Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto cze 07, 2016 13:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dwa pytania:
- jaki specyfik polecacie na nadżerki (u Frycka gwałtownie podniósł się poziom mocznika i od razu mamy w pysiu paskudną nadżerkę :( )?
- czy Azodyl z terminem ważności do 2014 roku nadaje się do użytku? Mam możliwość kupić na szybko tylko właśnie taki... :|
Ostatnio edytowano Wto cze 07, 2016 13:09 przez JoasiaS, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto cze 07, 2016 13:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co do Azodylu, ja bym się bała takiego starego :( Po terminie ważności aktywność bakterii się zmniejsza, więc może się okazać, że kompletnie nie działa.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2016 13:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yagutka pisze:Co do Azodylu, ja bym się bała takiego starego :( Po terminie ważności aktywność bakterii się zmniejsza, więc może się okazać, że kompletnie nie działa.

Ok, to zrezygnuję.

A te nadżerki? Solcoseryl, choć regularnie stosowany, nie dał rady zapobiec :-(
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto cze 07, 2016 13:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Na nadżerkach się nie znam, zwłaszcza jeżeli solcoseryl nie pomógł. A wet coś mówi o tych nadżerkach?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2016 13:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yagutka pisze:Na nadżerkach się nie znam, zwłaszcza jeżeli solcoseryl nie pomógł. A wet coś mówi o tych nadżerkach?

Wet na razie kazał się skupić na zbiciu mocznika (jest 215) i zalecił kroplówki do końca tygodnia.
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto cze 07, 2016 13:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Można kroplówkować i leczyć nadżerki jednocześnie ;)
A Fryckowi ta nadżerka bardzo przeszkadza w jedzeniu?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2016 13:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Na stronie http://www.felinecrf.org/ pisza że sucralfat (np. Ulgastran) może pomóc na nadżerki, także te w pyszczku. Na pewno działa osłaniająco na śluzówkę przewodu pokarmowego. Tylko trzeba podawać w odstępie od leków, bo zaburza wchłanianie.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 07, 2016 13:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yagutka pisze:Można kroplówkować i leczyć nadżerki jednocześnie ;)

No właśnie też tak myślę, dlatego pytam o jakiś skuteczny specyfik.
Yagutka pisze:A Fryckowi ta nadżerka bardzo przeszkadza w jedzeniu?

Ślini się z tej strony pyszczka, po której ma tę nadżerkę. Jeść je, ale myślę, że go w pysiu boli :(
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto cze 07, 2016 13:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

fili pisze:Na stronie http://www.felinecrf.org/ pisza że sucralfat (np. Ulgastran) może pomóc na nadżerki, także te w pyszczku. Na pewno działa osłaniająco na śluzówkę przewodu pokarmowego. Tylko trzeba podawać w odstępie od leków, bo zaburza wchłanianie.

W wątku o plazmocytarnym zapaleniu dziąseł znalazłam taką informację: "Nadżerek w pysiu u nerkowców nie leczy się antybiotykiem, tylko ewentualnie smaruje lekami typu Dezaftan, o ile nie mają dodatku olejku mentolowego, którego koty nie lubią".
Musze spytać weta o tego typu leki oraz ten Ulgastran (dziękuję za podpowiedź fili :) )
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto cze 07, 2016 13:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

O właśnie, dezaftan, faktycznie.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2016 14:25 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yagutka i Maupa - dzieki. Sprobuje ten przepis na galaretke z BARFa. Na razie Kicia lize galaretke z mokrego a ja ja dokarmiam juz 2gi dzien Royalem Convalescence.

Taizu- aha. Sprawdzalam i chyba nie ma nadzerek choc jest jedna mala czerwona ranka chyba z przodu.

Wczoraj Kicia czula sie lepiej -robila fikolki, byla taka pogodna w oczach i spacerowala po domu a nawet chciala skakac po meblach. A dzisiaj znowu dolek - spi duzo, budze ja tylko na jedzenie i kroplowke. Oczy ma takie smutne i widac ze jest mocno oslabiona.. Na szczescie nie wymiotuje. Ale nie wyprozniala sie juz 2 dni . No i jest problem z jedzeniem choc jak podstawiamy jej miseczke to powolutku je ale malutko.

Udalo nam sie pobrac mocz i wyniki beda wieczorem.

Do weta jedziemy w czwartek - z jednej strony boje sie strasznie a z drugiej musmy wiedziec jakie sa te nowe parametry i jak dalej dzialac. Bo wyniki z 23 maja nie byly takie zle oprocz tej kreatyniny ( 2.65). A juz 2go czerwca kreatynina sie podniosla do 3.25 - i to wlasnie bylo wtedy jak 2 dni dostawala Furosemid "na sucho".

Czy takie zle samopoczucie Kici moze byc wynikiem zwiekszonego mocznika i kreatyniny?

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Wto cze 07, 2016 20:09 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

agatamfrisco pisze:Czy takie zle samopoczucie Kici moze byc wynikiem zwiekszonego mocznika i kreatyniny?

Pewnie, że może, ale nie musi. Bez badań nic nie można powiedzieć.
Badanie moczu może sporo wyjaśnić.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2016 20:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

MB- jak dlugo mozna przetrymywac kroplowke i gdzie?
W poniedzialek oworzylysmy NaCl i schowalysmy do szafki, zeby zgodnie z zaleceniem weta dawac na zmiane z Plynem Ryngiera. Dzisiaj dalysmy plyn Ryngiera.
Czy jutro mozemy dac ta NaCl?

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Wto cze 07, 2016 20:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ja zawsze przechowywałam w temperaturze pokojowej przez 3-4 dni.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2016 21:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

agatamfrisco - na apetyt dla kota polecam "dr Seidel Flawitol omega super smak" - przypadkiem wpadł mi w ręce w zoologicznym, pomyślałam - zaryzykuje, 30 zł nie majątek, a mój staruszek sam już nic nie chciał jeść i więcej spał, niż był na chodzie (miał kreatyninę na poziomie 4,51 i mocznik 137), ten specyfik zdziałał cuda :) śmierdzi okrutnie ale koty to lubią :D spróbuj :) nie zawiera białka, ani fosforu, ogólnie bezpieczny preparat.

Dziś dzwonił mój nowy wet, i jak odstawiłam upCard i ogólnie kot był tylko na kroplówkach: 50 ml rano i wieczorem płynu Baxter + lespewet 1 tab rano i wieczorem, tak kreatynina spadła mu z 4,51 do 3,1 zaś mocznik mocznik z 137 do 103 - to tak na sucho przez tel. w piątek jadę kota "omówić" i porozmawiać o nowej formie leczenia. Na usg wyszły zniszczone nerki, ale jeszcze nie takie najgorsze, natomiast wet nie mógł uwierzyć w wyniki moczu, że to od tego kota - takie dobre. Kot ma niedokrwistość, ponoć lekką. No nic, zobaczymy w piątek. Ogólnie jestem przeszczęśliwa, bo w poprzedniej klinice dali mi do zrozumienia, że kot jest na wykończeniu i to już długo nie potrwa.

Mary_Mary

 
Posty: 14
Od: Czw maja 26, 2016 12:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości