


i ekstra głaski dla Garrusi


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jopop pisze:Właśnie dowieziono mi kolejnego maluszka. Dziewczynka ok. 6 tygodni, brudna jak nieszczęście. Na szczęście ma ze sobą mamę
Żeby je zakwaterować musiałam dokonać pewnych manewrów w pomieszczeniu kociakowym. I obudziłam kociaki. Natychmiast rozpoczęły się harceKto nie widział nigdy 35 kociąt bawiących się jednocześnie, nie ma szansy zrozumieć
W każdym razie mamusia i mała ulokowane w środku tej burzy - były tak zszokowane, że zapomniały się przestraszyć
I po momencie zaczęły się ciekawie przyglądać imprezce
jopop pisze:Właśnie kurier się do mnie dodzwania czy mam kogoś do noszenia paczek. Zaproponowałam moją 3-letnią córkęCiekawe czy przyjedzie
jopop pisze:Nadeszła. Oczekiwana, choć niechciana. Przewidziana, choć unikana jak się da. Jak zawsze niezapowiedziana. Bardzo niemile widziana.
Pierwsze chore mają już wenflony, a ja przełączam się znów w tryb zombie. Dobrze, że ekspres do kawy mi ostatnio działa, będę go potrzebować.
Wszyscy dostali już surowicę. 42 kociaki i 4 matki. Koszty? Ogromne.
I tu ogromna prośba. Ja będę walczyć tu, na miejscu. Chyba wiecie, że zrobię co tylko się da.
Ale potrzebuję pomocy Waszej, z komputerów i z oddali. Nawoływań, klikań, przypomnień. Uruchomiłam zbiórkę na siepomaga, ale czekamy na aktywację. Musimy uzbierać naprawdę grube tysiące by zapłacić za wszystkie potrzebne leki. Pomóżcie, proszę.
Fundacja JOKOT
ul. Klaudyny 38 m. 75
01-684 Warszawa
PL 60102010260000140201820927
dopisek: chore kocięta
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa, Zeeni i 65 gości