u Pani,a drugi trochę mruczał,choć marzył o wyrwaniu się. I tak zrobił ogromne postępy ,bo już nie gryzie i nie musi być łapany w podbierak :twisted: Przy łapaniu na wolności tak pogryzł łapacza,że ten go puścił,a kocurek nadal się trzymał wbity ząbkami w rękę. Nie pomogło nawet odruchowe strząsanie go z ręki.Wisiał twardo :strach:
Przeprowadzka w sobotę.Zamieszkają w Piastowie.Domek sam zaproponował,kiedy zatroskałam się o podróż,że przyjedzie po mnie z maluchami,a potem mnie ODWIEZIE 8O z powrotem. Tylko mamy wybrać czy samochodem z klimą,czy nie 8O :piwa:

BRAWO ARCANA :1luvu: :1luvu: :1luvu: To dzięki Twoim ogłoszeniom trafiają się takie super domki.
Brawo ja. Bo ich wyborem ,czyli selekcją naturalną :twisted: zajmuję się zwykle już sama.

Można zazdrościć :smokin: :mrgreen:
5 maluchów w 2,5 tygodnia w super domkach.
Oby żadne nie wrócilo :wink:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw cze 23, 2016 8:38 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 23, 2016 8:52 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Miód na serce :201464
I jaki cudowny, normalny i kulturalny Domek :D
Brawo Arcana, brawo Tabo :smokin:
Za kociaki :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2432
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 23, 2016 9:52 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Maluchy miały farta i oby były szczęśliwe w nowych domach :ok:
Zaczęłyśmy ogłaszać 11 czerwca ;) Jeszcze nawet nie zdążyłam odświeżać ogłoszeń na OLX, bo bezpłatnie jest taka możliwość co 2 tygodnie. Ale ogłoszeń miały sporo. Właśnie je pousuwałam.
Przy czarno-białych przyda się pomoc w ogłaszaniu na OLX, żeby jedna osoba nie powielała podobnych ogłoszeń :)

Arcana

 
Posty: 5732
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 4 >>

Post » Czw cze 23, 2016 10:34 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

tabo10 pisze:
Kukuczolo pisze:Jakie cuda :1luvu: Niestety nie mam póki co jak wspomóc ale... jeśli trzeba by pomóc w szukaniu domów,pisaniu ogłoszeń to bardzo chętnie pomogę


Jeśli możesz pomóc ogłaszać,proszę o to teraz. Został srebrny i bury kocurek.
Dziś wrzucę nowe zdjęcia 4 kociąt-pingwiny i krówki- nie mam ich dokąd zabrać :crying:
(..)


Kukuczolo,ponawiam prośbę o pomoc w ogłaszaniu...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon cze 27, 2016 9:51 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Najmniejsza z miotu srebrna dziewunia przesyła zdjęcia z nowego domku :1luvu: .Zamieszkała z 3-letnim kotem Edwardem,który dość nerwowy na początku,teraz zajmuje się nie bardzo troskliwie i opiekuńczo 8O :D . Maleńka ma też do głaskania dwie ludzkie Mamy,więc jest wyjątkową szczęściarą :D Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Domek też chwali się pięknym osiatkowaniem,które wykonał :ok:
Obrazek

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon cze 27, 2016 9:53 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Obrazek

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon cze 27, 2016 11:30 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Cudeńko :) Śliczna kicia i troskliwy wujek :D
Brawo za dobry domek :ok:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10972
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto cze 28, 2016 9:17 Re: Zdążyć przed kociętami...Nie zdążyliśmy.

Podnoszę wątek. Maluchy czekają.W napływie kolejne.
Pomocy!
Gdyby ktoś znał dobre domki planujące adopcje,proszę o pilny kontakt.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto cze 28, 2016 19:13 Re: Zdążyć przed kociętami...-KOCIĘTA DO ADOPCJI zdjęcia str

Mój post się nie wysłał.
Pisałam, że życzę Koci szczęścia :1luvu:
I że niezle widoki będzie miała 8O :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 97 gości