nowy kot w domu co ze "starym"?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 12, 2016 21:18 nowy kot w domu co ze "starym"?

Witam,
Chcę wziąć długiego kotka do domu. To dwumiesięczna koteczka, jadę po nią w poniedziałek. Chcę ją odrobaczyć i zaszczepić. Chcę bo teraz wiem, że trzeba. Niestety osiem lat temu, jak brałam Dyzia nie miałam takiej wiedzy i nie zaszczepiłam go na nic.
I moje pytanie - co mam zrobić, szczepić teraz starszego? Ma to sens w tak późnym wieku? Dodam, że Dyziek jest zdrowy, nigdy nie miał problemów.
Obrazek

Wirus, moje SERCE [*]

layar

 
Posty: 46
Od: Śro lut 10, 2016 18:15

Post » Czw maja 12, 2016 22:27 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Ja wiem, że głupio zrobiłam nieszczepiąc Dyzia, ale nie miałam wiedzy. Proszę o radę co powinnam zrobić teraz.
Obrazek

Wirus, moje SERCE [*]

layar

 
Posty: 46
Od: Śro lut 10, 2016 18:15

Post » Czw maja 12, 2016 23:35 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Przebadać i zaszczepić.
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 13, 2016 9:42 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

A ta dwumiesięczna koteczka nie mogłaby pobyć jeszcze choć ze dwa tygodnie, a najlepiej miesiąc z matką.
Jeśli nie, to ok, nie zawsze się da, nie zawsze jest to dla kociaka bezpieczne.
Ale gdyby była taka możliwość - warto dać kociakowi szansę na te trzy miesiące z matką i rodzeństwem.

Ty w tym czasie mogłabyś na spokojnie starszego kota zaszczepić.
Skąd jest ta kotka?
Jest zdrowa?
Jej matka i rodzeństwo są zdrowi?

Nie jestem pewna czy szczepienie teraz kocurka to dobry pomysł, za 3 dni pojawi się kociak, to stres, plus obniżona odporność po szczepieniu, szczególnie że będzie pierwsze w życiu. Jeśli maluch cokolwiek przyniesie - to w takim układzie ryzyko zarażenia i to ciężkiego, jest tym większe.

Ja bym raczej postawiła na immunostymulator teraz dla starszaka. Taki lekki, ale do dłuższego podawania.

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt maja 13, 2016 10:18 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

A kocurek jest wykastrowany? Bo kotka potem dojrzeje i ciąża gotowa...
ser_Kociątko
 

Post » Pt maja 13, 2016 14:30 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Mój Dyziek jest wykastrowany, więc dzieci nie będzie :) Koteczkę też wysterylizuję później.
Szczerze mówiąc nic nie wiem o jej pochodzeniu, to jest taki szybki pomysł. Bo to w ogóle jest skomplikowane... Dwa miesiące temu odszedł mój ukochany Wirus, przegrał walkę z naczyniakomięsakiem. Dyziek bardzo tęskni, ciągle go szuka, mało co go cieszy i jeżeli już to na krótko. I tak pomyślałam, że może nowa sierść go rozrusza trochę, bo już żal patrzeć. To był kiedyś taki radosny kotek.
A ta mała jest już do wzięcia..
Obrazek

Wirus, moje SERCE [*]

layar

 
Posty: 46
Od: Śro lut 10, 2016 18:15

Post » Pt maja 13, 2016 14:40 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

a co jeśli się nie polubią?

mała będzie się bała wielko-kota a Dyziek będzie zazdrosny, bo takie maleństwo mnóstwa opieki człowieka jeszcze wymaga...
albo będzie chciała tulic i ssać Dyzia, a on może tego nie zdzierżyć...

myślałaś o tym?
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Pt maja 13, 2016 14:46 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Tak, myślałam. Tym bardziej, że to ma być kot dla niego a nie dla mnie. Chcę spróbować przez tydzień, dwa. Jak się nie polubią koleżanka, która udziela się w naszym TOZie znajdzie jej nowy dom.
Obrazek

Wirus, moje SERCE [*]

layar

 
Posty: 46
Od: Śro lut 10, 2016 18:15

Post » Pt maja 13, 2016 14:51 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Rzadko dokocenie kończy się pozytywnie w ciągu tygodnia czy dwóch. Koty potrzebują czasu. U mnie kotom zajęło to prawie 3msc, a i tak niedużo.

Rzecz jasna, zgadzam się z Dziewczynami. Najpierw zaszczepiłabym rezydenta, a kotkę wzięła później, jeśli jest taka możliwość.

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Pt maja 13, 2016 15:08 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

A ja bym szukała kota w podobnym wieku a nie 2 miesięcznego brzdąca to dorosłego statecznego pana
ser_Kociątko
 

Post » Pt maja 13, 2016 15:36 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Myślałam, że młody kociak łatwiej przystosuje się do nowego domu a mój Dyziek szybciej takiego malucha zaakceptuje. Zawsze był aktywny, pomyślałam, że ruchliwe maleństwo nie będzie mu przeszkadzać.
Obrazek

Wirus, moje SERCE [*]

layar

 
Posty: 46
Od: Śro lut 10, 2016 18:15

Post » Pt maja 13, 2016 15:51 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Layar, tak jak dziewczyny napisały powyżej, przebadaj Dyzia, pełen pakiet, a potem dopiero dokocenie. Powodzenia.

bea3

 
Posty: 4160
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt maja 13, 2016 16:43 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

layar pisze:Myślałam, że młody kociak łatwiej przystosuje się do nowego domu a mój Dyziek szybciej takiego malucha zaakceptuje. Zawsze był aktywny, pomyślałam, że ruchliwe maleństwo nie będzie mu przeszkadzać.


Dorosły kocur który nie ma regularnego kontaktu z kociakami - jest dla nich dużym zagrożeniem.
Bywa że na widok takiej kruszyny dwumiesięcznej obudzi się w nim instynkt łowiecki - skąd ma wiedzieć że to kociak, przedstawiciel jego gatunku? A nie mysz?
Tym bardziej że kocurom zdarza się zabijać kociaki kotek których nie kryły. Obce kocię nie zawsze budzi ciepłe uczucie w sercu kocura.

I zagrożenie z drugiej strony - bywa że kocur jak najbardziej kociaka polubi, zaakceptuje.
I będzie chciał się z nim bawić.
Zupełnie nieświadomie, niechcący, może kociaka przydusić, poddusić, do zabicia włącznie.
Zobacz co się czasem dzieje gdy rozbawiony nadmiernie się nakręci.
I pomyśl teraz co się stanie gdy cała na energia przeleje sie na maleńkie kocie w łapach dorosłego kocura.

Niestety, bywa że kociaki w takich sytuacjach tracą życie.
Sama osobiście znam taki przypadek.

Kociaka dwumiesięcznego absolutnie nie wolno przez pierwszy miesiąc zostawiać samego z dorosłym kocurem w takiej sytuacji jak u Ciebie, na czas Twojej nieobecności - chyba że będzie ewidentnie widać że chce się z nim bawić, akceptuje go, i przede wszystkim - bawić się z nim umie.

Co jest oczywiscie wszystko do przejścia.

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt maja 13, 2016 17:16 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Byliśmy wczoraj odwiedzić małą u tymczasowej opiekunki. Dyziek prychał jak pochodziła za blisko, ale innych negatywnych zachowań nie było. Jak miał dosyć schował się w kąt. No ale to nie było na jego terenie..
Macie rację, chyba nie przemyślałam tego. Chcę dobrze, żeby Dyzio nie zapadł się w ten smutek całkiem. Ale żebym gorzej nie zrobiła.
Obrazek

Wirus, moje SERCE [*]

layar

 
Posty: 46
Od: Śro lut 10, 2016 18:15

Post » Pt maja 13, 2016 18:39 Re: nowy kot w domu co ze "starym"?

Przeważnie nadaktywność małych kotów męczy starszaka, one rosną i dalej są nienasycone w chęci zabaw i coraz silniejsze. Weź koniecznie drugiego kota, ale co najmniej 3-letniego, a może i starszego. Spokojnie go wprowadź do swojego, którego najpierw zaszczep. Jeśli chcesz wziąć maluszka, to tylko z drugim maluszkiem w dwupaku, ale też do zaszczepionego dorosłego.

Mnóstwo dorosłych kotów bardzo czeka na dom.

Co do szczepień, to panleukopenia jest bardzo groźną chorobą i nie byłoby fajnie przynieść ją niechcący nieszczepionemu dorosłemu kotu.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], LikeWhisper, nfd i 72 gości