Od pażdziernika mieszkam w nowym mieszkaniu, to parter. Jak zobaczyłam, że moja piwnica ma okienko, to się ucieszyłam. Od razu pomyślałam o bezdomnych kotkach. No i otworzyłam okienko. Długo nikt tam nie mieszkał,aż do tych mrozów. Teraz mam 4 dzikie kotki.
przed chwilą przyszła do mnie sąsiadka, która ma mieszkanie nad moją piwnicą i wydarła się na mnie, że mam w tej chwili zamknąć okienko, bo jej ciągnie od podłogi. Próbowałam coś powiedzieć, ale nie słuchała, postraszyła mnie policją.
A teraz złyszałam jakiś hałas. Chyba próbowali zamknąć okienko od podwórka. Rano zobaczę.