Julian - kotek z biegunką

[ser_Kociątko]

Poczekaj aż maluszek skończy 8 - 9 tygodni wtedy odrobacz, ale stopniowo nie hurtem

[tynka719]

Mogę zapytać ile ona ma tygodni,że ją odrobaczasz ? Osobiście jedtem przeciwna odrobaczeniu zbyt małych kotów jeśli nie ma widocznych wskazań ku temu.

ASK@ To w jakim wieku powinnam odrobaczyć Juliana? I jakie są widoczne wskazania do odrobaczania?
to mój pierwszy kot, nie chce go przez przypadek skrzywdzić.

[izka53]

główne wskazania - brak apetytu, pękaty brzuszek, ale jak kociak jest PRZED jedzeniem.....
Julcia wyglada na zdrowego kociaka, nie jest wyniszczona....poczekaj aż bedzie sama swobodnie kupkała. Tak między 6-8 tyg.

[tynka719]

Jest pierwsza samodzielna kupka do kuwety! Zuch dziewczyna
rzeczywiście Julian na brak apetytu nie narzeka, brzusio miękki, zawsze chętna do zabawy!

[izka53]

hehehe - i znów kupa cieszy

Wiesz - był kiedyś na forum wątek kotka Bolusia - jedynego z miotu trzech kociąt ze śmietnika, który przeżyl. Boluś kiedyś nie kupkał przez 9 dni. Pół forum w napięciu czekalo na kupę. Jak będziesz miała trochę czasu - poczytaj. To skarbnica wiedzy. viewtopic.php?f=1&t=141938

[ASK@]

Mogę zapytać ile ona ma tygodni,że ją odrobaczasz ? Osobiście jedtem przeciwna odrobaczeniu zbyt małych kotów jeśli nie ma widocznych wskazań ku temu.

ASK@ To w jakim wieku powinnam odrobaczyć Juliana? I jakie są widoczne wskazania do odrobaczania?
to mój pierwszy kot, nie chce go przez przypadek skrzywdzić.

Odrobaczam po 7 tygodniu życia .Podstawą jest by kot ważył (dla mnie) co najmniej 800-1000 a przede wszystkim sam, bez problemów załatwiał się. Zawsze.
Jak są robale takie ekstra ,kot często ma problemy z brzuszkiem, apetytem, czasem wymiotuje robalami, dławi się, w kupie są robale , nie przybywa na wadze...
Odrobczam Milbemaxem dla małych kociąt. Jak jest świerzb to Strongholdem. Po 2-3 godzinach podję parafinę by kupalowi ułatwić poślizg . Nie spuszczam kota z oka i czekam z... kroplówkami jakby co. Weta mam "pod ręką" zawsze. Zapodaję tabletkę rano by mieć czas na obserwację.Ale ja przewrażliwiona jestem.

[tynka719]

hehehe - i znów kupa cieszy

Wiesz - był kiedyś na forum wątek kotka Bolusia - jedynego z miotu trzech kociąt ze śmietnika, który przeżyl. Boluś kiedyś nie kupkał przez 9 dni. Pół forum w napięciu czekalo na kupę. Jak będziesz miała trochę czasu - poczytaj. To skarbnica wiedzy. viewtopic.php?f=1&t=141938

Od kilku dni czytam o Bolusiu jestem już w 2-gim watku na 50-tej stronie (Boluś jest ponad miesiąc w domu i zaczepia Misia). Próbowałam nawet pisać do Aniady, ale chyba nie ma jej już na forum

Mam bardzo zaprzyjaznionego weta, zajmuje się też hodowlą kotów. Kazał zaczekać z odrobaczaniem. Ufam

Julian robi kupki bez robaczków, czy jest szansa, że tych robaków nie ma?

[Baltimoore]

Kciuki mocne za Julusię
A wątek o Bolusiu jest niesłychanie wciągający

[izka53]

Aniada bardzo rzadko pokazuje się na forum, takze jej blog Mirmiłowo leży odłogiem. Czynna jest tylko na blogu literackim na FB.

Robaki zapewne są, to w pewnym sensie fizjologia. Jeśli nie ma ich za dużo, a kocię ogólnie jest w dobrym stanie - nie stanowią zagrożenia życia. Ale odrobaczyć trzeba. A wtedy najwiekszym zagrożeniem są toksyny z martwych robali. Bo w kupie, po odrobaczeniu, raczej robala nie zobaczysz. Musiałoby być ich naprawdę dużo. Myślę, że skoro wet ma hodowlę - to wie, co robi i tego się trzymajmy

Z osób, które u Aniady pisały i udzielały rad, nadal aktywne są Avian, Katarzyna1207 ( ta od wcześniaczki Stokroci) i MariaD

[tynka719]

MariaD z tego co widziałam to jest ekspertem w dziedzinie kotów wszyscy ją bardzo wychwalali. Czemu do mnie nie zajrzała? tyle miałam na początku wątpliwości. Teraz już mi lepiej. Julian jest malutki, ale myślę, że zdrowy. Apetyt, kupki, siusiu, zabawa! Cały czas mam jeszcze odruch sprawdzania czy Julian oddycha jak śpi. Przewrażliwiona mama jestem

[Stomachari]

Pewnie miała sporo na głowie

Poczytuję o Julci od początku, ale nie miałam do dodania nic poza tym, co zostało wcześniej napisane. No może oprócz kolejnego zachwytu: słodka mała (szafirowe oczka z pierwszych zdjęć jak to u maluszka )

[izka53]

Widzisz - forum jest wielkie, nie da się go ogarnąć. Czasem po prostu radzi sie, do kogo napisać PW, czasem samemu się pisze PW do osoby, która może pomóc, z prośbą zajrzenia na określony wątek. Nie wiem, dlaczego od razu nie podrzuciłam Ci watku Bolusia

[tynka719]

Teraz oczka zmieniaja barwę... Jaśnieją! Cudne!
Julian to szogun. Wlasnie atakuje swojego misia do przytulania
nieustannie tez mnie ciumka. Tylko mnie.

[tynka719]

Nie wiem, dlaczego od razu nie podrzuciłam Ci watku Bolusia

na szczęście sama go znalazlam jestem fanką Bolusia. Teraz jest pewnie juz dorosły. Julian to maluszek. Idę karmić dzidziusia

[izka53]

Czytaj Bolusia do końca.....będziesz wiedziała, co cię czeka
Bo wiesz - one szybko przestaja być takie slodkie....potem sie zmieniaja w tornada, furie, szarańcze, szkodniki, zołzy....i nie, nie ma ze niepotrzebne skreslić. One potrafia tak na raz.
Odchowałam cztery takie na raz. Czasem nadal budzę się w nocy z krzykiem......to żart oczywiście, ale zawczasu pomyśl, co masz cennego, co kotek może zwalić, stłuc, połamać, zerwac, zeżreć. Przede wszystkim okna - nie zostawiać otwartych, a zwłaszcza uchylnie.