Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina cz. 2 - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 14, 2016 15:46 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Hej Kalair!
Plan jest póki co taki, żebysmy pomogli sobie sami ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Sob maja 14, 2016 15:49 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Ale w razie czego.. :P Kciuki są oczywiście! Dziewczęta nadal na balkonie? :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 14, 2016 18:20 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Yyy... balkonie...? :?:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia


Post » Nie maja 15, 2016 17:46 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

HEj KatS co u Was? Jak samopoczucie??:> Jak kotelki?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie maja 15, 2016 18:34 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Hej MaryLux i Inko! :kotek:
Hej PixieDixie :)

U nas dzisiaj było tak:

Trochę górsko:
Obrazek
Obrazek

I trochę morsko:
Obrazek
Obrazek

Koniki morskie też były:
Obrazek

I nawet kotek się trafił ;)
Obrazek

Taki wycieczkowy dzień pod Dublinem, korzystając z pięknej pogody. Koty przetrwały rozłąkę :ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie maja 15, 2016 18:35 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Witamy niedzielnie :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Moze to wibryski tego kotka z samochodu ? :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie maja 15, 2016 18:46 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Hej cudowne zdjecia!! Pieknie tam macie! Jak z temperatura?

Ten kot na koncu... no powalil mnie na kolana :) Lek na moje serce dzisiaj...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie maja 15, 2016 18:52 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Połaziłabym po takich górkach

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 15, 2016 18:54 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

No mnie też ten "kociak" rozbawił, jak gdyby nigdy nic wygrzewał się na dachu samochodu :D
Temperatura dzisiaj była niezła, cos z 20-21 stopni, czyli irlandzkie lato w pełni. Miałam pod ubraniem bikini i byłam gotowa na wszystko, tzn. na kąpiel w morzu, ale wiatr był trochę zbyt chłodny.

Basiu, no możliwe, możliwe, ale czemu u nas w mieszkaniu? Ja ciągle jednak się obawiam, że nocą doszło do jakiegos mordobicia między Stellą a Ciri ;)

Mary-nieustannie zapraszamy. Górki w sam raz do chodzenia, nie są ogromne ale wystarczające, żeby się zmęczyć. I jakie ładne, z widokiem na morze! <3

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie maja 15, 2016 18:57 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

KatS pisze:No mnie też ten "kociak" rozbawił, jak gdyby nigdy nic wygrzewał się na dachu samochodu :D
Temperatura dzisiaj była niezła, cos z 20-21 stopni, czyli irlandzkie lato w pełni. Miałam pod ubraniem bikini i byłam gotowa na wszystko, tzn. na kąpiel w morzu, ale wiatr był trochę zbyt chłodny.

Basiu, no możliwe, możliwe, ale czemu u nas w mieszkaniu? Ja ciągle jednak się obawiam, że nocą doszło do jakiegos mordobicia między Stellą a Ciri ;)

Mary-nieustannie zapraszamy. Górki w sam raz do chodzenia, nie są ogromne ale wystarczające, żeby się zmęczyć. I jakie ładne, z widokiem na morze! <3

:201494 :201494 :201494 chętnie - tylko czy mnie Inka puści?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 15, 2016 19:00 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Inkę pod pachę i mozna lecieć :smokin:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie maja 15, 2016 19:00 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Kasia... umarlam...21 i kompiel w morzu... tam na POLNOCY ... wmorzu?!
Ja na majorce tylko kostki zamoczylam!!

Jezu az mi zimno.... jak sobie to wyobraze..... szczerkam zebami na sama mysl....

Kasia Mordobicia wsrod kotow gdzies sa wpisane w ryzyko. My wiemy ze czasem w Pixiorze odzywa sie zwierze i gania za biedna Nicia... co wygalda czasem przerazajaco jak ja juz dorwie... wiec jak wychodzimy do pracy.. no nie wiemy co sie dzieje. Ale ... czytalam ze tak koty maja, ze cxzasem usiluja ustawic "hierarchie" w grupie.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie maja 15, 2016 19:10 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Ja bym w morzu mogła pływać, choć ono zimne jak jasna cholera, ale tak jak w domu muszę mieć super ekstra ciepło, to jak już jestem w wodzie to wiele zniosę. Bo uwielbiam wodę i pływanie i zimno mi wtedy nie straszne ;) Za dzieciaka hartowałam się w górskich potokach, a na moje wyczucie to podobna temperatura do tutejszego morza - za pierwszym razem bolą kosci, ale przy kolejnych powtórkach jest coraz lepiej. Tylko jak tak wieje, to po wyjsciu jest strasznie, więc jednak jeszcze to nie ten czas.
W Galway był ocean, a nie morze - było ogólnie znacznie zimniej i wietrzniej, a tubylcy pływali cały rok. To juz było stanowczo zbyt hardkorowe jak dla mnie. Bo własnie w takim listopadzie, kiedy sam wiatr przenika do szpiku kosci, oni po wyjsciu z wody siedzieli mokrzy na plaży i suszyli się na wietrze 8O Nie mówię, że wszyscy, ale zwykle co szłam pobiegać na deptak nadbrzeżny, to ktos tam własnie się pluskał.
No a tutejsze morze jest zimne zawsze, latem też... więc wiesz, w sumie nie ma co wybrzydzać i raz się żyje;) Niech tylko będzie trochę mniej wietrzny dzień.

Mnie mordobicia dziewczyn nie przeszkadzają. Czasem włosy mi się jeżą na głowie jak słyszę te ich bojowe okrzyki i syki, ale twardo nie reaguję. Jak na razie widzę, że nie przekraczają granicy bezpieczeństwa ;) Choć te wibrysy dają mi do myslenia :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie maja 15, 2016 19:15 Re: Stella i Ciri, dziewczyny z Dublina - cz. 2

Te Twoje zdjęcia tak mnie nastroiły już wakacyjnie, ja uwielbiam morze nawet te nasze zimne, jak się nie moczę to chociaż popatrzę i posłucham szumu fal.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26864
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości