Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 15, 2016 18:02 Re: Moje małe dzieciątko

kwinta pisze:Brawa dla tatusia :20141 <3
Prawda jest taka, że prawdziwi mężczyźni kochają koty :D :ok:

Kwinta, prawda! :ok: Też mam takiego :roll: Uzależniają się od kotów bardzo łatwo! No chyba, że są beznadziejnymi frajerami :wink:
Kukuczolo, malutka jest słodka! Kibicuję jej od początku :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Pon maja 16, 2016 7:19 Re: Moje małe dzieciątko

Nie chce zrzędzić, ale TZ powinien sie jednak wzorowac na Tobie. Jaknauczy maluchy zabawy swoimirekami to potem bedzie sie zloscil i cierpial jak kot wyrosnie i bedzie go "atakowal". Tak samo nie nalezy uczyc kociaka gryzienia tego co sie rusza pod kocem, koldra. Bo potem czloiwek spi, a tu nagle w nocy cos go zeba,mi cap za kostke. Wiele osob na to narezka, a same sobie to zrobily.
Wiec zabawa tak, ale zabawkami na wysiegniku. Rece sluza do czulosci. Tak jest bezpieczniej...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88211
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 16, 2016 11:50 Re: Moje małe dzieciątko

Dziekuje za kciuki i zagladanie na nasz watek ;)
Co do zabawy z Kleo... kilka razy juz mu psioczylam ze tak nie wolno,że mu ręce poobcinam ale jak uparł się tak dalej kończy się na zabawie rękami. No ale... Tż teraz musiał wyjechać bo studia ma w innym mieście więc ja będę miała główny wpływ na wychowanie maleństwa więc powinno być w porządku bo kochany tatus przyjedzie spowrotem za miesiąc a wtedy Kleo już będzie trochę odchowana :)
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Pon maja 16, 2016 18:09 Re: Moje małe dzieciątko

:ok: :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon maja 16, 2016 19:38 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

A propo...ma ktoś może doswiadczenie w wychowywaniu malych bestyjek? Bo dzis Kleo daje mi ostro w kosc... kochana jest ale juz nie mam sily. Dzis weszla do kosza na smieci i malo jej nie wyrzucilam (a kosz byl w szawce kuchennej nawet nie wiem jak się tam znalazla). Wszystko gryzie, wszędzie się wspina, skacze na twarz ( dzięki czemu mam piękna szrame na oku-prawie jak skaza w królu lwie...) Oczywiście staram się bawić z nia zabawkami ale Tż widać miał większy wpływ na małą. Ma ktoś może sprawdzone sposoby jak wychować takiego brzdaca ale bezstresowo-czyli bez krzyku,bicia, tupania i straszenia?
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk

Post » Pon maja 16, 2016 20:15 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Proponowac fajniejsze zabawy, piszczec jak boli, ona powinna kotlowac sie z rodzenstwem, nie ma rodzenstwa, wiec potrzebuje tego samego od czlowieka, a my tacy nieowlosieni i nieprzystosowani do cwiczen silowych... Pewnie trzeba jej zabawek bardzeijinterantywnych.
Nie odnioslam sukcesow przy malym kocie niestety. Z doroslymi latwiej sie dogadac.


Oczywiscie rzeczy ktore wymienilas slusznie odrzucasz.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88211
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 16, 2016 20:58 Re: Moje małe dzieciątko

Kukuczolo pisze:Dziekuje za kciuki i zagladanie na nasz watek ;)
Co do zabawy z Kleo... kilka razy juz mu psioczylam ze tak nie wolno,że mu ręce poobcinam ale jak uparł się tak dalej kończy się na zabawie rękami. No ale... Tż teraz musiał wyjechać bo studia ma w innym mieście więc ja będę miała główny wpływ na wychowanie maleństwa więc powinno być w porządku bo kochany tatus przyjedzie spowrotem za miesiąc a wtedy Kleo już będzie trochę odchowana :)

Skoro już TZ się (głupio :twisted: ) upiera przy zabawie ręką- to niech sobie skleci "futerał" na rękę. Z jakiegoś grubego, charakterystycznego materiału. I do zabawy z kotem używa tylko ręki ubranej w futerał. Taki rytuał można stworzyć: pańcio zakłada futerał na rękę= sygnał do zabawy w mocowanie i kotłowanie. Jest wtedy szansa, że kot skojarzy tego rodzaju zabawę z futerałem, a nie z ludzką ręką (no i straty "w ludziu" będą mniejsze).

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39524
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon maja 16, 2016 22:39 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

zuza pisze:piszczec jak boli,
Nie piszczeć, to czasem jeszcze bardziej nakręca kota. U znajomych kot atakuje jedynie paną domu, która piszczy ile razy ten ją ugryzie.
Ja na gryzące koty syczałam i robiłam "phhhhhh" :) - tak jak robią koty. Czasem przytrzymałam w rękach tak, że nie mógł ugryźć ani podrapać. Niestety, czasem trzeba kotu dać znać, że się tak nie robi, choćby ostrym "no!" albo "nie wolno" i delikatnie ale stanowczo kota odstawić. I uzbroić sie w cierpliwość - to małe dziecko. Rzuca się na ciebie? Rzuć w nią kulkę papieru, niech nie kontynuuje ataku ale zajmie się kulką.
OltaT - to naprawdę niezły pomysł. Miałam kota, ktory trafił do mnie jako zbyt mały kociak, początkowo próbował gryźć i drapac, ale nauczył się, że bić się i walczyć (na serio, z zębami i pazurami) może tylko kiedy włożę rękawiczkę skórzaną. Wtedy była walka, kotłowanie, przewracanie kota, gryzienie, zapasy. Zdejmowałam rękawiczkę - kot momentalnie łagodniał i nie w żaden sposób nie kontynuował walki. W ten sposób zaspokajał potrzebę walki i zapasów, bo gonienie kulki czy piórka to pogoń za zdobyczą, a walka z ręką w rękawiczce to jak zabawa z rodzeństwem, czasem "rękawiczka" wygrywała czasem kot.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto maja 17, 2016 7:22 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

O. U mnie to dzialalo. Rodzenstwo przeciez piszczy... Ale nie upieram sie, moje doswiadczenie sie ogranicza do jednego malucha.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88211
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 17, 2016 8:18 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

zuza pisze:O. U mnie to dzialalo. Rodzenstwo przeciez piszczy... Ale nie upieram sie, moje doswiadczenie sie ogranicza do jednego malucha.
Trzeba więc sprawdzić doświadczalnie jak mała zareaguje :D
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto maja 17, 2016 17:22 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Witamy Was goraco i bedziemy sledzic jak dorasta Kleo. Trzymamy mocno kciuki za jej zdrowie i za Twoja cierpliwosc.
Cudownie zrobilas przygarniajac malenstwo odplaci Wam miloscia. :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26885
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 17, 2016 19:49 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

My z Kleulką również witamy ;) Coś chyba ze zmiany zabaw zadziałało. Daje jej różne zabawki (wymiennie żeby jej się nie nudzily ), podczas zabaw zakładam taka rękawice (domowej roboty ) co Kleo bardzo ale to bardzo się podoba i chyba jest to jej najulubiensza zabawa podczas której nawet gryzac mruczy :) tak się bawiła ze w końcu padla zmeczona :D
Obrazek

A takie słodkie mam łapcie (tj opuszki :1luvu: )
Obrazek
Miej serce i patrzaj sercem Obrazek
Wątek Kleosi :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=174883

Kukuczolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 117
Od: Śro maja 04, 2016 9:49
Lokalizacja: Rzeszów / Jarosław / Leżajsk


Post » Wto maja 17, 2016 20:07 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Serdeczne całuski dla wspaniałej, kochanej rodzinki.

hannibal

 
Posty: 159
Od: Wto lut 23, 2016 21:12

Post » Wto maja 17, 2016 20:13 Re: Moje małe dzieciątko-problemy wychowawcze

Całą słodka :1luvu:
I kolorki prześliczne :D

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, pibon, Silverblue i 32 gości