Prawie tragiczna historia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 10, 2016 21:20 Prawie tragiczna historia

Mój kot, przechodząc pod siatką ogrodzeniową zaczepił się, swoją smyczą przeciwko kleszczą, o drut z siatki. Nie wiem jak długo tam był, ale próbując się uwolnić jeszcze bardziej zawinął smycz. Na ogromne szczęście udało się go uratować. Po wydostaniu kota z opresji, leciała z pyska krew. Czy to "normalne" po takiej sytuacji czy powinienem się tym bardziej zainteresować wybierając się np. do weterynarza?

jasny

 
Posty: 1
Od: Pt cze 10, 2016 20:57

Post » Pt cze 10, 2016 22:04 Re: Prawie tragiczna historia

To jeszcze nie byłeś? Tak, powininieneś się bardziej "zainteresować" i sprawdzić czy z kotem jest w porządku i nie wymaga podania leków. Takie obrażenia działają z opóźnionym zaponem. Ty mając buzię rozerwaną i po zawiśnięciu pod płotem pisałbyś w necie szukając rady czy już na pogotowiu rabanu poczynił :?:
Nie to nie jest normalne ,że nie byłeś u weta jeszcze.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt cze 10, 2016 23:12 Re: Prawie tragiczna historia

Dobrze, że kot żyje. Zabierz go koniecznie na oględziny do weta. A na przyszłość rozważ nie wypuszczanie lub pilnowanie podczas spaceru jeśli to kot wychodzący.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob cze 11, 2016 7:56 Re: Prawie tragiczna historia

Kot swobodnie wychodzący nie powinien mieć na sobie obróżki przeciwkleszczowej tylko być zabezpieczony w inny sposób.
Jest sporo rodzajów różnego rodzaju preparatów w płynie, podawanych na sierść.

Kot koniecznie po tak silnym podduszeniu powinien trafić do lekarza, mogło dojść do silnego ucisku na drogi oddechowe co może spowodować rozwinięcie się obrzęku. A kocia krtań, tchawica - są cieniutkie, nie wiele trzeba by straciły drożność. Obrzęk może narastać, nie musi pojawić się od razu. Mogło też dojść do mechanicznego uszkodzenia struktur gardła.

Nie wiem ile minęło od uwolnienia kocurka z pułapki, jeśli kilka godzin i nic się złego nie dzieje - to raczej już nic dodatkowego nie powinno się wydarzyć, ale na przyszłość... Warto być ostrożniejszym.

Teraz ważne czy kot oddycha bez żadnych problemów i czy je.
Jeśli jest wszystko ok - to dobrze.
Przy jakichkolwiek problemach z oddychaniem - wet konieczny!
Podobnie z jedzeniem - krew mogła pochodzić z mocno przygryzionego w stresie języka.
Albo z silnego urazu gardła.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 69 gości