Dzisiaj Misiek lepiej, niestety w kuwecie znowu maleńka sucha kupa, dałam mu fibrę.
Hela bardzo zestresowana, cały czas w budce, mokre miała zjedzone, przy mnie nic nie zjadła, w kuwecie było siku, jej też dałam fibrę.
Miśka w kuwecie komplet. Wzięłam ją do pokoiku gdzie sobie trochę posiedziałyśmy, od razu dorwała się do miski z wodą i piła przez kilka minut i tak jeszcze dwa razy.
Ona ma jakiś problem z tym piciem, wsadza cały pysk do miski i możliwe, że w klatce nie mogła się napić, bo miska za mała dlatego włożyłam jej do klatki płaską i większą.
Ranka sucha, zdjęłam jej ubranko i miałam zostawić bez, bo rana maleńka na dwa szwy ale zaczęła się wylizywać więc piękne twarzowe ubranko w kolorze czerwieni wróciło na rude futro.
Rudy w kuwecie komplet i ogólnie wygląda na wyluzowanego, dzisiaj zawędrował aż do kuchni, koty generalnie nim nie zainteresowane oprócz Bruni, której najwyraźniej się nie spodobał i zaczęła na niego polować

A ja chciałam ich razem umieścić w pokoiku
Myślę, że Rudego za dwa, trzy dni będzie można wyeksmitować na ogólny a Helę koniecznie do pokoiku, jest teraz bardziej potrzebująca niż on.
Na ogólnym i u Bruni kupy ok, poza tym spokój i luz. Figa jak nie ma Agatki jest bardziej łaskawa do ludzi
Fiołek coraz fajniej się bawi, Ptyś pełen luz a Hanka jak najbardziej wychodzi ze swojego okienka ale ostrzegawcze syczenie chyba już jej zostanie.