Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡ Rudość w DS

lilianaj pisze:Wygląda to mniej więcej tak: kropka - odbyt, kółeczko z przedziałkiem - moszna, kropka - otwór na kocurze przyrodzenie.
U koteczek otworki położone są blisko siebie, bo one nie potrzebują schowka na jąderka. Jest kropka - odbyt, a zaraz potem pionowy przecineczek - wargi sromowe.

Wspaniałe tłumaczenie :mrgreen:

Zgadza się, tak to wygląda

Kciuki za domek dla drugiego Rudaska

Moli25 pisze:Ostatnio za punkty w zooplusie wzięliśmy dwa kartonowe drapaki, jeden przekazałam tesciowej, dla jej kotka a drugi został u nas.
Jest swietny. Miejsca do leżenia w domu nie ma za wiele to mozna wykorzystać kawałek kartonowego drapaka

Oo, znajomo wygląda drapaczek :mrgreen:

Bawią się czy tylko leżakują? U nas zawsze jak dziewczyny się bardzo nudzą to idą i zaczynają wyciągać piłeczki ze srodka, a potem turlają po mieszkaniu

A że w piłkach są dzwoneczki, to wiem, że to sygnał dla mnie NO POBAW SIĘ Z NAMI WRESZCIE!

Hej Martusie i Kotusie :1luvu:

Fanty za punkty w zooplusie się zmieniają. Ja wybieram coś regularnie. Teraz też zastanawiam się nad tym kartonowym drapakiem

Moli i Fuks bawią się tym co jest w środku? Nie wiem na co wydać te punkty, bo teraz tak nie bardzo jest coś ciekawego. Może masażer dla kotów

M. jak usłyszał, że chcę kupić "masażer" dla kotów to... nie chciałybyście tego słyszeć :ryk:

Może wydam na zabawkę - np ten drapak - i jedzenie. Jeszcze pomyślę, a może dozbieram jeszcze trochę punktów

Miłego dnia

Co robicie w weekend? Biegasz jeszcze?

O popatrz Klaudia, moj wzrok nie wychwycił tego ze fanty sie zmieniają :mrgreen:

Bede bardziej uważna wiec :mrgreen:

To jest świetna zabawka, ten drapak. Ja tam pcham roznych myszek, czasami smaczka i maja super zabawę :mrgreen:

Biegam biegam. Ciezko mi idzie zrzucanie wagi, kilka kg mam w dol, mam mniej galaretowate nogi :lol:

, ale mam problemy małe zdrowotne. Fajnie tak dla siebie, zdrowotnie to naprawde jest świetne.
Ostatnio tez duzo jeżdzę na rolkach. Ostatnio jechałam tak szybko ze straż miejska mnie złapała i powiedziała ze fotoradar mnie nie uchwyci tak szybko jadę :lol:

Ojej, to musisz dobrze jeździć na tych rolkach. Ja też jeżdżę trochę szybko, ale z duszą na ramieniu. Nigdy nie wiem czy dam radę się zatrzymać i czy dam radę wykręcić

Ale widzę, że Ty jesteś taka dusza sportowca. Ja nie... Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie. Widzę w Tobie idealnego kompana do sportu

Samej nie mam ochoty, nawet wejść na orbitrek. Co dzień sobie obiecuje, że choć te 12 min dziennie jakbym zrobiła to nogi wyglądałyby inaczej... i na obietnicach się kończy.
Galaretowane nogi też mam ;p

Ty masz radochę, że wsadzisz do kartonu smaczka, a kot dostaje furii, że nie może go wyciągnąć?

Cuda cudeńka

Nie ma słów :love:

To są koty stworzone do całowania w główki oraz w brzuszki.
Są przesłodkie.
Ja nie biegam niestety. Po czterdziestce, jak się zacznie intensywnie biegać, to prędzej można dostać zawału, niż poprawić kondycję. :lol:

Ale za to uwielbiam pływać.

I bardzo dobrze jeżdżę na rolkach. Zwłaszcza w przedpokoju: od jednej ściany do drugiej ściany. :ryk:

lilianaj pisze:To są koty stworzone do całowania w główki oraz w brzuszki.
Są przesłodkie.
Ja nie biegam niestety. Po czterdziestce, jak się zacznie intensywnie biegać, to prędzej można dostać zawału, niż poprawić kondycję. Ale za to uwielbiam pływać.
I bardzo dobrze jeżdżę na rolkach. Zwłaszcza w przedpokoju: od jednej ściany do drugiej ściany.

No faktycznie biegać w tym poważnym wieku nie można :twisted:

zazdroszczę Ci że pływasz, ja niestety jestem przybrzeżna foka i marnie pływam :cry:

Czyli jedyną gimnastykę co uprawiam to spacerek i to w żółwim tempie. :ryk:

Jakie śliczne , rude brzydalki :1luvu:

Jakie piekne!!! Boziu rozplywams ie!!

Z Rolkami podziwiam... usilowalam sie kilka lat temu nauczyc.... skonczylo sie tak ze na srodku alejki w Parku Slaskim... lezalam z dwoma facetami ktorzy mnie lapali "na kanapke".
Dobrze ze jeden to byl moj maz, a drugi to nasz przyjaciel

Od tej akcji - rolki poszly w zapomnienie.