Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Piękne te kwiaty w słoikach

tyle że większość kwiatów to jednak lubi przewiew... Widzę w tym bluszcze i paprocie - te lubią wilgoć

PixieDixie pisze:Wczoraj siedzimy na urodzinach... telefon od tescia "przjedzice jutro na grilla"
Mialam dzis nadzieje ze w zwiazku z kijowa pogoda grills ie nie odbedzie... ale prozne me nadzieje...

"Posiedzimy w altance"...

A to mial byc taki spokojny weekend....

Masz tak samo jak ja :roll:

Mój M lubi towarzystwo i mnóstwo ludzi wokół, a ja przeciwnie

Czasem mamy zgrzyty na tym tle

PixieDixie pisze: ahh te koty z nimi zle bez nich jeszcze gorzej :d

Ok, nuda bez kotów by była, nuda, że nie wiem

Po raz 3 sie dzisiaij zabieram za pisanie tego posta....

Witam niedzielnie....

Siedzimyz kotami na balkonie.. efekty mozna poznac na fb

koty szczesliwe, tylko nicia jeszcze speszona.

Wrocilismy wczoraj idealnie na pore karmienia kotow, to najwazniejsze. Teraz lezymy i sie byczymy

Mnie jutro czekaj pobudka o 5...

kurs na gliwice autobusem...

no ale moze przynajmniej juz jasno bedzie

Jasnawo ;D
Jak z urodzin wracalismy po 2, to przed 3 juz na wschodzie bylo jasniej...

Lubie takie leniwe niedziele ....

Dzis w menu tortilla...

Mniam

Hej Janinko

Ponieważ ja ostatnio kładę się spać o 4.30 - zamykam oczy do snu - to mogę Ci rzec, że widno zaczyna się robić o 3.30, o 4.20 pierwsze ptaki śpiewają i jest już dosyć jasno to o 5 pewnie będzie całkiem fajnie

PixieDixie pisze:Siedzimyz kotami na balkonie.. efekty mozna poznac na fb

Super sprawa taka siatka!

Jakie ładne dwa pstrokate ciałka :1luvu:

Nie mamy FB nie mozemy podziwiać :placz:

Ale wiem ze to luksus :mrgreen:

I co jedziecie na grilla? Zjadłabym jakiegos szaszłyka drobiowego z warzywami z grilla albo chlebek czosnkowy :mrgreen:

@ Moli

A nie dasz rady wejsc? w linka bez konta?
https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem

Mi otwralo bez zallogowania. Sprobuj

Wczoraj mielismy grilla

Byly kurczaki, warzywka i pieczony chlebek wlasnie z maselkiem czonskowym

Obzarlam sie jak bak

Dzisiaj tortilla, jutro na obiad golabki bo tesciowa narobila i nam wczoraj wreczyla "pakiet"

Koty juz pierwsza faze aferyzacji balkonem maja za soba. Siedze po 2 strnie szyby dogladam a one na parapecie siedza i podziwiaja

I pixie tfu tfu przestal obgryzac siatke...

O zajebiscie :mrgreen:

mozemy Was podziwiać :mrgreen:

PixieDixie pisze:I pixie tfu tfu przestal obgryzac siatke...

Ufff!
Tfu-tfu!

Fajnie

No a dzis powinna byc stalowa siatka wiec....

Ja dziś od 5 na nogach, stanowczo nie moja pora.

Jadę autobusem i obserwuje domki... Przy domkach koty... Jedne czekały aż sięb drzwi otworza, inne zaś robily obchód terenu.... Serce mi sie kroi jak je widze, strach o nie...

Jeden wywołał uśmiech na v mej twarzy.... Typowy kot... Czarny... Wylegiwal sie na miekkiej hustawce ogrodowej.
I z dystansu obserwował oticzenie. Mówię ten to się potrafi ustawić:)