No to ja nie wzięłam jedzenia z lodówki, bo dziś od rana nie odpalałam komputera więc nie przeczytałam

Amelkę odrobaczymy w kociarni - jutro przyjadę po pracy i podam jej pół milprazonu, spróbuję też podać Bruni zastrzyk - dziś poszło mi z tym szybciutko i bez najmniejszych problemów.
U Bruni w kuwecie kupa średnia i druga sucha - ale nie wiem czyja Bruni - bo był z nią zamknięty Ptyś.
Podzieliłam Bruni nowe dawki proursanu, bo już była końcówka - są przygotowane na 2 tygodnie.
Fiołkowi dałam granatapeta z rybą ( ciemnoniebieski ) - zjadł bardzo ładnie. Lek podany strzykawką - nawet nie zauważył że go połknął

- więc Agatka - bez stresu

Zostawiajcie Rudemu trochę suchej karmy w miseczce w domku na drapaku - dziś przy mnie wpałaszował pół miseczki włąśnie w domku.
Amelce dawajcie suche intestinala. Chętnie go dziś jadła jak wkładałam jej chrupki do budki. Z miseczki w budce miała zjedzone wszystko - niestety - mus z lekiem został nietknięty. W kuwecie dziś u niej nie było nic.
Przeniosłam ją do klatki po Misi - bo tam więcej słońca i tak jakoś przyjemniej. Dałam do budki gourmeta z tuńczykiem i zylkene tym silniejszym - zjadła sporo - choć trochę zostało w miseczce. Intestinal suchy w misce poza budką - sprawdźcie jutro co było zjedzone.
Klatka po Amelce jest odkażona - po Misi też odkaziłam zanim przeniosłam tam Amelkę.
Heli ja dziś też nie widziałam - i nie widziałam jej kupy. Jutro trzeba będzie ją dokładnie obejrzeć - może trzeba będzie wejść z jakimiś lekami bo to za długo już

Mokre było zjedzone ładnie, suche nie bardzo.