Toluś/Toru w swoim DS.

[pirulasińska]

Zauważyłam i bez kamerki, że to Toru dokucza Selence. Ona nie toleruje żadnego kontaktu fizycznego z kotami, a Toru a to znienacka skoczy na nią, a to ją pogoni, niby nic takiego, ale Selenka reaguje paniką i długo jeszcze potem się boi i chowa. Może kiedyś tak na nią naskoczył jak była w kuwecie? Spekuluję tak tylko, bo tego nie widziałam.

I jeszcze parę fotek bohatera wątku. Bójka o nowy domek (na trzecim zdjęciu widać w tle oczy Selenki):

i fotomodel na drapaku:

[ewar]

Zauważyłam i bez kamerki, że to Toru dokucza Selence

A to łobuz jeden Robi to złośliwie, czy po prostu chce ją wciągnąć do zabawy?

Może kiedyś tak na nią naskoczył jak była w kuwecie?

Prawdę mówiąc to ja nigdy nie widziałam, aby jakiś kot przeszkadzał drugiemu w trakcie korzystania z kuwety.Przed i po wyjściu z niej możliwe, ale w trakcie nigdy.

[pirulasińska]

A to łobuz jeden Robi to złośliwie, czy po prostu chce ją wciągnąć do zabawy?

No łobuz, ale jaki kochany
Podobno koty nie są złośliwe Na pewno to dla niego rodzaj zabawy, ale czy zdaje sobie sprawę, że ona takiej zabawy nie znosi i powinien to respektować? Jej strach, syczenie, warczenie i ucieczka go jeszcze nakręcają i wyzwalają instynkt łowcy. Jak jestem w domu, to natychmiast przerywam taką zabawę, ale w ciągu dnia jestem poza domem i wtedy hulaj dusza... Neri i Kiri specjalnie nie przejmują się zaczepkami, walą z liścia, bluzgają, uciekają i zapominają o incydencie, a Selenkę to jakoś dołuje.

[ewar]

Namów Selenę, aby go sprała.W końcu jest tak samo "uzbrojona" jak on.

[pirulasińska]

Parę razy widziałam, jak mu przyłożyła. Dopingowałam ją wtedy jak na meczu bokserskim "brawo, Selenka, jeszcze raz, tak trzymać!"

[ewar]

Do tej pory Toluś był najmniejszym kotkiem jakiego widziałam.Teraz jest kocia mama, która kilka dni temu urodziła dwa maluszki.Nie zdążyłam ze sterylką

[pirulasińska]

Do tej pory Toluś był najmniejszym kotkiem jakiego widziałam.Teraz jest kocia mama, która kilka dni temu urodziła dwa maluszki.Nie zdążyłam ze sterylką

Aaaach Jaakie klusie
U Ciebie są te kotki?

[alessandra]

o rany, jak ja dawno takich maleńtasków nie widziałam
niechaj zdrowo rosną

[ewar]

U Ciebie są te kotki?

Na szczęście nie.Są u pani, która ma łazienkę z oknem.Piszę o nich na wątku hucianych kotów.Wczoraj zawiozłam je wszystkie do weta, bo coś z mamusią było nie tak, ale już chyba sytuacja opanowana.Kotki są wielkości palca, a mamusia jest przecudowną kotką.

[pirulasińska]

Opalamy się...

Rozrabiamy...

Trzymamy sztamę...

[felin]

[pirulasińska]

Toru ma taki puchaty brzuszek, że nie można się oprzeć, żeby mu nie zrobić "kissing machine".

[ewar]

O, a właśnie wczoraj wspominałyśmy z p.Izą Tolusia Był taki malutki, rant kuwety był wyższy niż on sam, ale koniecznie musiał z niej korzystać, chociaż miał swoją malutką.Myślał jednak, że jest duży No i jakie dorodne kocisko z niego wyrosło?

[pirulasińska]

Jak jest zimno, Toru lubi spać na dużej, a jak jest ciepło, to na słoneczku...


[felin]