Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡ Rudość w DS

lilianaj pisze:To brawa dla tego weterynarza, co go koci los obchodzi, a nie tylko ekwiwalent pieniężny. Toż to niemal ginący gatunek.

są jeszcze tacy dla których liczy się dobro zwierzaczka a nie tylko kasa

Koleżanko Moli

Musisz zamknąć oczy i pomyśleć z wiarą - stoliczku, nakryj się! I jak otworzysz oczy to na pewno będzie nowe jedzonko przed Tobą, albo smakołyki :ok:

Czasem może być żaba, ale to wtedy trzeba ćwiczyć do skutku. :mrgreen:

Pisałam Kitusia czarnobiała

Cześć Molinko Fuksiki!

klaudiafj pisze:Koleżanko Moli Musisz zamknąć oczy i pomyśleć z wiarą - stoliczku, nakryj się! I jak otworzysz oczy to na pewno będzie nowe jedzonko przed Tobą, albo smakołyki Czasem może być żaba, ale to wtedy trzeba ćwiczyć do skutku. Pisałam Kitusia czarnobiała

Kitusiu.... dziś otworzyłam oczy i pomyślałam mocno tak jak nakazałaś... pojawił się filecik z rybki i zjadłam go w te pędy :201465

Czesc wszystkim!
dziś trochę wcześniej skończyłam prace, cudowny czas z moimi serduszkami

aktualnie wygrzewają się na balkonie.

Musze się wam poskarżyć na moje dzieciaki.
otóż kupiłam im kilka dobrych karm, miedzy innymi Yarah, tacki. jedzenie wygląda tak ze sama bym je posmarowała na chleb, a one wzgardziły!!! :evil:

cóż. od rana jedzą suche, piją wode, patrza na mnie oczami "shreka" no daj cos no daj, ale ja mam dość otwierania co rusz to nowych saszetek.

postanowiłam wiec ze rano dostają mięso drobiowe, mają naturea pomieszaną z purizonem jako suche non stop i ewentualnie jakiś smakołyk ( bo felixa chyba nie można nazwać pełnowartościową karmą ?) w ciągu dnia.
Nie potrafiłam ich przestawić na inną karme i koniec, spróbowałam całego zooplusa, tylko miamore i felix sa najsmaczniejsze (wg moich kotow)
szczęście ze z suchą nie ma problemu i jedzą tą super Naturea (dzięki Klaudia) :kotek:

a tu taki krótki film jak odwiedziła nas muszka. najważniejsze jest pierwsze 6 sekund.
Synchronizacja baniaczków jest niesamowita i mogłabym patrzeć na nich godzinami :love:

Moli25 pisze:Czesc wszystkim!
dziś trochę wcześniej skończyłam prace, cudowny czas z moimi serduszkami
aktualnie wygrzewają się na balkonie.

Musze się wam poskarżyć na moje dzieciaki.
otóż kupiłam im kilka dobrych karm, miedzy innymi Yarah, tacki. jedzenie wygląda tak ze sama bym je posmarowała na chleb, a one wzgardziły!!! cóż. od rana jedzą suche, piją wode, patrza na mnie oczami "shreka" no daj cos no daj, ale ja mam dość otwierania co rusz to nowych saszetek.

postanowiłam wiec ze rano dostają mięso drobiowe, mają naturea pomieszaną z purizonem jako suche non stop i ewentualnie jakiś smakołyk ( bo felixa chyba nie można nazwać pełnowartościową karmą ?) w ciągu dnia.
Nie potrafiłam ich przestawić na inną karme i koniec, spróbowałam całego zooplusa, tylko miamore i felix sa najsmaczniejsze (wg moich kotow)
szczęście ze z suchą nie ma problemu i jedzą tą super Naturea (dzięki Klaudia)

a tu taki krótki film jak odwiedziła nas muszka. najważniejsze jest pierwsze 6 sekund.
Synchronizacja baniaczków jest niesamowita i mogłabym patrzeć na nich godzinami

a cóż to za wielki kocur goniący muchy?

to Ty masz dwie karmy "najsmaczniejsze" bo u mnie tylko jedna
z tym , ze mięsko czy to świeże czy gotowane jest dla nich na szczęście znacznie lepsze, nie wybrzydzają, a wychodzi taniej

Moli25 pisze:Musze się wam poskarżyć na moje dzieciaki.
otóż kupiłam im kilka dobrych karm, miedzy innymi Yarah, tacki. jedzenie wygląda tak ze sama bym je posmarowała na chleb, a one wzgardziły!!! cóż. od rana jedzą suche, piją wode, patrza na mnie oczami "shreka" no daj cos no daj, ale ja mam dość otwierania co rusz to nowych saszetek.
postanowiłam wiec ze rano dostają mięso drobiowe, mają naturea pomieszaną z purizonem jako suche non stop i ewentualnie jakiś smakołyk ( bo felixa chyba nie można nazwać pełnowartościową karmą ?) w ciągu dnia.
Nie potrafiłam ich przestawić na inną karme i koniec, spróbowałam całego zooplusa, tylko miamore i felix sa najsmaczniejsze (wg moich kotow)

Mamy to samo... Ciri w ogóle żadnej mokrej karmy nie tyka. Na szczęscie je mięso, choc tylko gotowane (-ciągle przemycam po trochu surowego, żeby ją oszukać, ale wyjada tylko to podgotowane) - dostaje raz na dzień jedną nie za dużą porcję - miks kurczaka, indyka i wołowiny, czasem serduszka albo kaczka, albo co się trafi ciekawego. Poza tym dobrej jakosci suche.
Stella z mokrych zjada jedynie raz na jakis czas Shebę w sosiku, a i to głownie wylizuje sosik. Do tego mam krem z witaminami z Miamora zamiennie z kremem wątróbkowym (składającym się głownie z wody ale w sumie to dobrze), który zjada raz dziennie, żeby troche cokolwiek mokrego zaliczyć. A poza tym to samo suche co Ciri. Mięso ją kusi, ale nie umie go jesć - międli w pyszczku, pluje i na koniec się poddaje (zęby i dziąsła zdrowe).
Przetestowałam cały zooplus chyba, inne sklepy i nic. Wszystko jest fuj. Ostatnio jeszcze raz spróbowalam i kupiłam w zoologicznym kilka nowych karm. Nic z tego.
Uznałam, że nie ma sensu z tym walczyć i wydawać grubej kasy skoro potem to wyrzucam. Nie to nie, nie przeskoczę tego i tyle. Pewnie mogłabym je zmusic głodem ale jakos nie bardzo chcę tego próbować.

Filmik super, akcje z owadami to jest to

Cudny filmik!! Fuks już chyba większy niż Moli

No moje dziewczyny też wybrzydzaja

Hej Martuś

Moje już nie wybrzydzają. Jedzą tylko zdrową karmę. Feliksów i innych marketowych nie ma już u nas wiele miesięcy i wyjątków nie robię. Wcześniej długo przestawiałam koty na karmę zdrową jak wiesz. Codziennie mieszałam karmy gurmet czy feliks ze zdrowym jedzeniem i w końcu mi się udało i nawet nie wiem, kiedy koty zaczęły jeść wyłącznie zdrową karmę

I to nawet moja Kitusia, która zawsze była chrupkożerna - a ze względu na nią też zaczęłam szukać smacznych karm mokrych, bo przy jej problemach urologicznych karma mokra jest jednak lepsza od karmy suchej. Ważna jest konsekwencja. Moje koty już nie dziwią się na jedzenie w miskach. Choć nie powiem, że raz jedzonko bardziej smakuje, a raz mniej. Zależy jaki kto ma humor i na co. I przez to właśnie schodzą mi 4 saszetki/tacki na dzień :roll:

Spróbuj pognieść 1:1 feliksa czy gurmeta ze zdrową karmą razem. Nawet mniej zdrowej, tak, żeby kotki zaczęły jeść

Surowizna też u nas bywa, choć rzadko. I rybka mintaj w kostce

Oj Kituś całkiem oszalał na punkcie tej rybki

Marysia też bardzo lubi, a Tosia wcale.

A u mnie jest teraz problem ze smaczkami - ciągle prosząąąą :roll:

Piękna Moli i Fuksik, Fuksik srebrny jak żywe srebro :1luvu:

Aaa i prawda, ja jako wegetarianka, sama bym machnęła kocią karmę na chleb :mrgreen:

Co z tymi naszymi kotami

moje też wybrzydzają. Kupiłam im Naturea i suche i puszeczki, kupiłam też Natures 95 % mięska - saszetki a one wybrzydzają :evil:

Chyba posłucham Klaudii i będę mieszać z Gourmetem, suche jedzą jeszcze pomieszane z TOTW ale coraz więcej mieszam Naturea.

Hop hop co u Was?

Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡ Rudość w DS

Kto przegląda forum