Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hikora pisze:przepraszam, ale nic nie rozumiem. Jak to - zwróciłaś się z prośbą o zabezpieczenie okien, a właścicielka powiedziała: weź kota?
I na wizycie poadopcyjnej miałaś ze sobą transporter, żeby kota zabrać?
A może po prostu się umówiłyście na oddanie kotki, tylko nie piszesz tego wyraźnie?
mb pisze:A ja myślę, że to była wizyta prywatna i Ania nie musi tłumaczyć się z niej publicznie.
Jeśli Ania napisze jak bylo, to zawsze znajdzie się ktoś - tak, jak do tej pory - kto podważy jej wiarygodnosć i znowu będą przepychanki słowne.
Nie wiem, co ma do tego kalewala
Czy dotychczasowa właścicielka kotki wzywała policję albo straż miejską podczas wizyty? Chyba nie.
Więc jakie znaczenie dla osób postronnych ma przebieg wizyty?
A przy złej woli wielu osób niekorzystne dla Anna61 domysły zawsze będą.
mb pisze:I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu![]()
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.
mb pisze:kropkaXL pisze:Nie trolluję, w czasie, gdy Anna szukała pomocy w sprawie Stefanki starałam sie pomóc, nie na wątku, ale na PW .
kropkaXL, przecież określenie "trollowanie" nie odnosiło się do Ciebie, lecz do PippaWołowa![]()
Nawiasem mówiąc, śliczny nicklecz ktoś już chyba użył tej nazwy wcześniej i nie jestem pewna, czy nie obowiązuje w tym przypadku prawo autorskie
mb pisze:I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu![]()
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.
hikora pisze:mb pisze:I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu![]()
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.
Przecież nikt nie żąda opisu mieszkania, fryzury właścicielki itp...
Co ma do tego prywatność?
mb pisze:hikora pisze:mb pisze:I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu![]()
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.
Przecież nikt nie żąda opisu mieszkania, fryzury właścicielki itp...
Co ma do tego prywatność?
Polecam Art. 23 Kodeksu cywilnego.
A jeśli ktoś uzna, że to, co Anna61 ewentualnie by napisała o przebiegu wizyty to pomówienie, to realne staje się zawleczenie Anna61 do sądu.
No chyba, że ktoś ma właśnie taki cel.
hikora pisze:mb, nie rozumiem, dlaczego odpowiadasz za Annę61, nie rozumiem dlaczego piszesz o mnie "ktoś", nie rozumiem dlaczego sądzisz, że mam jakieś ukryte zamiary. Czy w którymś momencie poróżniłyśmy się na tym forum? A może Ty tak do wszystkich? Nie, nie odpowiadaj, pewnie znów nie zrozumiem o co chodzi.
Poczekam na odpowiedź autorki wątku.
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot], Magda_Lena_Coon i 83 gości