Chciaż są miłe momenty. Możemy sobie pospać do południa, łazić w szlafroku i robić niespodzianki kotom...Nie musze spotykać się z mobberami itp
Choroby kotów też mi spędzają sen z powiek...
Albo taka Michelle. Nic jej nie brakuje, tylko autystyczna. Na Piwnej w antykwariacie jest taki kocur jak ona i ma charakter autystyczny. Może to psychofizyczne. Oddać nie można. Dziubek gruba, stara i dzób jej się nie zamyka, Ziutek-wiadomo aids itd...Mrumru-stara jak świat i ma zaleczoenego tocznia itd itd
Tylko Laura jest młoda i piękna, ale zabiorę Michelle przyjaciółkę.




